Jaki popełniłem błąd przy zakupie pierwszych butów?

Awatar użytkownika
Arriba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 497
Rejestracja: 21 lis 2012, 19:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

HeavyPaul - nie no, szacunkowe te sandałki. A ile kosztują? :oczko:

hassy - no jasne! No przecie ,że nie ląduję na piętach jak skaczę na skakance, czy w ogóle w jakikolwiek sposób skaczę :) Trochę po mieszkaniu pobiegałam... Dzięki za radę z nagraniem, postaram się zrealizować.
A teraz jeszcze takie praktyczne pytanko. Jak właściwie nauczyć się biegania ze śródstopia? Czy bieganie boso od czasu do czasu wystarczy? Czy po pewnym czasie zacznę tak biegać również w butach? Ten fajny sprzedawca mówił o strasznych zakwasach :jatylko:
Popisy Ani
Wasze pole do popisu
Endomondo

"The miracle isn't that I finished. The miracle is that I had the courage to start."
-John Bingham
PKO
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Arriba, pod poniższym linkiem tekst o cenach sandałów ;)
http://heavyrunslight.blogspot.com/2013 ... ztuja.html

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

Arriba pisze:HeavyPaul - nie no, szacunkowe te sandałki. A ile kosztują? :oczko:

hassy - no jasne! No przecie ,że nie ląduję na piętach jak skaczę na skakance, czy w ogóle w jakikolwiek sposób skaczę :) Trochę po mieszkaniu pobiegałam... Dzięki za radę z nagraniem, postaram się zrealizować.
A teraz jeszcze takie praktyczne pytanko. Jak właściwie nauczyć się biegania ze śródstopia? Czy bieganie boso od czasu do czasu wystarczy? Czy po pewnym czasie zacznę tak biegać również w butach? Ten fajny sprzedawca mówił o strasznych zakwasach :jatylko:
nie, bieganie boso nie wystarczy.
szczerze polecam myślenie całościowe o właściwej technice biegowej a nie o jednym tylko elemencie, jakim jest lądowanie na śródstopiu.
przeczytaj artykuł na portalu, autorstwa yacoola o rytmie biegowym i wróć z pytaniami.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Arriba --> poczytaj sobie wątek poznańskiego bbl, tam jest masa materiału. Inne wątki i artykuły Yacoola też. Żeby biegać trzeba biegać ;). Dla mnie to nie było nic trudnego, wydaje mi się że zawsze biegałem jeśli nie na śródstopie, to kładąc stopę płasko z minimalnym akcentem na piętę w amortyzowanych butach. Po kupnie Minimusów po prostu zacząłem biegać, zakwasy jakieś były, ale nie mordercze. Po dwóch miesiącach już wszystko biegałem w minimalach i ze śródstopia, bez dolegliwości. Fakt, że buty z niską piętą bardzo ułatwiają przestawienie.
Najgorsze przyszło po roku, gdy Yacool zaczął zwracać uwagę na ustawienie bioder i miednicy - od razu zdałem sobie sprawę że biegam złamany wpół jak kaleka i wziąłem się za poprawę. I teraz staram się nad tym pracować, ciężko idzie, tym bardziej że niewiele biegam, bo w tym momencie treningowo koncentruję się na sezonie rowerowym. Ale metodą małych kroczków będzie coraz lepiej ;).
The faster you are, the slower life goes by.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Arriba pisze:Ten fajny sprzedawca mówił o strasznych zakwasach :jatylko:
A nie napomykał przy okazji, że jest też nienajgorszym masażystą? ;)

