
Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Longaśny, longaśny, super wyszedł
Ja właśnie na półmaraton muszę się w żel zaopatrzyć i cały czas się nad smakiem zastanawiam

Ja właśnie na półmaraton muszę się w żel zaopatrzyć i cały czas się nad smakiem zastanawiam

- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Dzięki za dobre słowa, dobrzy ludzie
Ciekawe, czy jutro będę miała zakwasy 
Żel kupiłam w piątek we wrocławskim Decathlonie, są przeróżne smaki, ale tylko karmelowy był solony. O tutaj można zerknąć: http://www.decathlon.pl/Kupowac/aptonia+gel One są w takich tubkach, którym ukręca się zatyczkę, a że żel jest dość gęsty, to nie wycieka, tylko trzeba go sobie wcisnąć w buzię. Tubki są dość poręczne, mieszczą się w kieszonce z tyłu lajkrów.


Żel kupiłam w piątek we wrocławskim Decathlonie, są przeróżne smaki, ale tylko karmelowy był solony. O tutaj można zerknąć: http://www.decathlon.pl/Kupowac/aptonia+gel One są w takich tubkach, którym ukręca się zatyczkę, a że żel jest dość gęsty, to nie wycieka, tylko trzeba go sobie wcisnąć w buzię. Tubki są dość poręczne, mieszczą się w kieszonce z tyłu lajkrów.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
A jak działanie, Kasiu? Naprawdę dodają energii?
Ja się przymierzam do nich i przymierzam i wciąż mam jakieś obawy dziwne
Ja się przymierzam do nich i przymierzam i wciąż mam jakieś obawy dziwne

- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Szczerze mówiąc to nie wiem, czy dodają
Ale starczyło sił na przyspieszenie na końcu, więc być może to też dzięki żelowi. W każdym bądź razie musisz sama przetestować, co i jak, bo to u każdego żołądek i organizm inaczej reaguje.

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4243
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
są longi, będzie maraton 
fajny trening, a tego żela zapijałaś śniegiem czy jak ?

fajny trening, a tego żela zapijałaś śniegiem czy jak ?

komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No pisałam, że śniegu nie ma we Wrocku
Wodą zapijałam, mam taki sprytny bidon na rękę od Pulchniaka 


[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Wow, wow, wow!
Tos poleciala, najpierw wczoraj, potem dzisiaj. Ladnie
A jak tam technika biegu w Mirazach? Staralas sie biegac bardziej ze srodstopia? Pewnie na takim odcinku to nie dalas rady, co?

Tos poleciala, najpierw wczoraj, potem dzisiaj. Ladnie

A jak tam technika biegu w Mirazach? Staralas sie biegac bardziej ze srodstopia? Pewnie na takim odcinku to nie dalas rady, co?
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3667
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
A ja dodam od siebie, że w Decathlonie są jeszcze takie normalne żele w saszetkach. Składem są nieco mniej wartościowe niż te od bardziej znanych firm, ale jeżeli ktoś spożywa często takie rzeczy na treningach, to może warto rozważyć tą opcję. O ile mnie pamięć nie myli, to taka zakręcana saszetka decathlonowskiego żelu = 4-5zł, a większe firmy chcą raczej od dychy w górę.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
W zeszły weekend zauważyłam, że nawet w mirażach biegnę nieco inaczej, ale oczywiście nie przez cały trening - na początku upadałam na asfalt bezgłośnie (akurat zapomniałam wziąć mp3, to mogłam posłuchać), potem już trochę kłapałam, bo też i zmęczenie się wkradło, ale to kłapanie i tak niezbyt głośne było. No i jak wpadł mi kamyk do buta pod piętę, to w ogóle mi się w nią nie wbijałGryzzelda pisze:A jak tam technika biegu w Mirazach? Staralas sie biegac bardziej ze srodstopia? Pewnie na takim odcinku to nie dalas rady, co?

A dzisiaj to prawie w ogóle nie zwracałam uwagi na to, jak ląduję, od czasu do czasu, jak czułam, że się spinam, starałam się rozluźnić. Ale generalnie wydaje mi się, że po paru sesjach w GoRunach łatwiej jest skopiować ten odpowiedni ruch w innych butach.
Generalnie w moim decathlonie bieda była, jeśli chodzi o żele, a te zakręcane były strasznie wielkie i po pierwsze nie zmieściłyby mi się do kieszonki, a po drugie nie dałabym radę tego zjeść na jeden trening, więc nie bardzo mi pasowały. A tutaj mam 6 tubek za 20 zeta, więc wychodzi ok. 3,35 za jedną. W sumie cenowo ujdzie, zwłaszcza, że na treningu więcej niż jedną nie zjem. No i ten solony karmel! <3Sylw3g pisze:A ja dodam od siebie, że w Decathlonie są jeszcze takie normalne żele w saszetkach. Składem są nieco mniej wartościowe niż te od bardziej znanych firm, ale jeżeli ktoś spożywa często takie rzeczy na treningach, to może warto rozważyć tą opcję. O ile mnie pamięć nie myli, to taka zakręcana saszetka decathlonowskiego żelu = 4-5zł, a większe firmy chcą raczej od dychy w górę.

[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
Kachitko, ładnie Ci ostatnio wychodzą te treningi
Gratuluje i co? Widzimy sie na CM w Krakowie tak
? Bo w sumie umawialiśmy sie we Wrześniu przed Wrocławiem 



Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Mam nadzieję, że się widzimy w Krakowie
Ale jak wiadomo, jeden long maratonu nie czyni, więc jeszcze parę razy muszę coś dłuższego pobiec, żeby stwierdzić, czy się rozpadnę, czy nie 


[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- strasb
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4779
- Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lozanna
Luźne 13km, no wyraźnie widać, że ktoś się tu do maratonu szykuje. 

- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
niektórzy tak mają /Twoja koleżanka/ , że prosto z kanapy mogą po prostu biec jakby robili to już jakiś czas
; mam takiego gościa w domu, więc wiem, że to możliwe 
powodzenia na zawodach


powodzenia na zawodach
