ZACZYNAM ....z niczym;)

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

ven.
Wyga
Wyga
Posty: 80
Rejestracja: 27 paź 2012, 16:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cava, ale takie chucherko z niego było czy takie krągłe pośladki miał? ;)
Tak czy siak, mam podobnie, lubię męskich mężczyzn, cokolwiek to znaczy :bum:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ven. pisze:Cava, ale takie chucherko z niego było czy takie krągłe pośladki miał? ;)
Tak czy siak, mam podobnie, lubię męskich mężczyzn, cokolwiek to znaczy :bum:
Taki był właśnie jakiś krągły i miękki w kształtach- nie gruby, tylko właśnie taki... po kobiecemu jakoś krągły w tyłku i udach.
Jak mnie minął, to się zastanawiał czy to kobieta czy mężczyzna, dopiero jak się w bok popatrzył i twarz zobaczyłam to na 100% stwierdziłam że to nie kobieta.
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

cava pisze:
ven. pisze:Cava, ale takie chucherko z niego było czy takie krągłe pośladki miał? ;)
Tak czy siak, mam podobnie, lubię męskich mężczyzn, cokolwiek to znaczy :bum:
Taki był właśnie jakiś krągły i miękki w kształtach- nie gruby, tylko właśnie taki... po kobiecemu jakoś krągły w tyłku i udach.
Jak mnie minął, to się zastanawiał czy to kobieta czy mężczyzna, dopiero jak się w bok popatrzył i twarz zobaczyłam to na 100% stwierdziłam że to nie kobieta.
cava ale zarost o niczym nie świadczy, wiesz hormony ... ;)
Awatar użytkownika
Wilma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 562
Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Ja się nie udzielam bo jestem uziemiona od 2 tygodni. Ale dzisiaj chyba nawet nie czułam żadnego bólu nogi więc MOŻE w poniedziałek truchtnę z 1,5 km na próbę.
A nowe buty leżą i się kurzą....
o
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mar.co pisze:
cava ale zarost o niczym nie świadczy, wiesz hormony ... ;)

Czyli dobrze, że nie poszłam za sugestią starszego pana i nie biegłam szybciej. :szok:
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

a mnie boli duzy paluch po wczorajszym :ojoj: jak myslicie :co tzn? jak ruszam to takie uczucie jakbym tam siniaka miała ale nie mam,tak rwie :nowiesz: moze voltarenem potraktowac???

a dzisiaj sie dowiedziałam ze musze kupic okulary :ojoj: astygmatyzm,lewe -0,5, prawe -0,75 :ojoj: fuck :wrrwrr: same wydatki.I jak ja niby mam sobie kupowac nowe ciuchy biegowe?JAK?
Obrazek
Awatar użytkownika
hrabaliana
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 30 sty 2013, 00:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Będzin

Nieprzeczytany post

Hm... straszyć Cię nie chcę, nigdy w życiu, ale mnie duży paluch zaczął boleć w grudniu, po tygodniu zrobił się pod paznokciem fioletowy i podbiegł krwią (przepraszam za niesmaczne szczegóły). Myślałam, że mi paznokieć zejdzie, ale na razie się trzyma, tyle że nadal jest fioletowy. Myślę, że mi się to zrobiło od butów, bo biegałam w najtańszych adidasach, które niby były wygodne, ale cały czas mnie obcierały. Po przygodzie z paznokciem kupiłam sobie nowe. Dobra wiadomość jest taka, że bolało mnie tylko ze dwa tygodnie ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

ale to nie paznokiec :spoczko: to ta kosteczka ,taka długa co odchodzi od duzego palucha :hej:
Obrazek
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

franklina pisze:ale to nie paznokiec :spoczko: to ta kosteczka ,taka długa co odchodzi od duzego palucha :hej:
Ale która kostka? ta wystająca z boku stopy? Moze masz tendencje do twreznia się halluksów?


Zapaszam na swojego "blogaska"
WyrwałAm się dziś jak Filop z konopi i pobiegłam w
biegu przełajowym po plaży
Grand Prix Sopotu o Timex CUP cz. III

Bieg z ZIAJA dla kobiet. :-)
Awatar użytkownika
franklina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1395
Rejestracja: 09 gru 2012, 21:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: planowana na 2015 r!

