P@weł - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

kony
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 23 lis 2012, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Widzę Paweł, że szlaban na bieganie tylko wzmocnił Twoja pozycję na liście kandydatów do Pulitzera ;-) Jako kronikarz jak zwykle niezawodny. Od piątku byłem pewny, że i ja w niedzielę dołączę do ekipy. Niestety po sobotnim bieganiu w śnieżnej zadymce w niedzielę miałem obawy że coś mnie zaczyna rozkładać bo zaczęło mnie grypowo łamać w kościach i profilaktycznie odpuściłem wypad z domu. W tym roku trzymam się nieźle (chyba dzięki bieganiu ;-) ) jeszcze nie chorowałem ale ostatnio córka przyniosła jakiegoś wirusa więc jestem czujny.
Tak sobie myślę, że może to i dobrze. Piechu był w tym tygodniu hitem transferowym, to trzeba jeszcze coś zostawić na dalsze tygodnie żeby coś się działo :hej:
"Go Fast, Be Good, Have Fun"
PKO
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

kony pisze:Piechu był w tym tygodniu hitem transferowym,
Chyba takim na miarę otyłego Ronaldo do któregoś z brazylijskich klubów :bum: Taki koń trojański :hej:
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

kony pisze:Widzę Paweł, że szlaban na bieganie tylko wzmocnił Twoja pozycję na liście kandydatów do Pulitzera ;-)
Oj tam, oj tam, żeby zaraz..Szybciej od nagrody im. Kadłubka, albo Galla Anonima ;).
kony pisze:Tak sobie myślę, że może to i dobrze. Piechu był w tym tygodniu hitem transferowym, to trzeba jeszcze coś zostawić na dalsze tygodnie żeby coś się działo :hej:
Kuruj się. A emocje niech rosną - napięcie trzeba dozować :)
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Paweł, ale nostalgiczny wpis popełniłeś; aż serce ściska :taktak: ; jak oni mogli, tak bez Ciebie? no jak?
zdrowiej szybko, bo nie lubię się mazać, a Ty tu tak wzruszasz ...
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

rubin pisze:Paweł, ale nostalgiczny wpis popełniłeś; aż serce ściska :taktak: ; jak oni mogli, tak bez Ciebie? no jak?
zdrowiej szybko, bo nie lubię się mazać, a Ty tu tak wzruszasz ...
Mieliśmy wyrzuty sumienia i łzy w oczach gdy zaczynaliśmy zajęcia, a Paweł zostawał w oddali.
P@wel pisze:MashineMan jest nie do zdarcia :) Wczoraj, jeśli się nie mylę, wykręcił 23km. I w dodatku "pali gumę", bo to wszystko w tempie jest..Na szczęście ma wejście na tanie obuwie, może je zdzierać.
Ładnie, ładnie. Znowu przypięli mi łatkę :ech: :ech: cóż. Wczoraj wyszło bardzo dużo bo i bieganie i siłownia. Ale jak to zawsze mówię jest moc. :sss:
Piechu pisze:A poza tym Człowiek-Maszyna.... szacun :) Chociaż boję się, żeby nie przedobrzył
Wszystko pod dobrą kontrolą, obiecuję, że będę na siebie uważał.
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

rubin pisze:Paweł, ale nostalgiczny wpis popełniłeś; aż serce ściska :taktak: ; jak oni mogli, tak bez Ciebie? no jak?
zdrowiej szybko, bo nie lubię się mazać, a Ty tu tak wzruszasz ...
Moniu, dzięki za ten wpis - no coś mnie tak "najszło" i zmusiło do przemyśleń, a powinienem być tu bardziej merytoryczny :hahaha: wiesz, czasy..dystanse..rekordy..cele..dieta itp. ;)

Bo jeśli nie, to zacznę rywalizować z naszą publiczną tv i jej serialami ;) ;), nie mówiąc o mało zadowolonych mężach/chłopakach biegaczek z ich wieczornego siedzenia przed kompem :orany:

Cieszę, że czytujesz :) że zaglądasz, że nie nudzi, a za osobiste meandry po duszy przepraszam ;)..cos postaram się z tym zrobić ;)
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

P@weł pisze:postaram się być powściągliwszy ;)
ależ broń Boże :uuusmiech: :uuusmiech:
P@weł pisze:Bo jeśli nie, to zacznę rywalizować z naszą publiczną tv i jej serialami , nie mówiąc o mało zadowolonych mężach/chłopakach biegaczek z ich wieczornego siedzenia przed kompem
publiczną jak i niepubliczną tv możesz brać, choćby walk-overem - jakoś nie oglądam wcale, serio :taktak: ; za to mój "połówek" ostatnio coraz bardziej kręci nosem na to moje bieganie, za nic nie potrafię faceta przekonać, więc wiesz, jakby Ci się to udało ... :spoko:
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

No i jak tam zdrowie psze pana? Gorzej, lepiej, status quo? :]
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Psze Pana..póki co..nalałbym sobie kieliszek wina, albo i kilka (-naście? :) ), by za nie wypić :)..Ale łykam prochy, nie mogę..Tak na serio, to postepów nie widać. Rok temu musiałem dwa razy ucieszyć farmaceutów, bo było mało...

