Jakie wrażenia po półmaratonie Warszawskim 2013

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
szymcu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 22 maja 2012, 00:58
Życiówka na 10k: 43:51
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

f.lamer pisze:
Raptor pisze:Biegłem w grupie 2:20 i też przed nami puścili tych na 2:30...
to się zaczęło już od grupy na 1:35, która nie poczekała na swą kolej. potem to już efekt domina - grupy z lewej jezdni startowały szybciej niż powinny
start nie był więc znowu dość dobrze dopracowany.

mata na 10 km zajmowała jedynie pół jezdni. w efekcie sporo ludzi przeszło bokiem.
Zgadza się. Sam przyznam się bez bicia, że byłem w tej grupie i było tak jak piszesz. Ale ogólnie było git :bum:
PKO
Awatar użytkownika
szymcu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 426
Rejestracja: 22 maja 2012, 00:58
Życiówka na 10k: 43:51
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

harti pisze:
radslo1 pisze: Co do innych spraw to z tymi zającami to coś nie tak. Czytam na forum, że niektórzy byli zbyt szybcy. .
startowałem obok balonów na 1:30 ale planowałem biec trochę szybciej.. oni pędzili pierwsze km szybciej niż po 4:15 :) na moje oko bliżej 4:10.. cały czas biegłem 100-200 m przed nimi.. a na 8km miałem średnią prędkość 4:06.. ostatnie 4 km biegłem równo z nimi.. inna sprawa że Garmin 610 oszukiwał mnie po 3-4 sekundy na kilometrze i do dystansu dodał w sumie ponad 300 m.. (na mecie miałem średnią z Garmina 4:11 a na podstawie oficjalnego wyniku wychodzi 4:14) ale widocznie taka ich taktyka, uwzględnili Belwederską + kilkadziesiąt sekund zapasu..
tak dziś biegłem:
http://connect.garmin.com/activity/288192836
Mnie dodał 270 metrów :ech:
bartosz_
Wyga
Wyga
Posty: 114
Rejestracja: 27 wrz 2012, 20:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Całość zorganizowana dobrze poza strefą za metą - kompletna dezinformacja, chaos i tłok.
MaLiSmO88
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 25 kwie 2012, 16:52
Życiówka na 10k: 46:16
Życiówka w maratonie: 03:43:56
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja chciałbym zgłosić reklamację do organizatorów na pogodę :hej: Jak można w tak dużym biegu ustawić klimę na ok 0stopni :lalala: Ale nie dałem się, wykręciłem życiówkę 1:39:56 :bum:
Ja po następnym biegu napiłbym się piwka, po tym się napiłem ale swojego :bleble:
Co do posiłku, nie jadłem, ale powinna być zupka tak jak po maratonie Warszawskim.
Trochę lipa po skręcie z wybrzeża szczecińskiego, ludzie pałętali się pod nogami, a jak wiadomo tam się zaczyna lecieć na maksa, więc przydałoby się ich tam nie wpuszczać.
Reszta bez zastrzeżeń.
Gratulacje dla wszystkich którzy ukończyli bieg, podjęli nie łatwe wyzwanie zmierzenia się z pogodą :spoko:
5km- 21:29 10km -46:16 21,097km-1:39:56 42,195- 3:43:59
CEL:NYC HALF MARATHON 16.03.14

https://www.facebook.com/BiegaczWWielkiimMiescie
Liberty
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 16 sty 2012, 14:06
Życiówka na 10k: 42:12
Życiówka w maratonie: 3:29:26

Nieprzeczytany post

Jeśli chodzi o strefę mety, to chyba zależy od czasu przybycia. Ja nabiegałem w okolicach 1:46 brutto i kolejek wielkich nie doświadczyłem. Przebrałem się, napiłem, poczekałem na żonę, która finiszowała w gdzieś około 2:26 brutto. Wtedy też był luz. Szybko weszła do strefy i odebrała depozyt.
Biegam od listopada 2011. PB: Półmaraton Warszawski 2014 - 1:34:46. Toruń Maraton 2016 - 3:25:11.
honey_boo_boo
Wyga
Wyga
Posty: 69
Rejestracja: 03 mar 2013, 19:21
Życiówka na 10k: 52
Życiówka w maratonie: 4:15

