szkoda ze ostatni tydzien przekichalem i przesmarkalem.
mimio wszystko jutro BBL a w niedziele Topimy Balwana

Do zobaczenia jutro
Topienie bałwana mamy załatwione = są wykonane przeręble w lodzieGrzesio80 pisze:juz jutro inauguracja:)
szkoda ze ostatni tydzien przekichalem i przesmarkalem.
mimio wszystko jutro BBL a w niedziele Topimy Balwana))
Do zobaczenia jutro
Można i tu, i tam !mrmehow pisze:Podtrzymuje pytanie Basi :)Chciałbym do Was dołączyć w tę sobotę. Biegniecie do kościoła z koszyczkiem czy na trening?
A ja liczę, że po treningu będzie już poświęconeKratka pisze:Dzięki, Basiu za dobre słowo:).
Ja także już po pierwszym przebiegniętym kilometrze na PM zaczęłam dziękować w duchu trenerowi za wskazówki dotyczące ubrania, choć na start szłam zmarznięta i nieprzekonana.
Ja w sobotę robię tak: zabieram koszyk na trening, po treningu idę święcić:). Nie mam wyjścia- co roku spotykam się pod Mariackim z rodziną:).