zima
- Licho
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 01 wrz 2003, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
Może zainteresuje cię jak ja się ubieram. Jako pierwszą warstwę nakładam koszulkę bawełnianą z długim rękawem którą kupiłem u ruskich na stadionie na Jurowieckiej (z tych droższych - 12 zł). Jest dopasowana , lekka i bardzo ciepła. Na to drugą podkoszulkę + wiatrówkę ze stójką. Na głowę czapke z polaru(rynek Madro - cena 18 zł). Biega mi się w takim zestawie bardzo dobrze. Wcześniej biegałem bez czapki i mimo cieplejszych dni , troszkę pochorowałem, tak więc jeżeli szanujesz zdrowie to kup lub zrób na drutach czapkę.
Im słabsze ciało, tym silniej wami rządzi
- Li
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 26 wrz 2003, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
a nie jest ci 'mokro na zimno' w tych bawełnach? ja jednak wole syntetyki, bluzka polarowa pod i na to kurtałka. w skrajnych przypadkach (czyt. nie wyschło)koronkowa bluzka z syntetyku tez sie niezle sprawdza, ale nie wiem, czy panom polecać..
- Oti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 406
- Rejestracja: 06 paź 2003, 10:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
no wlansie to jest problem narazie gotuje sie w :
podkoszulku polarowej dosyc cienkiej bluzie.
i kurteczce plarowej z pokryciem ortalionowym.
poprzebiegnieciu przepisowych 30 minut podkoszulek wykrecam ....
;-/
do czapki juz sie powoli przekonuje ... tylko musze znalesc odpowiednia
podkoszulku polarowej dosyc cienkiej bluzie.
i kurteczce plarowej z pokryciem ortalionowym.
poprzebiegnieciu przepisowych 30 minut podkoszulek wykrecam ....
;-/
do czapki juz sie powoli przekonuje ... tylko musze znalesc odpowiednia
moje tipi twoim tipi
- Licho
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 01 wrz 2003, 12:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
Nie jest mi "mokro na zimno". Powiedziałbym nawet że jest mi ciepło. Koszulka po bieganiu jest mokra, nawet rękawy. Uważam że najważniejszą sprawą jest osłona od wiatru. Chodzi o to żeby wiatr nie hulał po mokrych gnatach. Co to syntetyków , no coż są drogie a ostatnio mam trochę innych wydatków. Poza tym w sklepach nie widziałem nic interesującego. Kobita w Alpinusie pokazała mi jakąś koszulkę termiczną ale była nijaka taka i jak zobaczyłem cenę to spociłem się jak na treningu (kosztowała coś z 200 zł).
Im słabsze ciało, tym silniej wami rządzi
- AbeS
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 28 lip 2003, 21:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Londyn
Wiem, że nie wszystkich może być stać, ale kto ma możliwość proponuję zaopatrzenie się przynajmniej w koszulkę i polar, który oddycha.
Koszulkę termoaktywną można (wprawdzie niefirmową) kupić już za 70 zł i spełnia swe zadanie bez zarzutu.
Ja zacząłem biegać od niedawna i stosuję właśnie taką kombinację. Działa świetnie, cała para wodna skrapla się na powierzchni polaru i skrzy się w świetle latarni
Biegam również w czapce z Windstopper'a i na to jeszcze w opasce z polaru, gdyż sama czapka poprostu zbyt słabo chroniła skronia i po jednym biegu bolała mnie głowa, a zatok nie mam zamiaru się doprawić
Koszulkę termoaktywną można (wprawdzie niefirmową) kupić już za 70 zł i spełnia swe zadanie bez zarzutu.
Ja zacząłem biegać od niedawna i stosuję właśnie taką kombinację. Działa świetnie, cała para wodna skrapla się na powierzchni polaru i skrzy się w świetle latarni
Biegam również w czapce z Windstopper'a i na to jeszcze w opasce z polaru, gdyż sama czapka poprostu zbyt słabo chroniła skronia i po jednym biegu bolała mnie głowa, a zatok nie mam zamiaru się doprawić
[b]Vade retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana.
Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas.[/b]
Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas.[/b]
- Li
- Wyga
- Posty: 74
- Rejestracja: 26 wrz 2003, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
wczoraj w makro widzialam pare ubranek, rzekomo termoaktywnych, w fajnych cenach, koszule, spodenki i spodnie cienkie. jak są w Lublynie to może i u was. poproszę o trzymanie kciuków za mnie dzisiaj wieczorkiem, wczoraj wygrał leń i nie biegałam i źle mi z tym
-
- Wyga
- Posty: 73
- Rejestracja: 12 lis 2002, 18:05
Ave!!
Czapka z polaru super grzeje Do tego rękawiczki, chociaż mnie jakoś zawsze w dłonie ciepło...
Po powrocie prysznic, przebieranko i ciepła herbatka, ale też nie za ciepła.
Gardło dość szybko przyzwyczaja się do niskich nawet temperatur i zgadzam się z kimś kto pisał, że świetne jest uczucie, oddychać pełną parą przy -18 stopniach ;D
Czapka z polaru super grzeje Do tego rękawiczki, chociaż mnie jakoś zawsze w dłonie ciepło...
Po powrocie prysznic, przebieranko i ciepła herbatka, ale też nie za ciepła.
Gardło dość szybko przyzwyczaja się do niskich nawet temperatur i zgadzam się z kimś kto pisał, że świetne jest uczucie, oddychać pełną parą przy -18 stopniach ;D
Szczęśliwy husky to zmęczony husky!
- Rudzik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
dzieki wszystkim za kopanie Otiego w D w sprawie czapki sprawdze w wekend czy nosi
gg 46090
- luskan
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 30 maja 2003, 19:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Trochę się spóźnia ta zima, mam już przygotowane typowo zimowe ubranko do biegania a tu deszcz. Chyba zapowiadali, że śnieg miał się pojawić już z tydzień temu a była tylko mgła.
- AbeS
- Wyga
- Posty: 120
- Rejestracja: 28 lip 2003, 21:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Londyn
No staraj się staraj, bo jak przyjadę kiedyś w odwiedziny do znajomych, którzy mieszkają w Lublinie, a nie będę widział efektów u Ciebie to lepiej byś nie zwała się LI...Quote: from Li on 9:57 am on Nov. 19, 2003
dzięki za wsparcie, udało sie zwyciężyć lenia! nie ukrywam, że zawoalowana groźba Abe była super bodźcem
[b]Vade retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana.
Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas.[/b]
Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas.[/b]