O techniczeniu bardziej doświadczone powyższe chłopaki już powiedzieli to, co ważne. Do dzieła! Zaczynaj od krótkiego (dystans, czas) biegania, słuchaj ciała i wydłużaj kiedy i na ile Ci zezwoli. A z wiosną sandałki i do lasu (np. Murckowskiego) :)
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tylko że artykuł Yacoola, choć świetny, prezentuje podejście profesjonalno-naukowe do techniki. Nie sądzę, żeby to miało zachęcić początkującą Arribę do zainteresowania się bieganiem ze śródstopia i ogólnie bieganiem poprawnym technicznie. Serio.
@Arriba - zacznij od lądowania na CAŁEJ stopie. Po prostu, jak pójdziesz pobiegać, spróbuj lądować na całej stopie, a nie na pięcie. Na pięcie nie ląduj, ale możesz nią dotykać podłoża. Nie będzie to jeszcze idealny bieg ze śródstopia, ale wdroży Cię w zupełnie inną - czyli poprawną - mechanikę ruchu. Bieganie z pięty jest bardzo wymuszone, to jest "chodzenie skokami". Lądowanie na całej stopie to jest już naturalny albo bliski naturalnego ruch, w którym stopę lekko cofasz do tyłu pod koniec fazy lotu (z pewnością coś takiego zauważysz). Bardzo możliwe, ze masz buty z niemałym skokiem pięta-palce. To nie oznacza, że nie da się w nich biegać ze śródstopia, po prostu będzie to trochę gorszej jakości bieg ze śródstopia, no i pięta często będzie dotykała podłoża. Moje Faasu 500, mimo 12 mm skoku, do naturalnego biegania nadają się przyzwoicie.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

bylon, ja wiem, że masz dobre intencje i rozumiem z czego wynikają twoje rady. moim zdaniem jednak prowadzą one do nadprodukcji połamanych kalek w stylu moim i klosia, kiedy skupialiśmy się na tym co robi stopa a powinniśmy na czymś zupełnie innym.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba, kontunuuj, w takiej formie Twój wpis Arribie nie za bardzo się chyba przyda? Brakuje paru słów czym jest to coś zupełnie innego :)
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja wiem, o co Ci chodzi, i czemu nawołujesz (bardzo słusznie zresztą) do poprawy ogólnej techniki. Uważam jednak, że do poprawy ogólnej techniki nie jest konieczne czytanie naukowych rozpraw na jej temat, bo to może zabijać naturalność i powodować zbytnie myślenie o technice w czasie biegu. A zgubnego zbytniego myślenia o technice w czasie biegu świetnym przykładem jestem ja, bo straciłem na bieg na samych tylko palcach prawie kwartał, który mógłbym wykorzystać znacznie produktywniej.
Uważam, że zdecydowanie TRZEBA dbać o postawę całego ciała, nie tylko stóp, ale jeśli nie da się nagle poprawić wszystkiego, choćby z powodu braku odpowiedniej ilości czasu, zacząć wypada od zmieniania pięty na śródstopie - wystarczy przecież, że któregoś dnia amortyzacja zawiedzie, a pięta pozostanie "goła", i problemy z kolanami mogą się ciągnąć przez wiele, wiele miesięcy.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
Arriba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 497
Rejestracja: 21 lis 2012, 19:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Nieprzeczytany post

Słuchajcie, oczywiście na temat techniki wiem niewiele. Oczywiście chłonę wszelkie informacje i oczywiście ich nadmiar nie działa na mój umysł rozjaśniająco :usmiech:
Aczkolwiek to nie jest tak ,że biegam jak mi się podoba. Tak naprawdę są rzeczy, na które ciągle zwracam uwagę. Nie wiem na ile ważne.. Ale pilnuję wyprostowanej postawy i staram się miednicę "wypychać" do przodu, ponieważ mam tendencję do wypinania tyłka :oczko: Staram się być rozluźniona, nie przykurczać ramion, nie lądować na wyprostowanej nodze i nie biegać zbyt.. wysoko? To znaczy chodzi o to tzw. szuranie. No.. Podstawy podstaw a może nawet mniej ale nie jestem na takim etapie żeby szczegółowo się w to zagłębiać. W tej chwili cieszą mnie pierwsze zawody, pierwsze 9km, i takie tam małe uciechy :)
Chciałabym biegać dobrze. Poprawnie, wydajnie, efektywnie, zdrowo. Pójdę za Waszymi radami jeśli chodzi o to żeby unikać lądowania z pięty, będę obserwować co się dzieje, trochę boso pobiegam. Cieszą mnie wszystkie wskazówki, bardzo je doceniam :)
Popisy Ani
Wasze pole do popisu
Endomondo

