Iliotibial band friction syndrome (ITBFS)

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
krzyszt0f
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 13 paź 2002, 19:21

Nieprzeczytany post

Wlasnie wrocilem od czlowieka, ktore w poprzednim moim poscie mialem czelnosc nazwac "masazysta", okazal sie on terapeuta z pelnym osprzetem ;) .

Kazal mi sie polozyc i majstrowal mi przy nodze (przyciskal, dociskal, kazal zginac, prostowac) i ciagle pytal, czy boli. I na cale szczescie nie bolalo nic ani przez momencik! :)

Gosc stwierdzil, ze chyba nic tak naprawde sie nie stalo, wg niego ITB jest mocny i nic nie wskazuje na awarie.

Dla pewnosci skierowal mnie do ortopedy. Podejrzewa, ze ortopeda takze nic nie znajdzie.

Zaproponowal, ze jesli bede chcial, to zrobi kilka seansow z pradem i laserem (chce 25 PLN za seans bez masazu, 50 PLN za seans z masazem - ale od razu powiedzial, ze wg niego w moim stanie masaze sa bez sensu, proponuje serie 10 seansow - nie mam pojecia, czy to duzo czy malo), raczej dla swietego spokoju niz dlatego, ze jest to niebednie konieczne.

Acha, i rozpoznal u mnie pronacje.
New Balance but biegowy
Arturo 51
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 334
Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moja "droga przez mekę" byla równie dluga, zmudna, kosztowna i niepotrzebna/jak sie potem zorientowalem/-jak wielu z Was. Nie bedę juz wymienial leko, wizyty u ortopedy, przeswietlenia etc. A chodzilem tak ze mi wstyd bylo, bo chodzilem jak inwalida. I co - po prostu przetrenowanie. Potem mielem to samo z kostkami/spochnięte jak banie/ powloczylem nogą etc. Nigdzie juz nie szedlem do zadnych lekarzy, samo przeszlo.
Pozdr. Artur
Awatar użytkownika
krzyszt0f
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 13 paź 2002, 19:21

Nieprzeczytany post

Arturo wrote:

"Nigdzie juz nie szedlem do zadnych lekarzy, samo przeszlo. "

Glownie od odpoczynku i "nicnierobienia"? Jesli tak to jak dlugo nie biegales?
Awatar użytkownika
krzyszt0f
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 13 paź 2002, 19:21

Nieprzeczytany post

w srode bylem u ortopedy urazowego, gosciu jest lekarzem sportowym, sam gral w pilke reczna w I lidze i lamagi ciezko dotkniete sportem to dla niego nie pierwszyzna

podejrzewa, ze to nie byl ITB tylko "przeciazenie wiezadla bocznego w okolicach kosci strzalkowej" (tyle zapamietalem ;) ), napisalem "podejrzewa", bo stwierdzil, ze wszystko teraz jest OK (krecil mi nogami na prawo i lewo, pytal czy boli i nie doszukal sie niczego)

zalecil wstrzemiezliwe zwiekszanie dystansow, buty o dobrze amortyzujacej podeszwie, seanse z pradem i laserem + profenid + ketonal w ampulkach

jestem po pierwszych pradach i laserach

skutecznosc terapii ocenie wkrotce - z jednej strony ciagnie wilka do lasu, z drugiej grozba zbyt wczesnego powrotu do biegania nieco temperuje moje zapedy ;)
Awatar użytkownika
Meb
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 08 sty 2004, 13:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Onatrio, Canada

Nieprzeczytany post

Moze po prostu potrzebujesz odpowiednich wkladek ortopedycznych. Jesli bedziesz mial mozliwosc to sprawdz sobie jak stawiasz stope podczas biegu. Nie jestem znawca ale takie przeciazenie moze wynikac zarowno od biegania w specyficznym terenie - nachylenie , jak rowniez nietypowej pracy stopy.
Zycze powrotu do sprawnosci
Meb
Meb  
"A men is only as big as the dreams he dares to live"
Awatar użytkownika
kaktus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 08 wrz 2003, 13:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czesc,
no i mnie tez dopadlo ITBFS... Byla przerwa, bylu srodki przeciwzapalne, a postep nieiwielki. Musze teraz wybrac miedzy kolejnymi tygodniami przerwy (najpewniejsza metoda, ale... ;) ) lub jakas opaska i proba wznowienia treningow (opaska w rodzaju tej:
http://www.fabrifoam.com/p-pattstrap.html - komus pomogla przebiec maraton wlasciwie w trakcie kontuzji) .
Czy mieliscie jakies doswiadczenia z opaskami? Gdzie tego w Polsce szukac? Bede wdzieczny za kazda pomoc...
kaktus
GG: 1251017
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja osobiście bym poczekał - przecież startu w olimpiadzie nie planujesz.
Awatar użytkownika
kaktus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 08 wrz 2003, 13:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Quote: from romek on 7:13 pm on June 11, 2004
ja osobiście bym poczekał - przecież startu w olimpiadzie nie planujesz.
No ale maraton zaplanowany... Jakis tam bufor czasowy na kontuzje w planie mialem ale nia na tyle tygodni :( Poza tym samopoczucie siada gdy sie nie biega. Skoro BYC MOZE jest co moze pomoc to czemu nie? Tylko gdzie dostac dziadowstwo?
kaktus
GG: 1251017
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

to ja będę kontynuował - to nie jest ostatni maraton w życiu; samopoczucie trochę siada, ale to raczej na początku - najważniejsze jest wyleczyć kontuzję; jeśli to ma Ci pomóc wyleczyć, to OK, ale jeśli chcesz uspokoić sumienie i startować nawet z jakimś małym bólem, to moim zdaniem bez sensu. Bieganie jest fajne, ale nie może być nałogiem, który zniekształa właściwy osąd sytuacji.
Awatar użytkownika
kaktus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 08 wrz 2003, 13:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

OK, chyle pokornie czolo :)
A tak serio to w zyciu by mi nie przyslo do glowy biec z bolem. Kilka miesiecy temu mialem przeciazenie czogostam innego i naczuczylem sie cierpliwosci. Nauczylem sie tez wtedy ze zmiana techniki biegu moze pomoc wyjsc z kontuzji. Tutaj technika nie nadgonie wiec szukam WunderWaffe ;)
kaktus
GG: 1251017
Awatar użytkownika
saint
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 776
Rejestracja: 24 cze 2003, 22:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

zawsze mozesz wystartowac w wozkazach :)
Awatar użytkownika
kaktus
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 08 wrz 2003, 13:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

... do tego wirtualnych chyba, bo rece u mnie slabowite
kaktus
GG: 1251017
ODPOWIEDZ