Jedzenie na punktach żywieniowych - Półmaraton

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
dajbanana
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 21 lis 2012, 14:04
Życiówka na 10k: 48:34
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Po raz pierwszy będę brał udział w Półmaratonie Warszawskim i byłbym wdzięczny za informację na temat tego czy w ogóle jakieś jedzenie jest dostępne na punktach odżywiania podczas Półmaratonu w Warszawie?

Moja wątpliwość wynika z opublikowanej ostatnio ulotki dla uczestników, w której dosyć dokładnie opisane są napoje a nie ma nawet słowa o żadnym jedzeniu.

Z góry dzięki za pomoc!
PKO
chojnac
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 13 sie 2009, 10:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:49:05

Nieprzeczytany post

W folderze jest napisane "Punkty zaopatrzone w napój izotoniczny Powerade i wodę Kropla Beskidu: 5, 9, 13, 17 km.", natomiast na mapie (strona 19-20) wodopój jest bliżej 11 km niż 9?
Awatar użytkownika
harti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dajbanana pisze:Po raz pierwszy będę brał udział w Półmaratonie Warszawskim i byłbym wdzięczny za informację na temat tego czy w ogóle jakieś jedzenie jest dostępne
tak, z tego co słyszałem na 7-ym kilometrze będą flaczki po warszawsku, na 13-tym schabowe z kapustą a na 18-tym golonka + piwo
a propos Twojego nicka, bananów w tym roku nie będzie..
a na poważnie to zjedz śniadanie rano i żel sobie weź na drogę albo dwa..
Awatar użytkownika
TajPan
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 204
Rejestracja: 04 cze 2012, 16:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z bananami można rozstawić rodzinę na trasie.
Obrazek
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

A potrzebujesz jeść na trasie półmaratonu?
dajbanana
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 21 lis 2012, 14:04
Życiówka na 10k: 48:34
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W sumie już koło dziesiątego kilometra zawsze mnie głód zaciska ;)

Spoko, już wiem, że nici z bananów itp. Trzeba zatem przejść do opcji familijnej.

Dzięki za odpowiedzi! (no i za super żarcik hartiego oczywiście...)
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

głód Cię ściska, to może pomyśl o ładowaniu węglowodanami dzień przed? ja biegałem na treningach 1,36 i nawet nie piłem, a co dopiero o jedzeniu mówiąc

jest pełno porad co jeść dzień przed i rano przed biegiem, poczytaj, zstosuj się, a jak nie wypali do zawsze po banana możesz sięgnąć na trasie
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
kateglory
Wyga
Wyga
Posty: 123
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:47
Życiówka na 10k: 40m00s
Życiówka w maratonie: 2h59min09s.
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Półmaraton to za krótko na banany ( na maratonie bywają ) a na połówce woda + powerade .
wielu biegaczy ma ze sobą własne żele (może to jest pomysł dla CIebie skoro po 10km głód ściska :oczko: )

pozdr!
dajbanana
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 21 lis 2012, 14:04
Życiówka na 10k: 48:34
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Chyba zatem źle zacząłem, bo pierwszy w życiu półmaraton zaliczyłem tydzień temu w Paryżu i było wszystko (banany, pomarańcze, rodzynki, cukier etc.). Teraz rozpasanie wychodzi z człowieka, a tu trzeba zejść na polską ziemię ;)

Co do odżywiania to staram się stosować do ogólnych porad z ładowaniem węgli, a jeśli chodzi o żele to całe życie staram się unikać "chemii" w każdej dziedzinie życia i nie zamierzam tego dla biegania zmieniać (choć pewnie jak dojdę do etapu maratonów to będzie trzeba z jedną tubkę na trasę wziąć...).
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przydatność jedzenia na punktach odżywczych podczas półmaratonu to sprawa indywidualna. Niemniej uważam, że organizator biegu, który ma być "jednym z największych w Europie" powinien dać taką możliwość dla tych co lubią "wrzucić coś na ząb" podczas biegu.

W Poznaniu rok temu były i banany i czekolada i cukier jeśli dobrze pamiętam :)

Osobiście nie jem i nie piję podczas półmaratonów, ale tak jak napisałem organizator powinien wg mnie zapewnić chociażby te banany :) Tym bardziej, że wpisowe do najniższych nie należy :)
kateglory
Wyga
Wyga
Posty: 123
Rejestracja: 05 mar 2013, 13:47
Życiówka na 10k: 40m00s
Życiówka w maratonie: 2h59min09s.
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obawiam się, że takie "rozpasanie" na polskim półmaratonie mogłoby źle się skończyć :hejhej:
ale po mogliby w końcu bardziej się postarać
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

kateglory pisze:Obawiam się, że takie "rozpasanie" na polskim półmaratonie mogłoby źle się skończyć :hejhej:
ale po mogliby w końcu bardziej się postarać
Znam gościa, który opowiadał, że jak zobaczył na pierwszym punkcie odżywczym czekoladę to tyle nabrał, że musiał część wywalić, bo już nie był w stanie jeść... :)
chojnac
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 13 sie 2009, 10:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 3:49:05

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:
Znam gościa, który opowiadał, że jak zobaczył na pierwszym punkcie odżywczym czekoladę to tyle nabrał, że musiał część wywalić, bo już nie był w stanie jeść... :)
to było w Radomiu :) ?
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

chojnac pisze:
maly89 pisze:
Znam gościa, który opowiadał, że jak zobaczył na pierwszym punkcie odżywczym czekoladę to tyle nabrał, że musiał część wywalić, bo już nie był w stanie jeść... :)
to było w Radomiu :) ?

Nie :) To było w Poznaniu :)
axell
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 513
Rejestracja: 31 sty 2012, 09:27
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Przydatność jedzenia na punktach odżywczych podczas półmaratonu to sprawa indywidualna. Niemniej uważam, że organizator biegu, który ma być "jednym z największych w Europie" powinien dać taką możliwość dla tych co lubią "wrzucić coś na ząb" podczas biegu.

W Poznaniu rok temu były i banany i czekolada i cukier jeśli dobrze pamiętam :)

Osobiście nie jem i nie piję podczas półmaratonów, ale tak jak napisałem organizator powinien wg mnie zapewnić chociażby te banany :) Tym bardziej, że wpisowe do najniższych nie należy :)
Ja jestem przekonany, że jakby serwowali jakieś przekąski to większość ludzi by jednak skorzystała - a brak jedzenia to raczej kwestie ograniczania kosztów organizacyjnych. Natomiast jeśli chodzi o zeszłoroczną połówkę to w Poznaniu tylko woda i izotonik, w pełnym maratonie banany czekolada i cukier były serwowane.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