Nieprzeczytany post

Witam, zazwyczaj nie wpisuję się i nie udzielam opinii po biegach (jako biegacz amatorski który zaliczył - w wolnym tempie - kilkadziesiąt biegów, ale większość jednak na <21 km dystransie) bo zazwyczaj jestem wkurzony na jedną lub więcej rzeczy, ale nie aż tak bardzo by marudzić i często te minusy nie przesłaniają ogólnie pozytywnej oceny. Ale tym razem zrobię wyjątek. Wiadomo, zdarzali się maruderzy (np. pierwszy kilometr był moim jednym z najwolniejszych w ogóle w całym biegu - ale nie było ludzi plączących się pod nogami w tempie żółwia, tylko tacy co biegli i tylko trochę wolniej, więc ta strata niie była aż tak duża) ale ogólnie jestem w szoku. Generalnie odbieram bardzo pozytywnie.

- start. Dojście do stref bardzo dobre. To już plus. Nie było problemów z tłokiem, barierkami itp. Ogólnie to rzuciło mi się w oczy jedno. Bardzo dużo toitoiek. Przez to jedyna rzecz, która przed biegiem może mnie wyprowadzić z równowagi, tym razem nie miała miejsca. Większość bezproblemowo dostępna. Fakt, do niektórych ludzie się ustawiali w kolejkach kilkuosobowych ale co z tego skoro trochę dalej były dostępne praktycznie od razu. Praktycznie zawsze był z tym problem. A tutaj wręcz przeciwnie :hej:

- sygnał startera - wszystko przebiegło sprawnie. Piszę z perspektywy żółtego numeru. Po kolei ruszaliśmy, nie było za dużego tłoku. W Nowy Świat wszyscy wbiegli bez zatorów

- dużo picia. Ostatnio były trendy by ograniczać punkty żywieniowe. Miła niespodzianka. Jedzenia na półmaratonie chyba nie trzeba(ja się tam posiliłem żelem). Na ostatnim "checkpoincie" dzieciaki same wciskały mi cale butelki z powerradem, z czego skwapliwie skorzystałem :)

- pacemakerzy - zamieniłem z paroma kilka zdań lub raczej posłuchałem co mówią , chociaż nie biegłem na jakiś czas, więc na dłużej sie nie zahaczyłem ale ogólnie pozytywne wrażenie.

- trasa. Dzięki temu zbiegowi na 20tym kilometrze, osiągnąłem czas o minutę lepszy, niż jeszcze kilometr wcześniej myślałem. Wcześniej też fajnie. A i podbieg(moim zdaniem) dobrze umieszczony. Była raczej szybka i fajna.

- koniec - tutaj piszę znowu z perspektywy żółtego numeru ze średnim czasem. Jeszcze na żaden zator się nie załapałem. Wypiłem, zjadłem i udałem się na SKM :)

ogólnie to naprawdę nie mam się do czego przyczepić. Brawo za organizację!
roberto1910
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 11 sty 2013, 10:59
Życiówka na 10k: 52:10
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja w trochę innym temacie. Może ktoś wie co było powodem totalnej ciszy w różnych telewizorniach na temat biegu. Nawet w wiadomociach sportowych o 20 nic nie wspomnieli (w zamian uraczyli widzów kolejną porcią żalosnych wypocin żałosnych piłkarzynów!!!). Były to w końcu mistrzostwa Polski kobiet w półmaratonie. Nawet na telegazecie nie było żadnego info. O co chodz? jakaś blokada informacyjna, czy organizatorzy nie dopuścili żadnych TV? Co roku przynajmniej słowem wspominali. W tym roku przynajmniej ja, NIGDZIE nie napotkałem żadnej wzmianki. Ciekawe?!?!?! :niewiem:
LadyE
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3884
Rejestracja: 28 lut 2010, 19:33

