Scouser - z Danielsem ku wiosennym startom

[scouser]

13.01

Trening:

12,4km - cross
tempo: 5:12/km (było odrobinę wolniej bo garmin pierwszy km policzył 3:30/km)

Wreszcie mogłem pobiegać, dopiero gdy trzeba zrobić wymuszoną przerwę można zauważyć jak bardzo jest się uzależnionym od ruchu, w domu robiłem przez te dni sporo ćwiczeń na nogi, stabilizujące, pompki, brzuszki, ale mimo wszystko bieganie to bieganie

Dziś podczas treningu czułem dużo świeżości, mam nadzieję, że taka przerwa tylko mi pomoże

Podsumowanie tygodnia:

2 treningi - 22,4km

[scouser]

14.01

Trening:

1,1km - 5:29/km
6km - 4:49/km (TM)
1,4km - 5:20/km
łącznie: 8,5km

Dziś w planach były interwały, ale w tym śniegu jest to niemożliwe. Chciałem zrobić 8-10km tempa maratońskiego, ale fatalnie biegło się po ośnieżonym stadionie, więc trochę skróciłem. Najważniejsze, że wreszcie choroba odpuściła i mogę realizować plan

[scouser]

15.01

Trening:

7,1km - 5:21/km
+2x(100x skipA, 100x skipC)

Miałem dziś nie biegać, ale wcześnie wstałem, a zajęcia mam na 12, więc szybka kanapka z masłem orzechowym i na śnieg

[scouser]

16.01

Trening:

10km (w tym 10x100m przebieżek)
tempo: 5:17/km

Wydaje mi się, że moja technika uległa znacznej poprawie, biega mi się niezwykle lekko, już nie muszę kontrolować czy biegam ze śródstopia, stało się to nawykiem a po treningach nie czuję takiego zmęczenia nóg jak dawniej. Póki co wszystko idzie dobrze, chęci i forma są, nic tylko czekać do wiosennych startów

[scouser]

17.01

Trening:

1,5km - 5:41/km
MZB: 4x(2' 1' 30'' p. 1' 30'' 30'')
2,3km - 5:25/km

łącznie: 8,5km

W taką pogodę interwały są niemożliwe do zrealizowania, więc postanowiłem zrobić zabawę biegową (pierwszy raz w życiu). Bardzo fajna forma treningu, odcinki starałem się biegać tempem interwałów (4:05/km), ale na krótszych odcinkach ciężko było kontrolować, więc wychodziło nawet 3:55/km. Niemniej jednak zamierzam raz na jakiś czas taki trening wykonywać zmieniając czasy odcinków, tempo i przerwy, jak zabawa to zabawa

[scouser]

19.01

Trening:

14,9km - 5:30/km
HR: 151/183

Dziś pierwszy raz od kilku miesięcy biegłem z pulsometrem, wskazania na początku były nieco zawyżone, przez pierwsze 5km utrzymywał się w okolicach 160-165, potem się uspokoiło. Słabe warunki pogodowe spowodowały, że wybieganie było nieco wolniejsze niż ostatnimi czasy, ale biegło się dobrze.

Wczoraj po kupnie piłki gimnastycznej pierwszy raz zrobiłem sobie zestaw ćwiczeń. Na początku ćwiczenia stabilizacji ogólnej(znacznie trudniej je wykonać niż bez piłki), brzuszki, grzbiet i siła nóg - to wszystko dało mi niezły wycisk, ale robienie ćwiczeń z piłką daje dużo frajdy a w dodatku czułem, że pracuje całe ciało.

[scouser]

21.01

Trening: 4x1km (4:05), p. 3'30''

1,2km - 5:28/km
1km - 4:06
3'30'' - trucht
1km - 4:12
3'30'' - trucht
1km - 4:06
3'30'' - trucht
1km - 4:03
1,6km - 5:25/km

łącznie: 8,6km

Nie powinienem był dziś robić tych interwałów, warunki tragiczne: -8, wiatr i lekki śnieg. Trochę w płucach dusiło podczas odcinków, ale jakoś dałem radę, niemniej jednak w taką pogodę taki trening lepiej zastąpić zabawą biegową.

[scouser]

22.01

Trening:

10,1km - 5:08/km (było wolniej, ale garmin na pierwszym km świrował)

Dziś rekreacyjnie po wczorajszych interwałach, niestety w nocy napadało, więc biegałem w śniegu po kostki

Dziś dokonałem wpłatę na Maniacką, mam nadzieję, że poznański asfalt okaże się przyjazny

[scouser]

23.01

Trening:

10,7km (w tym 5x100m przebieżek)
tempo: 5:25/km

Źle się biega po ośnieżonych ścieżkach, ciężko było znaleźć nawet stu metrowy odcinek do zrobienia przebieżek

[scouser]

25.01

Trening:

1km - 5:56/km
6,5km - 5:12/km (cross)
1,2km - 5:20/km

łącznie: 8,7km

Dziś cross, być może tempo tego nie pokazuje, ale było naprawdę ciężko. Robiłem jak zawsze po swojej pętli, która ma naprawdę sporo podbiegów a w dodatku ścieżka była mocno ośnieżona, więc dodatkowo nogi mocniej pracowały niż zazwyczaj.

[scouser]

26.01

Trening:

5,6km - 5:43/km

Bardzo krótki trening na potwornym kacu . Dziś miałem robić dłuższe wybieganie, ale z wiadomych względów przekładam je na jutro, dzisiejszy bieg miał być jedynie lekarstwem na fatalne samopoczucie - na szczęście pomogło, bieganie zawsze pomaga

[scouser]

27.01

Trening:

14,4km - 5:23/km

Idzie odwilż, więc wreszcie bez problemu będzie można pobiegać coś szybszego na bieżni

W tym tygodniu zrobiłem 6 treningów, w których przebiegłem 58,2km.

[scouser]

28.01

Trening:

0,8km - 6:00/km
5x (2' 1' 30'' p. 1' 30'' 30'') tempo odcinków ok. 4:05/km
1,6km - 5:36/km

łącznie: 8,3km

Dziś zabawa biegowa, dość ciężko szło bo byłem zmuszony biegać po lekko pagórkowatym asfalcie. Mam nadzieję, że za tydzień kiedy wypadają mi tysiączki śnieg już całkiem stopnieje

[scouser]

29.01

Trening:

8,3km - 5:23/km

Dziś lekko po wczorajszej zabawie biegowej. Biegałem po lesie w chlapie, było kilka podbiegów a mimo to tempo wyszło niezłe jak na rozbieganie.
Teraz do biegania regularnie dorzuciłem 3x ćwiczenia stabilności ogólnej, 2x domową siłownie na wszystkie partie i ćwiczenia na nogi(również z piłką gimnastyczną). Bardzo fajne daje to efekty

[scouser]

30.01

Trening:

4km - 5:25/km
10x100m przebieżek / p. 100m (2km)
4,1km - 5:20/km

łącznie: 10,1km

Zauważyłem, że jak robię przebieżki w połowie biegu a nie jak zawsze pod koniec to idzie dużo lepiej, odcinki średnio wychodziły po 23-24s. To szósty trening z rzędu, więc jutro zrobię przerwę, być może w piątek będzie na tyle sucho, że będzie można zrobić tempo na stadionie.

Podsumowanie miesiąca:

liczba treningów: 20 (wypadły 3 treningi przez chorobę)
przebiegnięty dystans: 197,6km