Zaczynam nowy rozdział, dołączam do forum :)
Moderator: beata
- znudzona.23
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 25 sty 2013, 20:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Heh widzę ciekawy temat się tutaj rozwinął ))
Z tymi podpaskami też mi się to dziwne wydaje.. ale co kto lubi...
Podczas okresu biegam, i wiem, że to faktycznie pomaga - ja znowu po porodzie mam bardziej bolesne ale to najgorzej 1-2 dni.. Mimo to daję radę
a teraz śmigam polatkać... Bo wczoraj niecale 5 km zaliczyłam tylko:(
Z tymi podpaskami też mi się to dziwne wydaje.. ale co kto lubi...
Podczas okresu biegam, i wiem, że to faktycznie pomaga - ja znowu po porodzie mam bardziej bolesne ale to najgorzej 1-2 dni.. Mimo to daję radę
a teraz śmigam polatkać... Bo wczoraj niecale 5 km zaliczyłam tylko:(
"Bieganie jest jak seks - nie musisz być dobry, aby się nim cieszyć. Każdy może pobiegać jakimś tempem"
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ma_tika pisze: tak, biegam w trakcie okresu, ale od czasu urodzenia dziecka mam okresy prawie zupełnie bezbolesne i bezproblemowe a jak coś mnie tam zakłuje czy jakiś jeden skurcz poczuję, to ignoruję i bieganie tylko pomaga. ale na pewno jakbym się naprawdę źle czuła, to dalabym sobie spokój.
Ja przez pierwsze 2 dni nie biegam- niestety mam tak obfite okresy że nie ma jak, bałabym się.
Za to mnie brzuch w ogóle nigdy nie boli. Coś za coś.
Ja jeszcze pamiętam aferę z niemieckimi biegaczkami, to chyba były jeszcze lata jakoś tak początek 80tych - zachodziły specjalnie w ciąże przed Olimpiadą czy innym wielkim "szoł", a potem .. wiadomo- skrobanka.
Taki niby naturalny doping sobie wymyślili, jak ich capneli za doping "nienaturalny".
Makabra niezła- ale sport zawodowy to ogólnie jedna wielka makabra.
- znudzona.23
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 25 sty 2013, 20:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeeeaah dziś nikt mi humoru nie popsuje Mega zastrzyk endorfin :D :D :D
dzisiaj 0:52:37 ciągłego biegu - dystans 7,16 km i mega przemoczone butki = dumna, szczęśliwa, zadowolona ja :D
dzisiaj 0:52:37 ciągłego biegu - dystans 7,16 km i mega przemoczone butki = dumna, szczęśliwa, zadowolona ja :D
"Bieganie jest jak seks - nie musisz być dobry, aby się nim cieszyć. Każdy może pobiegać jakimś tempem"
- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
Super Cieszę sie razem z Tobą!!! Idealny początek dnia. Widzę, po czasie i kilometrażu że to musiał być bardzo przyjemny bieg
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga
=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga
=========
-----
Moje endo
- znudzona.23
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 25 sty 2013, 20:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Bieg przyjemny - słonko zaglądalo przez korony drzew, fajna muzyczka w słuchawkach, wiatr trochę mocny ale to nic:)
I to mega szczęście - jak sprawdziłam dzisiejszy wynik po powrocie Nie sądziłam, że to aż 7 km :P - Kolejny własny mały rekordzik
A pomysleć, że jeszcze niedawno siedziałam z tyłkiem w domu - myśląc, że bieganie to głupota :D hahah
I to mega szczęście - jak sprawdziłam dzisiejszy wynik po powrocie Nie sądziłam, że to aż 7 km :P - Kolejny własny mały rekordzik
A pomysleć, że jeszcze niedawno siedziałam z tyłkiem w domu - myśląc, że bieganie to głupota :D hahah
"Bieganie jest jak seks - nie musisz być dobry, aby się nim cieszyć. Każdy może pobiegać jakimś tempem"
- Provitamina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1070
- Rejestracja: 04 sty 2013, 11:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: śląsk
Człowiek poprostu potrafi łatwo coś skrytykować. Dopiero jak spróbuje na czym to polega i jak to jest, zmienia swoje myślenie.
Life is short... running makes it seem longer.
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga
=========
-----
Moje endo
Mój blog
Popiszmy, czyli komentarze do bloga
=========
-----
Moje endo
- znudzona.23
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 25 sty 2013, 20:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ojjj tak, tak, tak i jeszcze raz tak.. jestem żywym przykładem :D ale nie żałuję, że zdanie zmieniłam :D
"Bieganie jest jak seks - nie musisz być dobry, aby się nim cieszyć. Każdy może pobiegać jakimś tempem"
- Wilma
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 562
- Rejestracja: 21 maja 2009, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
Mnie to zajęło 2 miesiące Ale coś jest z tym zachodzeniem w ciążę jak się biegać zaczynaBoberek_21 pisze:Gdy cztery lata temu robiłam pierwsze podejście do biegania po 2 tygodniach okazało się że jestem w ciąży i spasowałam - jak widać to był błąd :P:P
o
- znudzona.23
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 25 sty 2013, 20:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wy mnie tutaj ciążą teraz nie straszcie :D Bo póki co 2ej nie planuję...Wilma pisze:Mnie to zajęło 2 miesiące Ale coś jest z tym zachodzeniem w ciążę jak się biegać zaczyna
"Bieganie jest jak seks - nie musisz być dobry, aby się nim cieszyć. Każdy może pobiegać jakimś tempem"
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
znudzona.23 pisze:Wy mnie tutaj ciążą teraz nie straszcie :D Bo póki co 2ej nie planuję...Wilma pisze:Mnie to zajęło 2 miesiące Ale coś jest z tym zachodzeniem w ciążę jak się biegać zaczyna
- znudzona.23
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 25 sty 2013, 20:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hmmm... wczoraj tylko ponad 4 km... iiii dzisiaj lenistwo - mój organizm prosi o chwilkę przerwy po tygodniu bez wytchnienia....
