Gryzzelda - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:Dzieki za recenzje! A w deszczu jeszcze nie biegalas? Czekam z niecierpliwoscia na relecje z biegu w deszczu :hej:
Z tym rozmiarem to zrobilas tak jak ja, jak kupowalam swoja Storm fit- z rozpedu chwycilam XS i bez mierzenia wzielam, bo dzieci mialy dosyc lazenia po sklepach :oczko: i okazala sie za mala, wiec musialam wymienic na S. Tym bardziej jestem zdziwiona, ze ty mialas odwrotny problem, moze po prostu juz tyl schudlas ze zaczleas S nosic :tonieja:
w deszczu nie, ale w śnieżycy tak; jak naciągnęłam kaptur i chustę - to w zasadzie zapomniałam o zawiei; z tym rozmiarem - to fakt, jak napisałam - z przyzwyczajenia wzięłam mkę, bo to po prostu długo był mój rozmiar :spoczko:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

O cholibka, Gryzzelda, ależ Ty masz tam widoki! Nie dość, że fiordy pokarmisz, to jeszcze morsować można w pięknych okolicznościach przyrody :)
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Ależ pięknie tam u Ciebie! Ja też chcę w takich warunkach pobiegać :bum:
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

grim80 pisze:O cholibka, Gryzzelda, ależ Ty masz tam widoki! Nie dość, że fiordy pokarmisz, to jeszcze morsować można w pięknych okolicznościach przyrody :)
Na morsowanie to chyba jeszcze dlugo mnie nikt nie namowi :bleble:

ale na okolicznosci przyrody to rzeczywiscie nie mam co narzekac :oczko:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

concordia pisze:Ależ pięknie tam u Ciebie! Ja też chcę w takich warunkach pobiegać :bum:
grim80 pisze:O cholibka, Gryzzelda, ależ Ty masz tam widoki! Nie dość, że fiordy pokarmisz, to jeszcze morsować można w pięknych okolicznościach przyrody :)
cichy70 pisze:ale kolorki okoliczności przyrody przepiękne.
Kanas78 pisze:Piekne okolicznosci przyrody! A kiedy bedzie wiosna? :hej: ladny trening!
to się musimy wszyscy zmówić i zrobimy Julii niespodziankę, na ferie :spoczko: :spoczko:
... koniecznie :uuusmiech:
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

rubin pisze:to się musimy wszyscy zmówić i zrobimy Julii niespodziankę, na ferie :spoczko: :spoczko:
... koniecznie :uuusmiech:
spoko, ale jednak ze wzgledow logistycnych wolalabym zebyscie mi robili niespodzianki po kolei :hahaha:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

rubin pisze:
concordia pisze:Ależ pięknie tam u Ciebie! Ja też chcę w takich warunkach pobiegać :bum:
grim80 pisze:O cholibka, Gryzzelda, ależ Ty masz tam widoki! Nie dość, że fiordy pokarmisz, to jeszcze morsować można w pięknych okolicznościach przyrody :)
cichy70 pisze:ale kolorki okoliczności przyrody przepiękne.
Kanas78 pisze:Piekne okolicznosci przyrody! A kiedy bedzie wiosna? :hej: ladny trening!
to się musimy wszyscy zmówić i zrobimy Julii niespodziankę, na ferie :spoczko: :spoczko:
... koniecznie :uuusmiech:
Taki plan już kiedyś chyba był na forum.
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Owszem, plan byl, a ja swoje zdanie podtrzymuje :oczko:
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Gryzza, tylko nie rozkładaj się nam! Weź zaaplikuj końskie dawki wszystkiego, co bez recepty i trzymaj się! Ja nie wiem, co Ty masz za pilates, ja nie miałam ani jednego zakwasa po-albo lipne te moje zajęcia, albo ja byłam jakoś mega wyćwiczona??
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Kanas, no walcze wszystkimi silami, ale moje zatoki jakby nie mogly sie zdecydowac czy sie zapalic czy nie. Mam nadzieje ze sie jednak nie zdecyduja.
Co do pilatesu, to ostatnio doswiadczylam jaka roznice moze sprawic prowadzacy. I ta "moja" instruktorka, to widac ze jest hardkorowa, zawsze nas mocno cisnie. Jedno szczescie ze nie prowadzi zajec ze sztangami, bo pewnie bym zeszla :bum: a poza tym to do tych cwiczen trzeba sie troche przyzwyczaic, przynajmnije ja musialam na poczatku, zeby je dobrze wykonywac i sie porzadnie zmeczyc.
I pewnie tez jestes bardziej wycwiczona ode mnie, chodzisz w koncu na te silke od jakiegos czasu :oczko:
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Ja próbowałam w domu sama ćwiczyć pilates ale te zajęcia jakoś mocno mnie usypiają :hej:
Mam nadzieję, że z zatokami lepiej?
A co Twojego wczorajszego treningu, który był ciężki, jak sama mówisz, to chyba biometr był fatalny, bo ja wczoraj zrobiłam leciutki trening na bieżni a czułam się jakbym conajmniej dyszkę w drugim zakresie zrobiła, i to w górnym progu :hahaha:
Miejmy nadzieje, że jutro biometr będzie bardzo sprzyjający!
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gryzzelda pisze:Owszem, plan byl, a ja swoje zdanie podtrzymuje :oczko:
proszę, jaka asertywna :bum: ; ale nie ma strachu - my też :bum: :bum:
Julia, to osłabienie może być wynikiem Twojej niedawnej podróży, to jednak trochę długo i obciążająco psychicznie ... tak czy inaczej - trzymaj się, człowieku północy :)
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

coz, zatoki dalej sie czaja, zobczymy co sie z nich wykluje.
Dzisiaj ide sie dobic na spinning, bo dzieci chca koniecznie na plac zabaw w Elixii :jatylko: coz mi pozostaje...

a jutro zostalam zaproszona na lyzwy, ale progonoza pogody jest do d... wiec nie jeszcze czy pojde
Awatar użytkownika
Kanas78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2460
Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów

Nieprzeczytany post

Gryzia, jak czujesz, że Cię "łapią" zatoki, nie wychodź na dwór, jak nie musisz...
Zatoki to straszne paskudztwo. Ja się chyba na wiosnę zdecyduję wreszcie na prostowanie przegrody-myślę, że ona po części jest winowajcą... trzym się cieplutko!
Obrazek Obrazek

Obrazek

"Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz". Mahatma Gandhi
Awatar użytkownika
Gryzzelda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1710
Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraina Deszczowcow

Nieprzeczytany post

Kansa, ja przechodzilam zapalenie zatok w lutym wiec wiem co i jak, niestety :lalala:
wczoraj poszlam pobiegac z mysla, albo sie do konca rozchoruje, albo mi przejdzie, na razie jest tak samo. Dzisiaj se inhalacje zapodam wieczorem
ODPOWIEDZ