Zioła wpływające na wydolność sportowca - Legalny DOPING!

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

proszę wróćcie do tematu, albo skończcie dyskusję
Krzysiek
PKO
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yurek3 pisze:Właśnie za wszelką ceną próbuję to zrobić.

Pozdrawiam
trole sie nie odzywają gdy sie ich nie szturcha kijem
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

aro05 pisze:Dzis przypadkiem trafilem na ten artykul LINK
i przyznam sie, ze troche mnie zmartwil. Wiedzac, ze duza ilosc ziol pochodzi z Chin...
Tak sie zastanawiam, chocby takie ziola ajurwedyjskie wykorzystywane o pokolen, tylko czy ktos wzial pod uwage zmiany zachodzace w srodowisku, zanieczyszczenia?
Nie mogłem wcześniej nic napisać na w/w temat bo nie znam sie. Zasięgnąłem informacji u źródła - Mariola to pasjonatka ziołolecznictwa dalekiego wschodu i z tego co mi wiadomo raz na jakiś czas podróżuje do tych krajów. Z jaj wypowiedzi wynika, że całe Chiny wschodnie , a szczególnie wybrzeże to zagłębie przemysłowe i nikt tu nawet nie myśli o ekologii. Ludzie z pobliskich wiosek to tania siła robocza dowożona za darmo nawet po 200km do fabryk. Ludzie ci często śpią na kartonach w fabryce tylko po to by wyrobić normy i wracają raz na miesiąc do wiosek. Ludzie ci chorują gdyż w fabrykach stykaja sie chemikaliami i trującymi gazami, nikt tam nie dba o bezpieczeństwo pracy.
Na szczęście Państwo ma cały kraj podzielony na obszary - strefy . Jedna strefa to przemysł a druga to turystyka a trzecia to rolnictwo. To właśnie to strefa rolnicza jest setki kilkometrów oddalona od tej uprzymysłowionej i to właśnie w tej strefie ( tylko w tej) są plantacje ziół.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
aro05
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yurek3 pisze:
Na koniec strona ,którą podałeś należy do żydowskiej gazety dal polaków ,i o jej wiarygodności lepiej nie dyskutować większość wie ,że łże.

Pozdrawiam
Nie mieszajmy polityki i prywatnych pogladow do dyskusji o sporcie bo skonczy sie podobnie, jak temat maratonow dla starszych osob:)
Gazeta Wyborcza w tej informacji podaje sie na PAP, co do wiarygodnosci nie powinno byc watpliwosci.
Awatar użytkownika
aro05
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 20 cze 2012, 14:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:
aro05 pisze:Dzis przypadkiem trafilem na ten artykul LINK
i przyznam sie, ze troche mnie zmartwil. Wiedzac, ze duza ilosc ziol pochodzi z Chin...
Tak sie zastanawiam, chocby takie ziola ajurwedyjskie wykorzystywane o pokolen, tylko czy ktos wzial pod uwage zmiany zachodzace w srodowisku, zanieczyszczenia?
Nie mogłem wcześniej nic napisać na w/w temat bo nie znam sie. Zasięgnąłem informacji u źródła - Mariola to pasjonatka ziołolecznictwa dalekiego wschodu i z tego co mi wiadomo raz na jakiś czas podróżuje do tych krajów. Z jaj wypowiedzi wynika, że całe Chiny wschodnie , a szczególnie wybrzeże to zagłębie przemysłowe i nikt tu nawet nie myśli o ekologii. Ludzie z pobliskich wiosek to tania siła robocza dowożona za darmo nawet po 200km do fabryk. Ludzie ci często śpią na kartonach w fabryce tylko po to by wyrobić normy i wracają raz na miesiąc do wiosek. Ludzie ci chorują gdyż w fabrykach stykaja sie chemikaliami i trującymi gazami, nikt tam nie dba o bezpieczeństwo pracy.
Na szczęście Państwo ma cały kraj podzielony na obszary - strefy . Jedna strefa to przemysł a druga to turystyka a trzecia to rolnictwo. To właśnie to strefa rolnicza jest setki kilkometrów oddalona od tej uprzymysłowionej i to właśnie w tej strefie ( tylko w tej) są plantacje ziół.
Bardzo ciekawe jest to, co napisałes i wydaje sie logiczne. A tak wracajac do Pani Marioli, zapytales ja moze o mozliwosc sprowadzenia Merlingii? :)
hyzop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 07 mar 2010, 12:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Yurek3 pisze:
czy kofeina w czystej postaci działa jak zwykła kawa tzn może wywołac arytmie zwiekszyc puls w sposób niezdrowy ? np kofeina z guarany pobudza w zdrowy sposób

czy geranium jest w dobrej ilości jako przedtreningowy booster
Yohambine wywal ona ma za zadanie przekierować receptory beta3 ,aby po treningu z tych miejsc gdzie są receptory beta3 czyli brzuch uda pobrać tłuszcz ,ponadto podbija pracę serca ,co robi także kofeina i Geranium i nie ma sensu tego kumulować najlepsze połączenie to:

200mg cafeine
25-50mg DMAA

...
Masz na myśli te same DMAA ?
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=27&id=4824
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

tak, tyle ze nikt odpowiedzialny nie pije wódki akurat przed dużym wysiłkiem fizycznym bo mogłoby sie to skończyć tagicznie a DMAA jest właśnie polecane W TRAKCIE dyżego wysiłku, nie przemawia do mnie że można połaczyć zioło z innym ziołem żeby nie paść na zawał, jeżeli coś sie traktuje jako zagrażające życiu to trzeba sie liczyć z utrata zdrowia ponadto przykład że komuś nie szkodzi jest takze błedny gdyż tak jak z alkoholem miliony upijają sie i czuja sie dobrze a jakis odsetek umiera chodzi o statystyke jeżeli statystycznie odsetek lub promil ma problemy zdrowotne z czymś to bierzemy to na własną odpowiedzialność możemy być tym promilem, najlepiej najpierw przetestowac w małych dawkach, dla mnie stymulantem jest serwatka zarówno w proszku przed jak i WPC po wysiłku nie słyszałem żeby po tym akurat ktoś umarł a daje siłe i wytrzymałość, zatem amatorom jak ja polecam uwage, takie rzeczy raczej dla myślacych o sporcie profesjonalnie to ich zawód i godzą sie na ryzyko bo na ich poziomie sport to nie zdrowie pozdr

ps z silnymi stymulantami może być jak ze srodkami przeciwbólowymi, pomimo że organizm jest na skraju np przy Shin Splints złamania przeciążeniowego nawtykani ibupromem to sygnałów bólowych nie czujemy dopiero gdy zobaczymy złamanie piszczela to sie zorientujemy że pękło :) i poł roku biegania z głowy, BÓL JEST DOBRY TRZEBA Z NIEGO NAUCZYĆ SIE KORZYSTAĆ
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze: dla mnie stymulantem jest serwatka zarówno w proszku przed jak i WPC po wysiłku nie słyszałem żeby po tym akurat ktoś umarł a daje siłe i wytrzymałość,
Teraz to mocno przekombinowałeś! serwatka stymulantem?! :szok:
marcinostrowiec pisze:ps z silnymi stymulantami może być jak ze srodkami przeciwbólowymi, pomimo że organizm jest na skraju np przy Shin Splints złamania przeciążeniowego nawtykani ibupromem to sygnałów bólowych nie czujemy dopiero gdy zobaczymy złamanie piszczela to sie zorientujemy że pękło :) i poł roku biegania z głowy, BÓL JEST DOBRY TRZEBA Z NIEGO NAUCZYĆ SIE KORZYSTAĆ
a wiesz, że złamanie przeciążeniowe dopada tylko biegaczy o niskim poziomie testosteronu. Ze względu na niski poziom tego hormonu dochodzi u nich do odwapnienia i osłabienia struktury kostnej.

