Bieg do odcinki
Mar_jas - komentarze
Moderator: infernal
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Bieg do odcinki
- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
Trzymam kciuki za dobry wynik w Biegu Wilcze Gronie 
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga

=========
-----
Moje endo
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
własnie wróciliśmy z "konferencji"...dobrym wynikiem będzie w ogóle dojechanie na startProvitamina pisze:Trzymam kciuki za dobry wynik w Biegu Wilcze Gronie
trzymac kciuki..ide spać i .... trzeźwieć
-
panucci10
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
powodzenia na zawodach! mam nadzieje ze wskoczysz juz na to 3-miejsce w klasyfikacji
PS. co do zdjecia to czy Ty aby na tym biegu nie byłeś wczorajszy
? haha
PS. co do zdjecia to czy Ty aby na tym biegu nie byłeś wczorajszy
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Wczorajszy to ja byłem dzisiajpanucci10 pisze:powodzenia na zawodach! mam nadzieje ze wskoczysz juz na to 3-miejsce w klasyfikacji![]()
PS. co do zdjecia to czy Ty aby na tym biegu nie byłeś wczorajszy? haha
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Moim zdaniem miejsce 65 jak na debiut to całkiem porządnie
fajna relacja, fotkę z bałwanem obiecałem w sobotę pokazać dziewczynom :P
Szkoda, że nie zaprezentujesz filmików
może chociaż prześlij mi ten mój finisz to się pochwalę? tam chyba nie ma Twojego niecenzuralnego komentarza 
edit: widzę, że filmik już mi wrzuciłem w komentarze, dzięki
Szkoda, że nie zaprezentujesz filmików
edit: widzę, że filmik już mi wrzuciłem w komentarze, dzięki
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 952
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
waga ma kolosalne znaczenie, choc raczej po plaskim i na zbiegach. na zbiegach mozna probowac robic mniejsze ale szybsze kroki, choc wiadomo ze wolaloby sie zbiegac dlugimi susami. na podbiegach jedna z technik jest bieganie z calej stopy, ciezar rozklada sie na wiekszej powierzchni - ale tutaj nie ma po prostu imho innej mozliwosci niz praktyka. ja waze niemalo (77 na te chwile) i w porownaniu do 60 czy nawet 65 kilowych biegaczy tez widzialem ze wpadam znacznie glebiej - szczegolnie na 1 zbiegu i ostatniej grani przed meta.pierwsza rzecz która mnie nurtuje to ta technika podbiegania w tym śniegu....przyglądałem się jak robią to inni, z początku musiałem biec z ludźmi którzy umieja to robić, mieli dobre czasy na mecie...jedni małe kroki, inny szeroko, jeszcze inny malutki kroki....ale najwazniejsze....nikt się nie zapadał tak jak ja....jakoś im to łatwo szło..u mnie dramat...jak to zmienić?
To kwestia techniki biegu? mojej dużej wagi ( ok 88kg w tym momencie) ? czegoś innego? na pewno nie siły bo tego miałem jeszcze sporo...tylko jak ją wykorzystać prawidłowo?? dodam tylko ze w zimie na bardziej płaskich terenach tez miałem dramatyczne spadki tempa w kopnym sniegu
natomiast sam podbieg nalezy robic w takim up-tempie, wiadomo ze puls bedzie wysoki, ale wazne zeby nie skakal - choc oczywiscie w kryzysie trzeba zwolnic na moment i 'dychnac' (tu najlepiej siasc na kims
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Na tym pierwszym podbiegu miałem mnóstwo czasu żeby potestować różne wersje
...i faktycznie...jak się postawiło całą stopę to często najmniej się zapadałem...wada jest taka, ze jak juz się zapadłem to wyjąć ciężej jak wpadnie cała stopa....widziałem dużo biegaczy stawia stopy mocno na boki....
ale to zapadanie doprowadzało mnie do szału...nogi mnie jakoś bardzo nie bolały..ale nie było podłoża żeby sie odbić mocniej, do tego jeszcze inni jakos biegli a ja nawet dobrze iśc nie mogłem przez to....ciekaw jestem jak to pójdzie po zejściu śniegu....
