Przez 4 lata mieszkałem w akademiku przy Al. 29 Listopada więc te tereny mi są dosyć dobrze znane ...... szkoda, że wtedy nie myślałem o bieganiu
Grzesiek - vox populi
Moderator: infernal
-
acer
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1081
- Rejestracja: 16 sie 2012, 11:18
- Życiówka na 10k: 57
- Życiówka w maratonie: brak
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Wieśku, ja studiowałem w Poznaniu. 5 lat mieszkałem kilometr od Rusałki - to dopiero wstyd, że ani pół kilometra tam nie ubiegłem 
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Damn true, my friend 
Aczkolwiek przez 2 lata potrafiliśmy z kumplami nierzadko po 4h ganiać pod koszem - to jeszcze na pierwszej fali popularności NBA leciało
Aczkolwiek przez 2 lata potrafiliśmy z kumplami nierzadko po 4h ganiać pod koszem - to jeszcze na pierwszej fali popularności NBA leciało
- concordia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Rewelacyjnie wyszły Ci te przebieżki
Widać, że treningi dają efekty! Tak trzymać
Widać, że treningi dają efekty! Tak trzymać
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki, Patrycja, staram się 
A jutro w planie OWB1 2h. I chyba 2h zostanie, ale zakres pójdzie wyższy. Do KPM jeszcze 6 tygodni, szybszy longer nic nie zakłóci, a da pojęcie, na czym teraz stoję, pod kątem połówki.
I tym razem, mam nadzieję, nic nie zakłóci mi treningu i w razie czego doklepię kilometr czy dwa, jak zabraknie :D
A jutro w planie OWB1 2h. I chyba 2h zostanie, ale zakres pójdzie wyższy. Do KPM jeszcze 6 tygodni, szybszy longer nic nie zakłóci, a da pojęcie, na czym teraz stoję, pod kątem połówki.
I tym razem, mam nadzieję, nic nie zakłóci mi treningu i w razie czego doklepię kilometr czy dwa, jak zabraknie :D
- concordia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
to jak szybko chcesz polecieć? :uuusmiech:
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Zobaczymy 
Jak wyjdzie słabo, to zwalę na basen, na który wybieram się bezpośrednio przed longerem
A poważnie w takim "rozpoznaniu" obecnie oceniam się na 2:02-2:04, jutro zobaczymy :D
Jak wyjdzie słabo, to zwalę na basen, na który wybieram się bezpośrednio przed longerem
A poważnie w takim "rozpoznaniu" obecnie oceniam się na 2:02-2:04, jutro zobaczymy :D
- concordia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
uhu, no to... trzymam kciuki! :uuusmiech:
ja też jutro się sprawdzę, bo mam trening, który może mi trochę dokopać, zobaczymy
ja też jutro się sprawdzę, bo mam trening, który może mi trochę dokopać, zobaczymy
-
Darekbe022
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 801
- Rejestracja: 03 gru 2011, 22:58
- Lokalizacja: Kraków (NH)
U mnie też zaczyna się okres przebieżek po spokojnych biegach, więc mamy to samo "zew"
Osobiście lubię cwiczenia stabilizacji, ogólne, siłowe itp (nic co związane z bieganiem) robic wieczorem.
Zdecydowanie jestem mniej pobudzony, a wyczerpany czasami lepiej niż ma to miejsce po bieganiu.
Powoli natomiast przekonuje sie do porannego treningu, myślę ze to dobre połączenie dla mnie.
Grzesiek jakieś inne plany prócz marzanny na ten sezon ??
Kurde fajna ekipa nam sie zrobila z Krakowa
Osobiście lubię cwiczenia stabilizacji, ogólne, siłowe itp (nic co związane z bieganiem) robic wieczorem.
Zdecydowanie jestem mniej pobudzony, a wyczerpany czasami lepiej niż ma to miejsce po bieganiu.
Powoli natomiast przekonuje sie do porannego treningu, myślę ze to dobre połączenie dla mnie.
Grzesiek jakieś inne plany prócz marzanny na ten sezon ??
Kurde fajna ekipa nam sie zrobila z Krakowa
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Aniu, nie wiem, jak z tymi kaloriami naprawdę jest. Wg Endomondo ok. 1750, a wg Stravy, po imporcie gpx - 1909. Stravie bardziej wierzę, aktualizuje błędne profile z Endo, koryguje dystans, więc i z kcal chyba się nie myli. A jak jeszcze z pulso biegałem, to po wbiciu mojej aktualnej wagi (która, plus minus, stanęła od co najmniej miesiąca na 84kg) w system, po treningach pokazywało mi jeszcze więcej kalorii, niż którykolwiek z trackerów komórkowych.
Darku, na pewno jeszcze Rudawa w czerwcu. Jeśli Interrun odbędzie się wcześniej, niż poród małżonki (planowany na 22.V), to polecę tam dyszkę. Mam jeszcze jeden cichy plan, którego nie zdradzam, aby nie zapeszyć. A jesienią - pewnie Kopce dla porównania z zeszłym 1:37:17, sztafeta Business Run z ekipą z firmy i może jakaś dycha, a w grudniu na pewno Sylwestrowy. To tyle, myślałem poważnie o Niepołomicach 14.IV, ale jednak odpuszczę, może za to na jesieni pobiegam tam "Za Żubrem" - w końcu niepołomickie stadko z moich rodzinnych stron, tj. Hajnówka/Białowieża, się wywodzi, pobiegam z ziomalami wtedy :D
Darku, na pewno jeszcze Rudawa w czerwcu. Jeśli Interrun odbędzie się wcześniej, niż poród małżonki (planowany na 22.V), to polecę tam dyszkę. Mam jeszcze jeden cichy plan, którego nie zdradzam, aby nie zapeszyć. A jesienią - pewnie Kopce dla porównania z zeszłym 1:37:17, sztafeta Business Run z ekipą z firmy i może jakaś dycha, a w grudniu na pewno Sylwestrowy. To tyle, myślałem poważnie o Niepołomicach 14.IV, ale jednak odpuszczę, może za to na jesieni pobiegam tam "Za Żubrem" - w końcu niepołomickie stadko z moich rodzinnych stron, tj. Hajnówka/Białowieża, się wywodzi, pobiegam z ziomalami wtedy :D
- concordia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Co też za dziadostwo Ci w to kolano weszło?
Chwila przerwy i od razu takie rzeczy? Niedobrze
Wiesz, gdybyś wcale nie poskakał po tym postoju, ale mówisz, że się ruszyłeś zanim para w buty poszła.
Mam nadzieje, że to bokiem przejdzie!
Chwila przerwy i od razu takie rzeczy? Niedobrze
Wiesz, gdybyś wcale nie poskakał po tym postoju, ale mówisz, że się ruszyłeś zanim para w buty poszła.
Mam nadzieje, że to bokiem przejdzie!
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Też mam nadzieję, zaniepokoiła mnie tylko wieczorna obserwacja, że jak z górki choćby idę, to coś tam się dzieje.
A od problemów po schłodzeniu po Sylwestrowym używam maści końskiej i więcej się rozgrzewam, rozciągam, więc nie mam pojęcia, co mogło się dziś stać :/
A od problemów po schłodzeniu po Sylwestrowym używam maści końskiej i więcej się rozgrzewam, rozciągam, więc nie mam pojęcia, co mogło się dziś stać :/