Z jedną,ale zasadnicza myślą sie zgadzam. Amatorom którzy uprawiają sport dla relaksu, przyjemności nie powinni łykać tak mocnych stymulantów (Geranium)
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:
marcinostrowiec pisze: dla mnie stymulantem jest serwatka zarówno w proszku przed jak i WPC po wysiłku nie słyszałem żeby po tym akurat ktoś umarł a daje siłe i wytrzymałość,
Teraz to mocno przekombinowałeś! serwatka stymulantem?! :szok:
marcinostrowiec pisze:ps z silnymi stymulantami może być jak ze srodkami przeciwbólowymi, pomimo że organizm jest na skraju np przy Shin Splints złamania przeciążeniowego nawtykani ibupromem to sygnałów bólowych nie czujemy dopiero gdy zobaczymy złamanie piszczela to sie zorientujemy że pękło :) i poł roku biegania z głowy, BÓL JEST DOBRY TRZEBA Z NIEGO NAUCZYĆ SIE KORZYSTAĆ
a wiesz, że złamanie przeciążeniowe dopada tylko biegaczy o niskim poziomie testosteronu. Ze względu na niski poziom tego hormonu dochodzi u nich do odwapnienia i osłabienia struktury kostnej.

Z jedną,ale zasadnicza myślą sie zgadzam. Amatorom którzy uprawiają sport dla relaksu, przyjemności nie powinni łykać tak mocnych stymulantów (Geranium)
serwatka stymulantem miałem na myśli wpływ np zawartości MG potasu i dobrego szybkiego cukru wartości odżywczych po prostu walory zdowotne które powoduja odżywienie organizmu i wiecej siły biegowej :) dla amatora rzecz jasna

spadek testosteronu to faktycznie problem spada poziom pod wpływem treningów podobno powyzsza go siłownia i masturbacja/sex :) tez niektóre zioła co jeszcze ?
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze:spadek testosteronu to faktycznie problem spada poziom pod wpływem treningów podobno powyzsza go siłownia i masturbacja/sex :) tez niektóre zioła co jeszcze ?
masturbacja????!!!
sex z kobietą (piękną) Tak!
no... mogę jeszcze przytaknąć na oglądanie pornoli bo i są takie szalone badania naukowe

Złotym środkiem jest szeroko rozumiana aktywność fizyczna! w umiarkowanym nasileniu.
U biegaczy długodystansowych, zwłaszcza maratończyków i ultrasów, w badaniach stwierdzono zmniejszone wartości testosteronu jak również obniżony indeks wolnych androgenów oraz stężenie prolaktyny i kortyzolu.
Niektórzy naukowcy dowodzą, że wysiłek oporowy (sport siłowy), powoduje wzrost stężenia testosteronu u młodych mężczyzn.
Czytałem też ciekawe badania na temat wpływu biegania długodystansowego i przewlekłego zmęczenia na funkcję gonad oraz jakości nasienia. Jeśli ktoś będzie ciekawy takiego tematu to mogę sie nieco rozpisać
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jestem żonaty, na piękne kobiety w łóżku już za późno :)
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze:jestem żonaty, na piękne kobiety w łóżku już za późno :)
:ble: lubię ludzi z poczuciem humoru!
i na piękne kobiety w łóżku nigdy nie jest za późno! Wystarczy mieć tęgie konto w banku :ble: to same ci do łóżka wskoczą :bum:
Nigdy nie mów nigdy!
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Pomysl jakie poczucie humoru musi miec jego zona ! :-)
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

saper pisze:Pomysl jakie poczucie humoru musi miec jego zona ! :-)
Ona tego z pewnością nie czyta! Moja oczywiście też :bum:
Yurek3 pisze: Dla tego twierdzę ,że Panu Bogu coś nie wyszło jak lepił z żebra Adamowego nam niewiastę materiału mało ,ale to chyba dla Boga nie powinno stanowić problemu raczej podejrzewam Go o wielkie poczucie humoru ,że nam taki Bubel podrzucił.
Pozdrawiam
Ja tego tak nie widzę.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

apaczo pisze:
saper pisze:Pomysl jakie poczucie humoru musi miec jego zona ! :-)
Ona tego z pewnością nie czyta! Moja oczywiście też :bum:
Yurek3 pisze: Dla tego twierdzę ,że Panu Bogu coś nie wyszło jak lepił z żebra Adamowego nam niewiastę materiału mało ,ale to chyba dla Boga nie powinno stanowić problemu raczej podejrzewam Go o wielkie poczucie humoru ,że nam taki Bubel podrzucił.
Pozdrawiam
Ja tego tak nie widzę.
oczywiście że nie czytają ...... jeżeli jest inaczej szybko sie o tym dowiemy :)

równie dobrze kobiety moga nazywać nas bublami i mają też tak jak my wiele racji
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