nie wiem co jest dziwiniejsze, zabawa biegowa czy fartlek? ja juz wole zabawe beigowaPiechu pisze:Pozwolę sobie uprzedzić - ZB czyli Zabawa BiegowaTakie sobie Piotrek Książkiewicz w swoim planie dziwne okreslenie wymyślił

Moderator: infernal
nie wiem co jest dziwiniejsze, zabawa biegowa czy fartlek? ja juz wole zabawe beigowaPiechu pisze:Pozwolę sobie uprzedzić - ZB czyli Zabawa BiegowaTakie sobie Piotrek Książkiewicz w swoim planie dziwne okreslenie wymyślił
pomogłeś mi opracować strategię na pierwsze zawody, to się chwali, o tym sie pamiętaPiechu pisze:ze mnie taki planer jak z koziej dupy trąbka
fartlek zarówno brzmi gorzej, jak i jest cięższy do wykonaniaGryzzelda pisze:nie wiem co jest dziwiniejsze, zabawa biegowa czy fartlek? ja juz wole zabawe beigowaPiechu pisze:Pozwolę sobie uprzedzić - ZB czyli Zabawa BiegowaTakie sobie Piotrek Książkiewicz w swoim planie dziwne okreslenie wymyślił
przy okazji namąciłem i namieszałem w obliczeniach... zresztą jak już wspomniałaś, koniec końców i tak nie skorzystałaśconcordia pisze:pomogłeś mi opracować strategię na pierwsze zawody, to się chwali, o tym sie pamięta
Inna sprawa, że jej nie wdrożyłam w życie, bo nie miałam jak-brak zegarka i oznaczeń dystansu, ale teraz już mam, więc z chęcią się dostosuję do wskazówek na półmaraton![]()
no ja jem przynajmniej za dwojgaAniad1312 pisze:O, to widzę, że oprócz biegania mamy jeszcze coś wspólnegoconcordia pisze:Właśnie zjadłam bułkę i 4 tosty z żóltym serem i sosem czosnkowym i mi lepiej![]()
![]()
no chyba tak trzeba zrobić- nie przejmować się i robić to co trzebagrim80 pisze:Pati, dasz radę. Powiem Ci to samo, co radzili mi Monia i Krzychu - nie myśl o tym biegu
Przyjdzie wiosna, kupisz wygodne, lekkie startówki, będzie dobrze!
i tak się do Ciebie ładnie uśmiechnęPiechu pisze:przy okazji namąciłem i namieszałem w obliczeniach... zresztą jak już wspomniałaś, koniec końców i tak nie skorzystałaś
drugi raz już sobie języka i palców strzępić nie będę
potwierdzamkachita pisze:Na to biodro to rób sobie ćwiczenia - odwodzenie nogi w tył, w bok, kręcenie kółek wyprostowaną nogą, kręcenie kółek podudziem (tu już trzeba zgiąć kolano). Na początku mojego biegania też mnie biodra bolały (tak głęboko w środku szynki), porobiłam tych ćwiczeń, kręciłam nogami w ramach rozgrzewki przed biegiem, dzięki czemu jakoś mi się te stawy naoliwiły i teraz nie mam z nimi żadnych problemów
![]()