Nieprzeczytany post

to potwierdzilo tylko moje przypuszczenia ... nie po to staje w grupie na 1:30 zeby grupa 1:35 zatkala mi nowy swiat ... wiem ze to glupio zabrzmi ale do 12-13km myslalam ze gonie balonika na 1:30 za ktorym sie ustawilam :( okazalo sie ze ten uciekl mi kiedy wolniejsza grupa zakorkowala ulice zaraz za palma :/

za meta wolalabym jednak zamiast zimnego makaronu ciepla zupe na rozgrzanie ...

poza tym nie mam zadnych zastrzezen. oczywiscie za rok zamierzam to powtorzyc ;)
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3668
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja w trochę innym temacie. Może ktoś wie co było powodem totalnej ciszy w różnych telewizorniach na temat biegu. Nawet w wiadomociach sportowych o 20 nic nie wspomnieli (w zamian uraczyli widzów kolejną porcią żalosnych wypocin żałosnych piłkarzynów!!!). Były to w końcu mistrzostwa Polski kobiet w półmaratonie. Nawet na telegazecie nie było żadnego info. O co chodz? jakaś blokada informacyjna, czy organizatorzy nie dopuścili żadnych TV? Co roku przynajmniej słowem wspominali. W tym roku przynajmniej ja, NIGDZIE nie napotkałem żadnej wzmianki. Ciekawe?!?!?!
Było trochę na Polsacie News.
To nic nowego, im szybciej się przyzwyczaisz, tym krócej będziesz się frustrował :hahaha:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
sobek76
Wyga
Wyga
Posty: 76
Rejestracja: 09 wrz 2011, 02:14
Życiówka na 10k: 43:19
Życiówka w maratonie: 3:59:35
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Nieprzeczytany post

Dziś odbył się Półmaraton Warszawski, największa impreza biegowa w Polsce, a na głównej stronie bieganie.pl żadnego artykułu z wyjątkiem lakonicznego materiału prasowego organizatora (i to nie jako headline). Nie chcę bezpodstawnie oskarżać, ale mam dziwne wrażenie, że PR-owe macki Orlenu sięgają bardzo celnie i głęboko... Szkoda. Kiedyś to był dobry, w miarę obiektywny portal.
pajer1
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 13 sty 2013, 12:35
Życiówka na 10k: 00:45:47
Życiówka w maratonie: 04:25:04

Nieprzeczytany post

Minusy:

-Posilek powinien byc zupełnie inny np; jakas gorąca zupa. A nie jakiś zimny makaron.
- Dezinformacja po zakończonym biegu odnośnie wydostania sie poza miasteczko. Było mi zimno po biegu i jak najszybciej chciałem się wydostać. Wszędzie barierki dookoła a wolontariusze nie wiedzieli którędy kierować biegaczy. Dopiero jakiś jeden z nich wyłamał jedną barierke i dzięki temu mogliśmy się przedostać do Wału Międzyszańskiego. Przeszkadzająć oczywiście innym biegaczom ,ktorzy jeszcze biegli :echech:
- Najlepsze jaja były w szkole po biegu przy ul Zwycięzców, gdzie miały byc zapewnione prysznice (wg folderu). Gdy do niej weszliśmy wraz z kolegami , podszedł do nas natychmiast jakiś ochroniarz i zapytał czy mamy skierowania :bum: Bo tylko ci mogli mieć prysznic ,którzy mieli noclegi w tej szkole ! Tylko się przebraliśmy nie biorąc prysznicu.

Tak po za tym to wszystko ok :hej:
Krasus

Nieprzeczytany post

roberto1910 pisze:Ja w trochę innym temacie. Może ktoś wie co było powodem totalnej ciszy w różnych telewizorniach na temat biegu. Nawet w wiadomociach sportowych o 20 nic nie wspomnieli (w zamian uraczyli widzów kolejną porcią żalosnych wypocin żałosnych piłkarzynów!!!). Były to w końcu mistrzostwa Polski kobiet w półmaratonie. Nawet na telegazecie nie było żadnego info. O co chodz? jakaś blokada informacyjna, czy organizatorzy nie dopuścili żadnych TV? Co roku przynajmniej słowem wspominali. W tym roku przynajmniej ja, NIGDZIE nie napotkałem żadnej wzmianki. Ciekawe?!?!?! :niewiem:
W którymś z głównych wydań programu informacyjnego było, bo mój brat widział.
biedron
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 25 mar 2013, 07:55
Życiówka na 10k: 50.19
Życiówka w maratonie: 4.32.00

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich i gratuluję wszystkim, którzy osiągnęli swój cel :)

Co do moich wrażeń. Generalnie bardzo pozytywne. Oto co mnie zaskoczyło pozytywnie:
1. Najbardziej bałem się startu... Mając w pamięci porzedni rok, gdzie startując w grupie na 1.55 na linię startu dotarliśmy chyba po jakiś 25 minutach od startu biegu to tym razem przy znacznie większej liczbie ludzi było to jakieś 5-6 minut. To duża poprawa :)
2. Pogoda - mnie biegło się bardzo dobrze co również mnie zaskoczyło. Jak wychodziłem rano z domu było -8, na szczęście się trochę się temperaturka podniosła.

Wady:
1. potwierdzam ścisk za linią mety, w moim przypadku najciaśniej jednak było przed punktem z wodą co dziwne, bo zaraz potem był już 'open space' i można bylo chyba nie robić tego wąskiego gardła (bo ani tam chip'ów nie zbierali, ani medali nie rozdawali (te były rozdawane wcześniej) więc nie bardzo rozumiem, czemu było tam jeszcze tak wąsko:
2. ludzie 'przeszkadzacze' - fakt, było ich znacznie mniej niż np. na biegu niepodległości, drugi fakt, że trochę się przyzwyczajam do tego ale... jeśli ktoś staje w grupie na 1.45 a po kilometrze trasy ma prędkość jakieś 8-9 km/h to coś jest nie tak. Takich ludzi było nie za dużo, ale mocno rzucali się w oczy bo każdy musiał ich omijać...Fajnie byłoby gdyby ktoś kiedyś to wyeliminował...

Reasumując- bieg super, małe wady nie przesłaniają całej reszty pozytywów :)
Ps. Nie pamiętam gdzie ale na jednej ze stacji w programie informacyjnym była jakaś króciutka wzmianka o biegu...
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

sobek76 pisze: Nie chcę bezpodstawnie oskarżać
nie chcę ale zrobię.
świat ludzkiej psychiki jest jednak bardzo skomplikowany.

odbyła się wczoraj w polsce ważniejsza impreza. serio.
pajer1 pisze:podszedł do nas natychmiast jakiś ochroniarz i zapytał czy mamy skierowania :bum: Bo tylko ci mogli mieć prysznic ,którzy mieli noclegi w tej szkole
nieźle!
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
marcin n1
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 16 kwie 2012, 11:56
Życiówka na 10k: 44:00

Nieprzeczytany post

radslo1 pisze:
f.lamer pisze: mata na 10 km zajmowała jedynie pół jezdni. w efekcie sporo ludzi przeszło bokiem.
Racja, to samo zauważyłem. Tylko dlatego, że człowiek, który tam stał z obsługi krzyknął mi "tędy" to zwróciłem na to uwagę i przebiegłem po macie ale wiele osób przebiegło obok.
Co do innych spraw to z tymi zającami to coś nie tak. Czytam na forum, że niektórzy byli zbyt szybcy. Ja się ustawiłem za 1:40 choć zamierzałem biec pomiędzy 1:37-1:40 i zając na 1:40 wg mnie biegł cały czas na 1:36-1:37. Tak przynajmniej wynikało z moich czasów. Później straciłem go z pola widzenia bo odfrunęły mu balony :). Nie wiem jak skończył ale jak tak przygazował na początku, to ciekawe ile osób dobiegło z nim, a ile spuchło.
Ogólnie wszystko na plus. Do tego, że część osób ustawia się nie tam gdzie powinna i potem trzeba tracić niepotrzebnie siły przy mijaniu ich tabunami, to już się chyba wszyscy przyzwyczailiśmy. Rozumiem, że ktoś trochę nie doszacuje, ale jak ustawia się za zającem na 1:35 i po 3 km już idzie albo ledwo dyszy i wygląda na to, że skończy w 2:30 to trochę wkurzające.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