jak widać chęci były .... ładnie poszło!Wapel pisze:.. Zaraz się będę zbierać, ale najpierw idę poszukać choć trochę chęci...
Wapel - komentarze
Moderator: infernal
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Chęci nie było w ogóle! Po drugim powtórzeniu marzyłem już żeby wrócić do domu, byłem wykończony, śpiący i baaaardzo zmarznięty W sumie to nie wiem jak to się stało, że dokończyłem trening i wypełniłem założenia... Oprócz treningu czysto biegowego miałem więc wczoraj jeszcze trudniejszy trening mentalnyacer pisze:jak widać chęci były .... ładnie poszło!Wapel pisze:.. Zaraz się będę zbierać, ale najpierw idę poszukać choć trochę chęci...
Pozytywem jest również to, że po raz pierwszy od dawna na drugi dzień po bieganiu nie czuję się wypompowany jak dętka. Może przełamałem jakiś kryzys i teraz będzie już tylko łatwiej... Niech jeszcze się zrobi cieplej i wyjdzie słońce to będzie prawdziwe eldorado
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Piątek, 15 marca 2013 r.
Distance 12.44 km
Duration 1g:11m:55s
Avg. Speed 5:47 min/km
Rozbieganie po całym dniu w pracy. Wyszło całkiem przyjemnie jak na takie zimno, późną porę i taki trochę wymuszony trening Miało być zresztą 15km ale już mi się nie chciało więcej...
Distance 12.44 km
Duration 1g:11m:55s
Avg. Speed 5:47 min/km
Rozbieganie po całym dniu w pracy. Wyszło całkiem przyjemnie jak na takie zimno, późną porę i taki trochę wymuszony trening Miało być zresztą 15km ale już mi się nie chciało więcej...
- jackma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1642
- Rejestracja: 04 paź 2010, 12:40
- Życiówka na 10k: 36:14
- Życiówka w maratonie: 3:09:06
- Lokalizacja: Mikołów
Pawełku nie śpij to komentarze a nie dzienniczekWapel pisze:Piątek, 15 marca 2013 r.
Distance 12.44 km
Duration 1g:11m:55s
Avg. Speed 5:47 min/km
Rozbieganie po całym dniu w pracy. Wyszło całkiem przyjemnie jak na takie zimno, późną porę i taki trochę wymuszony trening Miało być zresztą 15km ale już mi się nie chciało więcej...
jackma
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
10km-36:14 21.07.12; 15km-57:03 01.04.12; 21,097km-1:23:17 25.03.12; 42,195km-3:09:06 30.09.12
dzienniczek
komentarze
jackmaokolobiegowo
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
mi głównie chodzi o to, że jak pobiegnę na całość to potem mam znowu bankowe 2 tygodnie zarżnięte treningowo bo tyle czasu potrzebuję na ponowną regenerację...acer pisze:Ja tam nie znam się na strategii na zawody .......
..... jeśli pobiegniesz z kimś towarzysko proszę bardzo leć luźno w przeciwnym razie ......... idź na całość
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Jeszcze nie, czekam aż moja żona dostanie nagrodę za 3 miejsce w klasyfikacji GP Moja jest za udział więc może poczekać, jak już będzie nagroda za wynik od żonki to wtedy już koniecznie trzeba półeczkę zrobić, tym bardziej, że trochę medali też nam się już uzbierałoacer pisze:Półka na nagrody w domu już gotowa??
- Gife
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5842
- Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
- Życiówka na 10k: 34:04
- Życiówka w maratonie: 2:42:10
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Asia, pochwal się tą nagrodą Gratulejszyn i zdrówka obu Wam życzę
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 844
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
- Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega
Pawle kolego mój drogi, strasznie Ci się dziwie, że chce Ci się biegać tak szybko spokojne treningi. Ile ty masz właściwie życiówkę na 5/10km, że po 5'30" biegasz?
Jak Tobie to pasuje, to nic nie mówię. Mi by się raz - nie chciało po pracy tak szybko biegać, dwa - nie wiem czy z tego są większe korzyści
Zwłaszcza jak mocne interwały biegasz, to między nimi wydaje mi się, że jakbyś wolno nie truchtał to będzie ok, bo to głównie ma pomóc Ci w regeneracji. II zakres OK, jestem za, ale jako osobny akcent.