"The miracle isn't that I finished. The miracle is that I had the courage to start."
-John Bingham
asmo71
Wyga
Wyga
Posty: 108
Rejestracja: 13 sty 2013, 22:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: łorsoł

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Dla mnie to nie było nic trudnego, wydaje mi się że zawsze biegałem jeśli nie na śródstopie, to kładąc stopę płasko z minimalnym akcentem na piętę w amortyzowanych butach. Po kupnie Minimusów po prostu zacząłem biegać, zakwasy jakieś były, ale nie mordercze. Po dwóch miesiącach już wszystko biegałem w minimalach i ze śródstopia, bez dolegliwości. Fakt, że buty z niską piętą bardzo ułatwiają przestawienie.
Najgorsze przyszło po roku, gdy Yacool zaczął zwracać uwagę na ustawienie bioder i miednicy - od razu zdałem sobie sprawę że biegam złamany wpół jak kaleka i wziąłem się za poprawę.
ooo tego mi było trzeba - jak zaczęłam się zastanawiać, jak biegam, to wyszło, że wszystkim :hahaha: tylko nie z pięty, nawet jak próbuję biegać trochę szybciej niż świńskim truchtem, ale faktycznie sempiterna się za mną ciągnie zdecydowanie :hahaha: pracuję jednakowoż i nad tym z pomocą ww. pomocy naukowych
janek195
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 14 lut 2013, 19:58

Nieprzeczytany post

hassy - spróbowałem sobie przełożyć to co Ty wiesz na to co jestem w stanie sam wykonać bez głębszych studiów. Zacząłem sprawdzać moje stopy na przemian na boso i w absolutnie różnych butach, sportowych i innych,starszych i nowszych. Wyszło mi że gdybym miał mocniejsze własne zelówki to na boso biegałoby mi się najlepiej. Do nagrywania nie mam warunków, ale wydaje mi się, a może nawet więcej niż wydaje że jest to niezły sposób na wstępne sprawdzenie przyszłych butów do biegania. Przynajmniej wszelkie nienaturalne odchylenia na boki w porównaniu do bosej stopy wyczuwam.Buty z lekkim podparciem od środka wydają się być bardzo przyjazny moim stopom, ale nie wiem jakby to było na dystansie, czuję się zachęcony do spróbowania.
Zawsze byłem zdania że w razie potrzeby lepiej poszukać lekarza niż samemu uczyć się medycyny, ale widocznie z braku prawdziwych specjalistów można często natrafić tylko na jakąś szopkę marketingową zainstalowaną w sklepie.

Bardo mnie podbudował czyjś wcześniejszy pomysł. Wszystkie nietrafione buty przydadzą mi się do kontynuowania mojej dotychczasowej kariery cyklisty.

Pozdrawiam Hej.
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wszystkim zainteresowanym techniką biegu polecam Running Technique Briana Martina: http://www.runningtechniquebook.com/
W czasie biegu z jednej strony staram się nie skupiać "za bardzo" nad techniką, ale z drugiej całkowicie też o niej nie zapominam i próbuję korygować błędy. Tak czy inaczej, warto wiedzieć, jak taka technika powinna teoretycznie wyglądać.

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Arriba, mój pan ulubiony fizjoterapeuta, który coś tam pracował ze sportowcami (zdaje się piłkarzami), polecał mi bieganie ze śródstopia jako środek zapobiegający przyszłym kontuzjom. Jak widzisz, zdania specjalistów są podzielone ;) Też na razie jeszcze nie wiem, jak się tego nauczyć, ale mówię sobie, że nic na siłę, bo może to przynieść odwrotny skutek. Poczytaj sobie o tym, pooglądaj filmiki, przemyśl, ogarnij, skompiluj i może coś z tego wyjdzie :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

kachita --> jeśli pracował z piłkarzami to po prostu nie mógł powiedzieć nic innego. Zauważ, że nie da się biegać z piłką lądując na piętę :).
Kolejny dowód że punkt widzenia (fizjoterapeuty) zależy od punktu siedzenia ;).
The faster you are, the slower life goes by.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