ło ho, Zoltar to Ty jeszcze magle pamiętasz? taki młody, a nie wygląda...w sumie sama pranie do nich zanosiłam, jak mi kazali w ramach obowiązków domowych... I te karteluszki, typu kołdra x2, obrus x5 itd itp...zoltar7 pisze:O tempora, o mores!
Kachitka, kiedy pacholęciem byłem, to kobity się nie umawiały na bieganie, bo normalnie spotykały się w maglu poplotkować
