Bieg do odcinki

Moderator: infernal
własnie wróciliśmy z "konferencji"...dobrym wynikiem będzie w ogóle dojechanie na startProvitamina pisze:Trzymam kciuki za dobry wynik w Biegu Wilcze Gronie
Wczorajszy to ja byłem dzisiajpanucci10 pisze:powodzenia na zawodach! mam nadzieje ze wskoczysz juz na to 3-miejsce w klasyfikacji![]()
PS. co do zdjecia to czy Ty aby na tym biegu nie byłeś wczorajszy? haha
waga ma kolosalne znaczenie, choc raczej po plaskim i na zbiegach. na zbiegach mozna probowac robic mniejsze ale szybsze kroki, choc wiadomo ze wolaloby sie zbiegac dlugimi susami. na podbiegach jedna z technik jest bieganie z calej stopy, ciezar rozklada sie na wiekszej powierzchni - ale tutaj nie ma po prostu imho innej mozliwosci niz praktyka. ja waze niemalo (77 na te chwile) i w porownaniu do 60 czy nawet 65 kilowych biegaczy tez widzialem ze wpadam znacznie glebiej - szczegolnie na 1 zbiegu i ostatniej grani przed meta.pierwsza rzecz która mnie nurtuje to ta technika podbiegania w tym śniegu....przyglądałem się jak robią to inni, z początku musiałem biec z ludźmi którzy umieja to robić, mieli dobre czasy na mecie...jedni małe kroki, inny szeroko, jeszcze inny malutki kroki....ale najwazniejsze....nikt się nie zapadał tak jak ja....jakoś im to łatwo szło..u mnie dramat...jak to zmienić?
To kwestia techniki biegu? mojej dużej wagi ( ok 88kg w tym momencie) ? czegoś innego? na pewno nie siły bo tego miałem jeszcze sporo...tylko jak ją wykorzystać prawidłowo?? dodam tylko ze w zimie na bardziej płaskich terenach tez miałem dramatyczne spadki tempa w kopnym sniegu
Tak sobie myślę, że może się tam pojawię z rowerem jak sie zrobi ciut cieplej i sobie oznaczę tą trasę co 100m...obejdzie się wtedy bez stadionu przy szybkich treningach bo w na mosirze z Chorzowie po zmroku się nie da a do Mikołowa troche daleko....Tobie tez się to przydaWapel pisze:yeaaahh, Marcin polubił Świony
chcesz malować farbą chodniki?mar_jas pisze:Tak sobie myślę, że może się tam pojawię z rowerem jak sie zrobi ciut cieplej i sobie oznaczę tą trasę co 100m...obejdzie się wtedy bez stadionu przy szybkich treningach bo w na mosirze z Chorzowie po zmroku się nie da a do Mikołowa troche daleko....Tobie tez się to przydaWapel pisze:yeaaahh, Marcin polubił Świony
dokładnie...zieloną oczojebna farbą niewielkie kreski na skraju chodnika....jak sie zrobi sucho to zaczynam działaćWapel pisze:chcesz malować farbą chodniki?mar_jas pisze:Tak sobie myślę, że może się tam pojawię z rowerem jak sie zrobi ciut cieplej i sobie oznaczę tą trasę co 100m...obejdzie się wtedy bez stadionu przy szybkich treningach bo w na mosirze z Chorzowie po zmroku się nie da a do Mikołowa troche daleko....Tobie tez się to przydaWapel pisze:yeaaahh, Marcin polubił Świony
rower plus wspomogę sie GPSem....licznik rowery najpierw "skalibruje" na bieżni w Mikołowie....mam więcej takich tras do wymierzenia...skoro na razie mam odpuścić zakup zegarka z GPS to trzeba sobie poradzić w inny sposóbWapel pisze:a te 100 metrów chcesz odmierzać licznikiem rowerowym?