To tylko takie moje luźne przemyślenia, nie gniewaj się. Może jakieś refleksje Cię najdą, a może niepotrzebnie patrzę przez pryzmat swojego treningu
Jak Tobie to pasuje, to nic nie mówię. Mi by się raz - nie chciało po pracy tak szybko biegać, dwa - nie wiem czy z tego są większe korzyści
Zwłaszcza jak mocne interwały biegasz, to między nimi wydaje mi się, że jakbyś wolno nie truchtał to będzie ok, bo to głównie ma pomóc Ci w regeneracji. II zakres OK, jestem za, ale jako osobny akcent.
To tylko takie moje luźne przemyślenia, nie gniewaj się. Może jakieś refleksje Cię najdą, a może niepotrzebnie patrzę przez pryzmat swojego treningu
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Nie gniewam się, bo każda dobra rada nie jest zła na 10km rekord to 47'48''. Wiem, że te rozbiegania mają być spokojne, ale jak biegam to takie tempo po prostu mi na spokojnie wchodzi... Według zaleceń powinienem biegać te rozbiegania po ok. 6'10'' ale powiem szczerze, że takie bieganie po prostu mnie męczy - psychicznie. Dlatego wrzucam muzę do słuchawek i biegnę przed siebie resetując trochę mózg. Może te szybsze tempo to właśnie efekt tego całego dnia w pracy, że człowiek chce się trochę poruszać...Plague pisze:Pawle kolego mój drogi, strasznie Ci się dziwie, że chce Ci się biegać tak szybko spokojne treningi. Ile ty masz właściwie życiówkę na 5/10km, że po 5'30" biegasz?
Jak Tobie to pasuje, to nic nie mówię. Mi by się raz - nie chciało po pracy tak szybko biegać, dwa - nie wiem czy z tego są większe korzyści
Zwłaszcza jak mocne interwały biegasz, to między nimi wydaje mi się, że jakbyś wolno nie truchtał to będzie ok, bo to głównie ma pomóc Ci w regeneracji. II zakres OK, jestem za, ale jako osobny akcent.
To tylko takie moje luźne przemyślenia, nie gniewaj się. Może jakieś refleksje Cię najdą, a może niepotrzebnie patrzę przez pryzmat swojego treningu
- Lukas75
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 414
- Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
- Życiówka na 10k: 48:55
- Życiówka w maratonie: brak
Moim skromnym zdaniem nie przejmowałbym się tym bardzo jeśli jest tak jak Paweł pisze na luzie. Podobno bieganie tych spokojnych rozbiegań w szybszym tempie poprawia technikę biegu którą się traci właśnie podczas tych bardzo wolnym treningów.Wapel pisze:Nie gniewam się, bo każda dobra rada nie jest zła na 10km rekord to 47'48''. Wiem, że te rozbiegania mają być spokojne, ale jak biegam to takie tempo po prostu mi na spokojnie wchodzi... Według zaleceń powinienem biegać te rozbiegania po ok. 6'10'' ale powiem szczerze, że takie bieganie po prostu mnie męczy - psychicznie. Dlatego wrzucam muzę do słuchawek i biegnę przed siebie resetując trochę mózg. Może te szybsze tempo to właśnie efekt tego całego dnia w pracy, że człowiek chce się trochę poruszać...Plague pisze:Pawle kolego mój drogi, strasznie Ci się dziwie, że chce Ci się biegać tak szybko spokojne treningi. Ile ty masz właściwie życiówkę na 5/10km, że po 5'30" biegasz?
Jak Tobie to pasuje, to nic nie mówię. Mi by się raz - nie chciało po pracy tak szybko biegać, dwa - nie wiem czy z tego są większe korzyści
Zwłaszcza jak mocne interwały biegasz, to między nimi wydaje mi się, że jakbyś wolno nie truchtał to będzie ok, bo to głównie ma pomóc Ci w regeneracji. II zakres OK, jestem za, ale jako osobny akcent.
To tylko takie moje luźne przemyślenia, nie gniewaj się. Może jakieś refleksje Cię najdą, a może niepotrzebnie patrzę przez pryzmat swojego treningu
Ja staram się włączyć hamulec i biegać jednak BS między 5:55 do 6:30 ale co któryś trening będzie szybszy przynajmniej raz na 1-2 tygodnie.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway