Martyna_K - komentarze

[mar_jas]

<chrząknięcie>

[Sylw3g]

<chrząknięcie2>

Czy ktoś się tutaj przypadkiem nie wybierał na przełaje?

[Gife]

Czego od niej wymagacie? Za oknem taka pogoda, że osobiście się boję o jej achillesy i wszystkie stare przeciążenia. Jak wróci bez jąknięcia na swój organizm i będzie zadowolona, a nie, "Zadowolona na pokaz" to będzie git

[Sylw3g]

Łatwiej przychodzi mi czekać na nowy odcinek mody na sukces niż na martynowy wpis
<smuteczek>

[mar_jas]

Czego od niej wymagacie? Za oknem taka pogoda, że osobiście się boję o jej achillesy i wszystkie stare przeciążenia. Jak wróci bez jąknięcia na swój organizm i będzie zadowolona, a nie, "Zadowolona na pokaz" to będzie git

Próbujemy ją zmobilizować...bo obiecała....a My tesknimy.....

[rubin]

Martyna, niech że Cię uściskam

[Sylw3g]

Przeciętny kilometraż tygodniowy około 130km.

Co tak mało Widać, że nie wybiję ani Tobie, ani Twojemu Trenerio tych przebiegów, więc nie będę tego poruszać, moje zdanie znasz Zdrowia.

Martyna, ale ode mnie taka mała rada. Jak już robisz tego typu ilości, to musisz bardzo rzetelnie pracować nad korpusem (plecy i brzuch). Po takich obciążeniach Twoja sylwetka, i co za tym idzie technika będzie się strasznie upadlać. Nie wiem jak biegasz, ale często widzę ciężko trenujące osoby, które biegając są strasznie zgarbione, spięte, absolutnie nieruchliwe podczas biegu, przez co biegają strasznie siłowo i wiele na tym tracą. Mi się wydaje, że to wina zbyt dużych obciążeń biegowych i brak pracy nad wzmacnianiem innych partii ciała, no i takie patologie muszą w późniejszym czasie negatywnie wpłynąć na bieganie, czy chociażby zdrowie.

12km cross plus 20 podbiegów x 200m.

Ja nie wiem, może to ja się po prostu opierdalam Dla mnie ten trening mógłby być rozbity na 2 jednostki

No i fajnie, że wróciłaś, będę mieć więcej do czytania Postaram się hamować z krytyką

[Martyna_K]

Rubin, czuj się wyściskana i Ty

Sylw3g, Słońce Ty moje i Epicentrum Krytyki Po każdym treningu,dwa razy dziennie lecę z siłownią i sprawnością.Nie inaczej. I muszę przyznać tutaj uczciwie,że progres,jaki u siebie zauważyłam..zawdzięczam właśnie ćwiczeniom ogólnorozwojowym. Hantle,piłka lekarska,obwody,sztanga...Oto moi najwierniejsi przyjaciele

A żeby była jasność, podbiegi włączone są w te 12 km.

[Sylw3g]

A kiedy odpoczywasz

A żeby była jasność, podbiegi włączone są w te 12 km.

uff :D

[kachita]

Hej, Martynka Łelkombek

I tak w ogóle to zazdroszczę, że masz tyle czasu, który możesz poświęcić na trening

[mar_jas]

Nooo.....przerażają mnie Twoje treningi ale najważniejsze ze Tobie jest z tym dobrze...i ze wróciłaś do nas

[Arriba]

No! Nareszcie coś się dzieje

[Martyna_K]

Kachita, gdybym wiedziała,że czeka mnie takie miłe powitanie,to wróciłabym już wcześniej

Sylw3g-nie odpoczywam wcale. Odpoczynek jest dla mięczaków..

Mar_jas,przerażać to mogą treningi kolegów z Kenii,które opisywał ostatnio Adam...W porównaniu do tego moje bieganie to głaskanie kotka..

Arriba-nie będzie się nic działo,postanowiłam się ustatkować i nie skakać już z trailu na asfalt,ze stadionu na trail... Wychodzi mi od 3 miesięcy,oby tak dalej...Koniec brazylijskiego żura-żura,jak to ktoś z Was zgrabnie ujął...

[mimik]

Witaj!
Masz jakies konkretne cele? Jakis maraton, konkretne czasy? 130km tygodniowo droga samo nie chodzi. Przynajmniej dla amatora.
Pozdro!

[Ciawaraz]

TO ZAJEB...ANIA JEDEN KROK!!!:) martyna tez kiedyś myslem ze duzo znaczy dobrze teraz trenuje mało i efekty mam duzo lepsze a i czasu na wszystko wiecej zauważ jednocześnie ze nasi czołowi maratonczycy zaczęli trzaskac konkretne wyniki gdy zmienili obciążenia z Zajezdni na przebiegi duzo mniejsze