jednak pogoda nie pozwala mi siedzieć w domku, slońce ahhh słońce ja już czuję wioosnę :P
więc pogoda piękna, córcia po przeziębieniu już zdowiutka - także wybieram się na dłuugi spacerek do lasu jeee niby tylko spacerek ale zawsze coś i dotlenimy się na max
jednak pogoda nie pozwala mi siedzieć w domku, slońce ahhh słońce ja już czuję wioosnę :P
więc pogoda piękna, córcia po przeziębieniu już zdowiutka - także wybieram się na dłuugi spacerek do lasu jeee niby tylko spacerek ale zawsze coś i dotlenimy się na max
"Bieganie jest jak seks - nie musisz być dobry, aby się nim cieszyć. Każdy może pobiegać jakimś tempem"
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
znudzona.23 pisze:Hmmm... wczoraj tylko ponad 4 km... iiii dzisiaj lenistwo - mój organizm prosi o chwilkę przerwy po tygodniu bez wytchnienia....
jednak pogoda nie pozwala mi siedzieć w domku, slońce ahhh słońce ja już czuję wioosnę :P
więc pogoda piękna, córcia po przeziębieniu już zdowiutka - także wybieram się na dłuugi spacerek do lasu jeee niby tylko spacerek ale zawsze coś i dotlenimy się na max
Ja miałam w planach wczoraj 6-8 a po 3 musiałam wracać do domu. Ale zawsze coś.
Spacery są doskonałe przy bieganiu zwłaszcza na początku, w marszu regenerują się ścięgna Achillesa, warto znaleźć trasę która jest bardzo pagórkowata i jak najwięcej podchodzić pod górę.
U nas też cud pogoda dzisiaj, ale też dziś nie biegam.
Za to jem pączki już zjadłam 2 małe i 1 dużego.
- znudzona.23
- Wyga
- Posty: 70
- Rejestracja: 25 sty 2013, 20:22
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
pączki ahh te pączki Ja zjadłam jeden taki średni - skusiło mnie przy kawce chociaż szczerze mówiąc nie specjalnie lubię...
Co do pagórkowatej trasy... hmm to chyba na śląsku, u nas raczej płasko - pamiętam jak mąż tu pierwszy raz był to się smiał, że tu płasko i gór nie widać :D
aaa propos Śląska, za tydzień mamy tam wybyć na 5 dni i mam problem... ehhh co z bieganiem? przerwa zbyt dluuga? sama nie wiem... w sumie nawet nie kręci mnie myśl o biegu po mieście czy nawet "parku" albo wokół kopalni... a 2ga ważniejsza sprawa jest taka, że zwyczjnie mogę nie znaleźć czasu.. wiadomo jak to bywa - każdego trzeba odwiedzić a w tym są dwa dni imprezowo-rodzinne... Co robić? Buty itd mam zamiar wziąć ale co z tego wyniknie nie wiem...
Co do pagórkowatej trasy... hmm to chyba na śląsku, u nas raczej płasko - pamiętam jak mąż tu pierwszy raz był to się smiał, że tu płasko i gór nie widać :D
aaa propos Śląska, za tydzień mamy tam wybyć na 5 dni i mam problem... ehhh co z bieganiem? przerwa zbyt dluuga? sama nie wiem... w sumie nawet nie kręci mnie myśl o biegu po mieście czy nawet "parku" albo wokół kopalni... a 2ga ważniejsza sprawa jest taka, że zwyczjnie mogę nie znaleźć czasu.. wiadomo jak to bywa - każdego trzeba odwiedzić a w tym są dwa dni imprezowo-rodzinne... Co robić? Buty itd mam zamiar wziąć ale co z tego wyniknie nie wiem...
"Bieganie jest jak seks - nie musisz być dobry, aby się nim cieszyć. Każdy może pobiegać jakimś tempem"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
@znudzona.23:
aaa propos Śląska, za tydzień mamy tam wybyć na 5 dni i mam problem... ehhh co z bieganiem? przerwa zbyt dluuga? sama nie wiem... w sumie nawet nie kręci mnie myśl o biegu po mieście czy nawet "parku" albo wokół kopalni...
Zdziwisz się jak dużo fajnych miejsc jest do biegania pomiędzy dużymi śląskimi aglomeracjami i terenami przemysłowymi. Mnie np. na moich gościnnych występach w tamtym gościnnym regionie zachwycił Las Murckowski tuż pod Katowicami - piękny bukowy las, pagórki... można się dobrze zmęczyć w malowniczym terenie (rezerwat!). Drogi nieutwardzone, zastrzegam
aaa propos Śląska, za tydzień mamy tam wybyć na 5 dni i mam problem... ehhh co z bieganiem? przerwa zbyt dluuga? sama nie wiem... w sumie nawet nie kręci mnie myśl o biegu po mieście czy nawet "parku" albo wokół kopalni...
Zdziwisz się jak dużo fajnych miejsc jest do biegania pomiędzy dużymi śląskimi aglomeracjami i terenami przemysłowymi. Mnie np. na moich gościnnych występach w tamtym gościnnym regionie zachwycił Las Murckowski tuż pod Katowicami - piękny bukowy las, pagórki... można się dobrze zmęczyć w malowniczym terenie (rezerwat!). Drogi nieutwardzone, zastrzegam
Ostatnio zmieniony 07 lut 2013, 18:28 przez hassy, łącznie zmieniany 1 raz.