Ze zbiegami u mnie sprawa jest jasna...mam jedno kolano poskręcane tytanowymi śrubami, na to trzeba uważać, jak był głeboki śnieg robiłem dłuższe susy bo śnieg super amortyzował, tam gdzie było bardziej ubite drobiłem kroki, lądując na sródstopie, ale to klasyczna metoda z asfaltu, dobrze się sprawdza......generalnie zbiegi sżły mi dobrze, dużo wyprzedzałem....drugi podbieg, dopóki było twardo i była przyczepność też wyprzedzałem, fajnie równo sie biegło w górę, wydaje mi się ze własnie miałem taki równy rytm wbiegania, nie było szybko ,ale równioteńko, tętno bardzo wysokie ale stałe, mogłem tak biec o wiele dłuzej..ale się to skończyło wraz z ostatnim domem
Poza tym to było super doświadczenie dla mnie, podobało mi się i pewnie jak będzie okazja to znów w chęcią pobiegam w górach :uuusmiech:
ale to zapadanie doprowadzało mnie do szału...nogi mnie jakoś bardzo nie bolały..ale nie było podłoża żeby sie odbić mocniej, do tego jeszcze inni jakos biegli a ja nawet dobrze iśc nie mogłem przez to....ciekaw jestem jak to pójdzie po zejściu śniegu....
Ze zbiegami u mnie sprawa jest jasna...mam jedno kolano poskręcane tytanowymi śrubami, na to trzeba uważać, jak był głeboki śnieg robiłem dłuższe susy bo śnieg super amortyzował, tam gdzie było bardziej ubite drobiłem kroki, lądując na sródstopie, ale to klasyczna metoda z asfaltu, dobrze się sprawdza......generalnie zbiegi sżły mi dobrze, dużo wyprzedzałem....drugi podbieg, dopóki było twardo i była przyczepność też wyprzedzałem, fajnie równo sie biegło w górę, wydaje mi się ze własnie miałem taki równy rytm wbiegania, nie było szybko ,ale równioteńko, tętno bardzo wysokie ale stałe, mogłem tak biec o wiele dłuzej..ale się to skończyło wraz z ostatnim domem
Poza tym to było super doświadczenie dla mnie, podobało mi się i pewnie jak będzie okazja to znów w chęcią pobiegam w górach :uuusmiech:
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Tak sobie myślę, że może się tam pojawię z rowerem jak sie zrobi ciut cieplej i sobie oznaczę tą trasę co 100m...obejdzie się wtedy bez stadionu przy szybkich treningach bo w na mosirze z Chorzowie po zmroku się nie da a do Mikołowa troche daleko....Tobie tez się to przydaWapel pisze:yeaaahh, Marcin polubił Świony
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
chcesz malować farbą chodniki?mar_jas pisze:Tak sobie myślę, że może się tam pojawię z rowerem jak sie zrobi ciut cieplej i sobie oznaczę tą trasę co 100m...obejdzie się wtedy bez stadionu przy szybkich treningach bo w na mosirze z Chorzowie po zmroku się nie da a do Mikołowa troche daleko....Tobie tez się to przydaWapel pisze:yeaaahh, Marcin polubił Świony
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
dokładnie...zieloną oczojebna farbą niewielkie kreski na skraju chodnika....jak sie zrobi sucho to zaczynam działaćWapel pisze:chcesz malować farbą chodniki?mar_jas pisze:Tak sobie myślę, że może się tam pojawię z rowerem jak sie zrobi ciut cieplej i sobie oznaczę tą trasę co 100m...obejdzie się wtedy bez stadionu przy szybkich treningach bo w na mosirze z Chorzowie po zmroku się nie da a do Mikołowa troche daleko....Tobie tez się to przydaWapel pisze:yeaaahh, Marcin polubił Świony
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
rower plus wspomogę sie GPSem....licznik rowery najpierw "skalibruje" na bieżni w Mikołowie....mam więcej takich tras do wymierzenia...skoro na razie mam odpuścić zakup zegarka z GPS to trzeba sobie poradzić w inny sposóbWapel pisze:a te 100 metrów chcesz odmierzać licznikiem rowerowym?
- Sylw3g
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3668
- Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
- Życiówka na 10k: 35:56
- Życiówka w maratonie: 2:57:46
- Lokalizacja: Warszawa
Jest 305 na gwarancji za 500pln do kupienia 


