Moderator: infernal
Jeśli masz warunki, to sprawdź jeszcze jak buty sprawują się na świeżym, sypkim śniegu - czy są uślizgi przy wybiciu?Krzychu M pisze:Ogólnie twardy,ubity śnieg(nie zlodzony!)jest sprzymierzeńcem Acisców.
Po tak dużym śniegu to musiałbym do lasu iść,a ja wolę swoje drogi asfaltowe,ewentualnie chodniki w Kraku,Błonia i Bulwary Wiślane.wigi pisze:Jeśli masz warunki, to sprawdź jeszcze jak buty sprawują się na świeżym, sypkim śniegu - czy są uślizgi przy wybiciu?Krzychu M pisze:Ogólnie twardy,ubity śnieg(nie zlodzony!)jest sprzymierzeńcem Acisców.
Biegałem w Asics Tambora po świeżym śniegu (ok. 10 cm) po leśnych ścieżkach i było dość ciężko z powodu uślizgów przy wybiciu. Myślę, że większość popularnych butów trailowych (z niezbyt agresywnym bieżnikiem) w takich warunkach nie radzi sobie.
! Dużo daje do myślenia, szczególnie komuś kto nie ma trailówek 
Ja raczej nie zakupie niestety żadnych butów wiec bede meczyc sie w tych co mam 
noi tak jak napisałeś u mnie trzeba wolniej niestety biegać i tyle, bo na pogode nic sie nie poradzi!? Bo brzmi interesująco ten hardkor Który tydzień jedziesz bo ja sie juz pogubiłem w Twoich przestawkach W tygodniu jak dobrze pójdzie przekroczę pierwszy raz w życiu 100 km!panucci10 pisze:Fajne porównanie
A co do weekendu to co planujesz
Kiedyś to było niewyobrażalne i jak patrzyłem na niektóre wpisy na forum to wydawała się ta granica nie do przeskoczenia.Tydzień 12-sty.Trochę kilometrów dołożyłem od siebie,bo jakoś bez akcentów jest ten tydzień.A 11-ty za tydzień,czyli zawody.Później już się trzymam ściśle planu.Tylko ta jedna zamiana tygodni. Gdzie ja zrobię te 15x1km w sobotę!Na pewno nie u mnie na wsi,tu się nie da biegać szybko.Zostają Błonia,park Lotników.Specjalnie nie jeżdzę do Krakowa na treningi,ale i tak mnie zakupy czekają na sobotnią imprezkę(urodziny córki).A na niedzielę uwówiłem się na długie wybieganie z kolegą o 8-ej rano.Tylko żeby kac nie był za duży.... 
To moje pierwsze buty terenowe,tak z ciekawości chciałem sprawdzić także serducho czy zwolniło też na treningu(spoczynkowe mi spadło na 39-40)Za tydzień na Błoniach mam zawody na dyszke i nie wiem jakie trzewiki ubrać.A fastwitche3 to moje buty startowe,w nich maraton jesienny biegłem.Teraz ich nie uzywam,za ślisko jestcichy70 pisze:cholera, ja chyba inny się już zrobiłem, nie patrzę na buty, biorę co pod ręką aby z grubsza pasowało, dziś po tym sniegu latałem w saucony fastwitch3 chociaż mam też takie adidasy
? Mi mówiłeś że robie na 110% plan a sam wyrabiasz chyba 130% mam nadzieje ze wiesz co robisz No może troszeczkepanucci10 pisze:Krzychu a Ty czasem nie przesadzasz
Ale Twój plan jest duuużo trudniejszy.Mój Niemiec to bułka z masłem Ten tydzień wyjdzie ponad sto kilometrów,ale samo wolne bieganie,za to następny jest luźniejszy kilometrażowo ok.60-65km i zakończony zawodami.Dzięki.Ale ten trening nie był ciężki,Ty biegłeś 14 km ciągłego w tym tempie,a ja 15km w ale po kilometrze,a ta minuta przerwy coś tam dawała odpoczynku.I szybko leci taki trening,bo cały czas się coś dzieje,pomimo,że Błonia 3 Maja w tę i z powrotempanucci10 pisze:ależ Ty masz chłopie moc! Dzisiaj trening klasa! Super Ci to powchodziło! Ciekaw jestem co uzyskasz za tydzień
Jedynie,że z rozgrzewką,przerwami i schłodzeniem wyszło ponad 20km,a dziś znowu długo no tak, tyle że ja byłem ostro zajechany po tym treningu z tego co pamietam a Tobie weszło to na luzie i z duzym zapasemKrzychu M pisze:Dzięki.Ale ten trening nie był ciężki,Ty biegłeś 14 km ciągłego w tym tempie,a ja 15km w ale po kilometrze,a ta minuta przerwy coś tam dawała odpoczynku.
widać teraz jak na dłoni gdzie jesteś Ty z formą a gdzie ja Z tego co pamiętam to też setkę przekroczyłeś ostatniocichy70 pisze:fiu fiu, ale przebieg i treningi
podaj linka do tego planu niemieckiego co go robisz, rzucę okiem z ciekawości
no to razem biegamy za tydzień dyszkę, z tym, że ja na nic się nie nastawiam, ale powalczę jak pogoda pozwoli.
także przyszły tydzień robię zdecydowanie regeneracyjny
a jakoś tak samo wyszłoKrzychu M pisze: Z tego co pamiętam to też setkę przekroczyłeś ostatnio
Ja też lubię w zimnym,ale nie szybciej niż po 4:30/km,później nie jest tak fajnie.A gdzie konkretnie te zawody?dyszka tak?cichy70 pisze:a jakoś tak samo wyszłoKrzychu M pisze: Z tego co pamiętam to też setkę przekroczyłeś ostatnio
no ja lubię biegać w zimnym, ale jak będzie śnieg to kiszka, z tymże to bieg u niemca to jest szansa, że będzie odśnieżone