Nieprzeczytany post

cava babooooooo-SZALEJESZ!!! Se pobiegłaś,phi :ble: Dla mnie za daleko a organizacyjnie musialabym na rzęsach stanąc zeby teraz coś pobiegnąć wiec cierpliwie czekam do maja.No chyba ze jakims cudem coś sie wydarzy w moim miescie ,Pierdziszewie Dolnym :wrr: :hejhej:

Ta kostka hmmm jakiś paliczek?taki ten najdłuzszy,jak sie patrzy z góry na stope to on sie (akurat mi) rzuca w oko :hahaha: No nie wiem jak go nazwac,nie znam sie na anatomi :hej: ale juz go natarłam i przydusiłam bandażem elastycznym :spoczko:
Obrazek
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

cava wg mnie zrobiłaś kawał dobrej roboty :) Niezły czas jak na takie ciężkie warunki i staż biegowy. Powinnaś być z siebie dumna i wróć tam następnym razem koniecznie :)
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzieki dziewczyny. :-)
bez owijania w bawełnę - jestem z siebie dumna jak paw, ze to przebiegłam a nie zeszłam z trasy- bo był taki moment że byłam zecydowana dać sobie spokój po prostu.

No i dostałam niezłą nauczkę- na prawdę nie spodziewałam się, że przebiegnięcie 4 km może tyle kosztować.
Se myslałam, że o, sobie pobiegnę, szybka nie jestem ale chociaż zobaczę jak się mogę spiąć.

To teraz wiem, że nie należy biegać w ciemno tylko trzeba najpierw pomyśleć chociaż 5 minut!

A najlepsze, że ja przecież mieszkam nad morzem. Do kawałka plaży po którym biegłam mam 12 minut.
No ale nigdy tam nie biegałam, zawsze tylko leżałam. :P
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A! Zapomniałam.
Dziewczyny, w TCHIBO sa prześliczne stroje do biegania, po bardzo korzytnych cenach.
Spodnie 3/4 w prześlicznym odcieniu ciemnego granatu tak w stronę fioletu i czarne. ładnie uszyte, materiał wydawał się dobry- prawie pękłam ze złosci że niestety na mnie nie pasowały.
rozmiarówka jest duża i na wysokie osoby- na mnie XS niestety spodenki były za długie i za luźne w dole nogawek. Na biodrach jeszcze jako tako- mają sznurczek mozna zwiazać.

Koszulki widziałam tylko od S - trzeba załozyc że to nasze europejskie M raczej.
oglądałam
-"bliźniak" koszulka na grubszych ramiączkach jasno fioletowa + ciemny granatowy jak spodnie top
- koszulkę z krótkim rekawem i fajnym okragłym dekoltem
-bluzy na suwak
Były jeszcze jakieś stroje chyba do jogi i fitnessu- wszytko mi się bardzo podobało no ale co z tego jak te rozmiary na wyższe osoby.

Śliczne wszytko, w korzystnych cenach bo tak koło 60-80 zł.
Niestety na mnie wszytko za duże.
:wrrwrr:
Ale jak ktoś wyższy, to naprawdę warto to zobaczyć, ja bym sobie nakupiła bez wahania.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Koszulki z Tchibo są świetne, ale faktycznie ichnie S to nasza M-ka. No i tym razem są szczególnie długie, mi cały tyłek zasłaniają, a jestem wzrostu średniego (165 cm). Kupiłam tam też skarpety do biegania, bo są naprawdę fajne, zwłaszcza w tę pogodę. Poza tym w ofercie jest też buff w przystępnej cenie - gdyby nie to, że mam już trzy, to też bym kupiła :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Anna40
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 27
Rejestracja: 17 mar 2013, 09:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Hej,ja własciwie też zaczełam biegać z niczym,To co mialam to odzialam... :hej:Wialo dzis strasznie wiec dobrze ze choć kapoce mialam w bluzie. Od pewnego czasu planowalam biegac ale jakos nie moglaam zaczac...moze troche sie wstydzilam sama.Dzis w koncu wybieglam i było duzo cieżej niz myslałam(bigalam wczesniej na biezni interwalowo)Jak juz pisalam w innym watku na ta chwile w terenie stac mnie na 2 min biegu i 2 min marszu.30 MIN to trwało jak na pierwszy raz.Czułam po treningu lekkie zakwasy czego wczesniej po bieżni nie mialam.Zastanawiam sie czy leciec jutro rano czy lepiej narazie co 2 dzien az sie przyzwyczaja moje miesnie i stawy.

Co do Tchibo...faktycznie fajne te ciuchy.Zakupilam dzis bluzkę termoaktywną i super bluzę z kapturem do biegania w kolorze lila oraz opaskę wielofunkcyjną co bym znów nie zmarzła.Rozmiary duże ja nosze XL/ L a zakupiła S i M,reszte zakupow w kolejnym miesiącu
ODPOWIEDZ