Odbija mi, zamiast grzeczniutko, otulić się pierzynką, snuję się po zmroku po Rusałce, a zamiast pracować - jak dziś - piszę na bieganiu....

Trzeba mi lekarza innej specjalności :hej: . Pilnie.
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

P@weł pisze: Odbija mi, zamiast grzeczniutko, otulić się pierzynką, snuję się po zmroku po Rusałce, a zamiast pracować - jak dziś - piszę na bieganiu....

Trzeba mi lekarza innej specjalności :hej: . Pilnie.
Widzę, że pojawił się syndrom głodu biegowego... Mogę sobie tylko wyobrazić, jak musi boleć :smutek:
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Maćku, to nie ból....To czyste szaleństwo :hejhej: Oj, brakuje, brakuje...ruchu...dziś już mnie delikatnie ciśnie, by na siłkę pojechać i posprawdzać, czy wszystko tam na swoim miejscu, czy kółeczka na sztandze nie "schudły" czasem ;)...
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Czyli biegowo się w niedzielę pewnikiem nie spotkamy :/
Ja jeszcze muszę zdecydować, czy mimo bólu pobiegać czy pobawić się w fotografa. Tak czy siak postaram się być :)
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Piechu, z mojej strony biegowo to wątpię, choć cudowne ozdrowienia nie zdarzały się tylko w miejscach objawień :oczko: Co do do Twojego bólu myślę, że wyłączając dodatki nadzwyczajne z MashineMan'em w postaci kółka lub jego liczby mnogiej, to intensywność zasadniczej części krzywdy Ci nie powinna zrobić..A byłeś w końcu u Marszałka Wielkiego Koronnego? :hej:

I z tym fotografowaniem, to zostaw to specjalistom :hej: , a ich już będzie więcej ;)..Zresztą, akredytacje już są rozdane :hej:

ps. to taki chytry plan - Maćka jest mi już coraz trudniej złapać w kadr, bo z racji jego tempa, mobilności i przyrostu MOCy, będę musiał "zasadzać się" na niego ;) ;). Podpowiadając Tobie lekki trening, mam większe szanse na dobre foty i "lajki" na "fejsie" :hej: (tu działa wzrastająca Twoja rozpoznawalność ;) ).
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
Matthias
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

I co ja pacze??? Znowu się o mnie pisze :hahaha: :hahaha: :hahaha: Teraz to za każdym razem będę się rozglądał za fotografem. Piechu w niedziele możemy pobiegać na spokojnym, nie zobowiązującym tempie to z pewnością dasz radę.
ENDOMONDO

FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY

KOMENTARZE

21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)



"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

P@weł pisze:Piechu, z mojej strony biegowo to wątpię, choć cudowne ozdrowienia nie zdarzały się tylko w miejscach objawień :oczko: Co do do Twojego bólu myślę, że wyłączając dodatki nadzwyczajne z MashineMan'em w postaci kółka lub jego liczby mnogiej, to intensywność zasadniczej części krzywdy Ci nie powinna zrobić..A byłeś w końcu u Marszałka Wielkiego Koronnego? :hej:
Nie, stosuję automasaż ;) I o dziwo pomaga i to bardzo. Masuję w domu, masuję po kryjomu w pracy ;) Tym razem cos mnie pobolewa na zewnętrznej krawędzi dwugłowego. W trakcie masażu napierdziela, że koniec. Bezpośrednio po masażu nie lepiej. Ale jak chwilę rozchodzę to jest o niebo lepiej. Myślę, że spokojny bieg jak ostatnio nie powinien zaszkodzić. Daję sobie ostatnią szansę, jeśli nie wyjdzie wtedy zaprzyjaźnię się z p. Marszałkiem ;) W końcu od najbliższego wtorku powinienem zacząć plan pod 1/2.
P@weł pisze:I z tym fotografowaniem, to zostaw to specjalistom :hej: , a ich już będzie więcej ;)..Zresztą, akredytacje już są rozdane :hej:
Hmm.. ale wiesz, przydałoby się od czasu do czasu sprawdzić jak tam elektronika w aparacie się sprawuje (vide Twoje auto) a skoro akredytacje rozdane to wcisnę się na krzywy ryj ;)
P@weł pisze:odpowiadając Tobie lekki trening, mam większe szanse na dobre foty i "lajki" na "fejsie" :hej: (tu działa wzrastająca Twoja rozpoznawalność ;) ).
Nie, nie. Jest już jeden celebryta a nawet dwóch w grupie... dla mnie już miejsca nie ma i gdy ujrzałem na ostatnich Twoich zdjęciach moją tłusta mordę to nawet o to miejsce nie zabiegam :bum:
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