nalewka z malin na sirytusie najlepsza, ale pewnie nie masz pod rękąGryzzelda pisze: Dzisiaj se inhalacje zapodam wieczorem
Gryzzelda - komentarze
Moderator: infernal
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4274
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
próbowałaś kiedyś wody z solą morską w sprayu? można to kupić w aptekach, dozuje się do nosa, trzeba tylko porządnie się tym zaciągnąć
- rewelacyjnie działa na sprawy katarowo-zatokowe, przy tym naturalnie
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
cichy, nalewke na spirytusie trzymam w swojej domowej apteczce, razem z marihuana na apetyt i amfetamina na problemy z koncentracja (spirytus w Norwegii jest nielegalny)
rubin, lece se napsikac do nosa, przeciez mi nie zaszkodzi
rubin, lece se napsikac do nosa, przeciez mi nie zaszkodzi
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Julia, nie zazdroszczę Ci warunków; swoją drogą - wydawało by się, że im bardziej na północ - tym bardziej zima powinna być zimowa, czyli śnieżna; bieganie po śniegu może być przyjemne, choć czasm trochę trudne, ale po lodzie ...
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Ja sobie tez nie zazdroszczerubin pisze:Julia, nie zazdroszczę Ci warunków; swoją drogą - wydawało by się, że im bardziej na północ - tym bardziej zima powinna być zimowa, czyli śnieżna; bieganie po śniegu może być przyjemne, choć czasm trochę trudne, ale po lodzie ...
Wiesz, u nas jest jak jest dzieki Golfsztromowi, ktory przynosi cieple deszczowe powietrze zima i zimne deszczowe latem
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
o, to ekstra macie; u nas na razie ładna zima ale też ma się zmienić - podobno w przyszłym tygodniu odwilżGryzzelda pisze:Wiesz, u nas jest jak jest dzieki Golfsztromowi, ktory przynosi cieple deszczowe powietrze zima i zimne deszczowe latem
- concordia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
U nas w środę ma by +6, także wesoło będzie
Uważaj Julka na tym lodzie, żeby orła przez przypadek nie wywinąc
Uważaj Julka na tym lodzie, żeby orła przez przypadek nie wywinąc
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Nieważne, czy 7 czy 77, ważne, że nie odpuściłaś i wyszłaś biegać! Po tym się odróżnia biegacza od miękkiej dzidy, jak mawia mój kolega 
- rubin
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Julia - męża bierz spokojnie - tylko wytumacz mu jak dziecku co i jak i dlaczego; najlepiej dwa razy; potem jeszcze raz
; mój to się chyba staje zazdrosny - co ja robię tyle czasu, kilka razy w tygodniu, więc tak od czasu do czasu - bedę go namawiać na jakąś powtórkę; a jak śniegi zejdą - to niech wsiada na rower i jedzie za mną 
- concordia
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Hehe, rubin faktycznie niezłą przeprawę miała z mężem- to chyba gorzej niż z dzieckiem co?
Przecież nasi mężczyźni muszą udowadniac na każdym kroku jacy to oni nie są oh, ah i w ogóle lepsi od nas, of course
Mój od rana gra w jakiś syf na kompie i właśnie mu uświadomiłam, że skoro nie chce wsiąśc na rower i ze mną "pobiec" to po bieganiu idziemy na spacer, o dziwo od razu się zgodził
Przecież nasi mężczyźni muszą udowadniac na każdym kroku jacy to oni nie są oh, ah i w ogóle lepsi od nas, of course
Mój od rana gra w jakiś syf na kompie i właśnie mu uświadomiłam, że skoro nie chce wsiąśc na rower i ze mną "pobiec" to po bieganiu idziemy na spacer, o dziwo od razu się zgodził
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Kanas, maz ostatnio zupelnie sie nie burzy na moje bieganie, wiec nie ma problemu z zostawaniem z dziecmiKanas78 pisze:Gryzia, na przyjazd mamy to tym bardziej powinnaś skorzystać z okazji do biegania! A o mamę zostawioną z mężem się nie martw, są dorośli, poradzą sobie
tak naprawde glowna przeszkoda teraz znowu sa te piszczele, ktore dzisiaj czuje juz mniej po masowaniu i smarowaniu mascia konska
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
No to dobrze, że masz też chwile dla siebie, wiesz, pamiętaj o sobie, tak tu zapobiegawczo napisałamGryzzelda pisze:Kanas, maz ostatnio zupelnie sie nie burzy na moje bieganie, wiec nie ma problemu z zostawaniem z dziecmiKanas78 pisze:Gryzia, na przyjazd mamy to tym bardziej powinnaś skorzystać z okazji do biegania! A o mamę zostawioną z mężem się nie martw, są dorośli, poradzą sobie![]()
tak naprawde glowna przeszkoda teraz znowu sa te piszczele, ktore dzisiaj czuje juz mniej po masowaniu i smarowaniu mascia konskamusze sie mezem rozmowic co ma za plany i moze rzeczywiscie na ta saune jeszcze skocze
To kuruj się kobieto!
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
no wlasnie z planow nici, bo musze do Ikei pojechac jak juz dzieci pojda spac
maz jest w nastroju "w koncu przykrece ten wieszak, tylko czegos mi brakuje, to korzystam
wiec niestety na saune nie bedzie mi dane dzisiaj zawitac.
Eh, ale co sie odwlecze...
Eh, ale co sie odwlecze...
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Dobrze, że jesteś, bo już się zaczęłam martwić, że się mama z mężem nie dogadała
Lubię czytać te Twoje wpisy, nie wiem, czemu, ale zawsze się uśmiecham, jak Cię czytam.
Fajnie, że po części byłam inspiracją dla Twojego biegu. Ładny dystans! Tak trzymaj
Lubię czytać te Twoje wpisy, nie wiem, czemu, ale zawsze się uśmiecham, jak Cię czytam.
Fajnie, że po części byłam inspiracją dla Twojego biegu. Ładny dystans! Tak trzymaj





