Leemonca - kometarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Leemonca pisze: ... ale na szczęście nasze ścieżki są różne, Tomasz biega sam i mnie również truchta się lepiej samej ze sobą.
to masz tak jak ja :) biegania z grupą wystarczy mi raz w tygodniu, pozostałe - w samotności - i te lubię najbardziej :)

powodzenia:)
New Balance but biegowy
azile
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 20 paź 2012, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

O jest dalej ktoś nowy,fajnie :taktak: Powodzenia życzę.Wytrwałości i cierpliwości..sama się przekonałam na własnej skórze,że efekty przyjdą szybciej niż się spodziewasz.A więc życzę jeszcze osiągnięcia celu,bo to chyba najbardziej motywuje :hej:
,,Wejdź na pierwszy stopień,nie musisz widzieć całych schodów,po prostu wejdź na pierwszy stopień''

Blog
Komentarze


Obrazek
Awatar użytkownika
Leemonca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Nieprzeczytany post

Dziękuję za fantastyczne powitanie, ciepło się robi w środku jak tylu doświadczonych biegaczy tak serdecznie wita nowicjusza.
Mam cel i nie zawaham się go zrealizować :uuusmiech:
Z pewnością będę Was podglądać....
Ból jest przejściowy. Duma trwa wiecznie.
Autor nieznany


Blog
Komentarze
Endomondo
azile
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 271
Rejestracja: 20 paź 2012, 21:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dobre podejście :taktak:
Aż się uśmiech na twarz wpierdziela;)
,,Wejdź na pierwszy stopień,nie musisz widzieć całych schodów,po prostu wejdź na pierwszy stopień''

Blog
Komentarze


Obrazek
Awatar użytkownika
Boberek_21
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 390
Rejestracja: 26 sty 2013, 12:41
Życiówka na 10k: 1g16m38s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

Nieprzeczytany post

w domu ćwiczę na konsoli - w rekach mam lekkie kontrolery ale ćwiczenia są tak wymagające że zawsze mam zakwasy :) pies tez raz już oberwał - nogą ;)

Masz dobry cel - oby tak dalej :)
Powiedz mi że coś jest niemożliwe a udowodnię Ci jak bardzo się mylisz!

Moje ENDOMONDO
Blogowo
Komentarze do moich wypocin
Awatar użytkownika
Leemonca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Nieprzeczytany post

w domu ćwiczę na konsoli - w rekach mam lekkie kontrolery ale ćwiczenia są tak wymagające że zawsze mam zakwasy
Na pewno są wymagające, jeśli robisz to z sercem, a pewnie tak jest, to jest to normalny trening. Kiedyś walczyłam na miecze :hej: z kontrolerem i na drugi dzień nie mogłam ruszać ręką. Bardzo relaksujące...
Ból jest przejściowy. Duma trwa wiecznie.
Autor nieznany


Blog
Komentarze
Endomondo
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Zobacz, jaki masz progres - w gorszym dniu urywasz 20 sekund z życiówki na piątkę. Pomyśl, co będzie, jak przyjdzie power?! :)
Awatar użytkownika
Leemonca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Nieprzeczytany post

Dopiero wieczorkiem zdałam sobie z tego sprawę... I tak najbardziej cieszy mnie to, że za każdym razem nie mogę się doczekać kiedy założę buty i potruchtam. Dziś już myślę o jutrzejszym szuraniu. A czas wychodzi sam z siebie... Ale moc kiedyś będzie, każdy dzień zbliża mnie to tej chwili.... :taktak:
Ból jest przejściowy. Duma trwa wiecznie.
Autor nieznany


Blog
Komentarze
Endomondo
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Mąż wie, że wpadłaś w nałóg? :hej:
Awatar użytkownika
Provitamina
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1070
Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: śląsk

Nieprzeczytany post

Zauważyłam, że często podczas biegu myślisz o jedzeniu...Może zjedz godzinkę przed biegiem jakąś lekkostrawną przekąskę. Mi na głodzie też nie biegałoby się miło.
Ale progres bardzo cieszy :)
Life is short... running makes it seem longer.

Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

Obrazek
=========
-----
Moje endo
Awatar użytkownika
Leemonca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Nieprzeczytany post

Grzesiek - mąż chyba wie.....sam jest nałogowcem i wie co to głód.....biegu :bleble:
Zauważyłam, że często podczas biegu myślisz o jedzeniu...Może zjedz godzinkę przed biegiem jakąś lekkostrawną przekąskę. Mi na głodzie też nie biegałoby się miło.
Tak się dzień ułożył, a chciałam skorzystać ze słońca i tylko dlatego wyszłam głodna na trening.
Podczas truchtania raczej nie myślę o jedzeniu, poza tym dotychczas wychodziłam na trening po II śniadaniu a przed obiadem.
Moje pytania odnośnie jedzenia to ze względu to przez to, że wciąż chcę chudnąć i zastanawiałam się jak zorganizować truchtanie, żeby było jak najlepiej dla organizmu.
Ból jest przejściowy. Duma trwa wiecznie.
Autor nieznany


Blog
Komentarze
Endomondo
Awatar użytkownika
Aldona
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 03 sty 2013, 14:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

Leemonco, dobrze Ci idzie, dużo ruchu, spadek wagi - brawo :)
A możesz napisać, jak zmodyfikowałaś swoją dietę, że zaczęłaś chudnąć ??
Awatar użytkownika
Leemonca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Nieprzeczytany post

Aldona pisze:Leemonco, dobrze Ci idzie, dużo ruchu, spadek wagi - brawo :)
A możesz napisać, jak zmodyfikowałaś swoją dietę, że zaczęłaś chudnąć ??
Aldona,
swoją dietę zmieniłam o 360 stopni. Po prostu zmieniłam tryb życia.

Mój dziennik diety, tam prawie codziennie zapisuję co zjadłam.
http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/ ... id/1959001


W skrócie:
Dietę otrzymałam od dietetyczki. Od niedawna nie zaglądam do porad dietetyczki :oczko: Nauczyłam się sama komponować posiłki
To jest ok 1400 kcal - 1600 kcal dziennie.
Podstawa to warzywa, drób, nabiał i pełnoziarniste produkty. Czyli zdrowa żywność. Jedzenie o w miarę stałych porach.
Nie podjadam, słodycze jadam sporadycznie,najczęściej w niedzielę. Bardzo ograniczyłam cukier (teraz są to max. 3 łyżeczki brązowego cukru dziennie), ograniczyłam sól (to przyszło samo) i staram się pić min 2 l dziennie ( z tym mam największy problem)

Przykładowe dzienne menu:
śn: 2 kromki chleba razowego (ok 80 gm) z sałatą, serem, wędliną, i warzywami (pomidor, ogórek) i zioła (koperek, pietruszka, bazylia), herbata i sok z pomarańczy i grejpfruta lub owsianka
II śn: jogurt z połową banana, jabłkiem (tartym) cynamonem lub owsianka na zimno z owocami
ob: pierś indyka lub kurczaka grillowana w przyprawach+ sałatka a 'la grecka
lub curry z kurczaka z brązowym ryżem lub zupa na udku kurczaka (pomidorowa, ogórkowa,rosół) lub żurek z jajkiem i kiełbasą
Prz: mus owocowy lub jogurt nat z owocami
k: sałatka z sałat z pomidorem ogórkiem jajem i wędliną lub twarożek wiejski z rzodkiewką

W każdym razie nie rezygnuję z prawie niczego (jak trzeba zjem fast food, chociaż już nie smakuje :ojnie: )ale wszystko mieszczę w dopuszczalnych max 1600 kcal. Dotychczas schudłam 14,6 kg i jeszcze 11,5 przede mną.

Jeżeli trochę to chaotyczne, to pytaj o konkrety, bardzo chętnie pomogę i poradzę jeśli będę potrafiła.
Ból jest przejściowy. Duma trwa wiecznie.
Autor nieznany


Blog
Komentarze
Endomondo
Awatar użytkownika
Aldona
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 151
Rejestracja: 03 sty 2013, 14:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnów

Nieprzeczytany post

Wow, piękny wynik, wielki sukces, brawo :)
Ja tak odżywiam się od 5 lat, stałe pory posiłków, ich liczba to 5, podobne menu do Twojego.. miałam nadzieje, że sport pozwoli mi zrzucić 5 kg, bo sama dieta nie byłam już w stanie tego zrobić..niestety waga nie leci, ale centymetry na szczęście tak..
Trzymam kciuki za dalsze sukcesy :)
Awatar użytkownika
Leemonca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Nieprzeczytany post

Dzięki
takie słowa motywują :hej: do dalszej pracy

A u Ciebie najważniejsze, że "gubisz" w obwodach, to znaczy, że zamieniasz tłuszcz na mięśnie, które są"cięższe" ale "mniejsze" niż tłuszcz.
Ból jest przejściowy. Duma trwa wiecznie.
Autor nieznany


Blog
Komentarze
Endomondo
ODPOWIEDZ