Komentarz do artykułu Rytm biegu, czyli o tym czego nie ma w książkach

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13624
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: To dlaczego opomiarowali sprintera a nie długasa?
Dlatego ze to bayl film o Pawell'u w ktorym zostaly dodatkowo wytlumaczone naukowo procesy w organizmie biegacza.

Masz jakies naukowe opracowanie tezy, ze u dlugodystansowcow nie pracuja miesnie nog. Chetnie poczytam.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
wojt353
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2013, 16:38
Życiówka na 10k: 00:40:17
Życiówka w maratonie: 03:14:57

Nieprzeczytany post

yacool pisze:Jak to jest z tymi kontuzjami sprinterów? Coś strzela, kolo bezradnie kładzie się na plecki i łapie z tyłu za udo. Wydaje mi się, że raczej rzadko coś podobnego zdarza się u wyczynowych długasów. Ma ktoś jakieś doświadczenie w tej kwestii?
To się rzeczywiście rzadko zdarza w biegu długodystansowym, a dlaczego zdarza się w sprintach, to mniej więcej tu jest wyjaśnione:

http://www.fizjoklinika.com/naciagnieci ... o_uda.html
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13624
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze: Tego typu wnioskowanie nie jest uprawnione. Sam fakt, że przy zmniejszeniu częstotliwości poniżej 3 Hz zmniejsza się zdolność oddawania zakumulowanej energii nie oznacza, że powyżej 3 Hz ta zdolność się nie zmniejsza.
Wielu twierdzi, że optimum to około 3 Hz: Romanov, Cucuzella, nawet Daniels to zauważył, choć chyba tego nie nazwał.
Ale ty chyba potwierdzisz ta teze, ze im krotszy kontakt z podlozem, tym lepsze wykorzystanei energi akumulowanej co oznacza szybszy bieg?
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13624
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

wojt353 pisze: To się rzeczywiście rzadko zdarza w biegu długodystansowym, a dlaczego zdarza się w sprintach, to mniej więcej tu jest wyjaśnione:

http://www.fizjoklinika.com/naciagnieci ... o_uda.html
Popraw prosze link...
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13624
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

wojt353 pisze:To się rzeczywiście rzadko zdarza w biegu długodystansowym
Dlatezo, ze obciazenie miesnie przez danymiczna prace w sprincie jest ponadproprcjonalnie wieksze (przewaznie przy starcie) niz w biegach dlugich. Co jednak nie zaprzecza tezie, ze miesnie nog w biegach dlugich tez pracuja.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12963
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

We wzorcowej technice pracują najbardziej w fazie podpory. W wahadłach ma być bezwład, co jednak nie oznacza zerowego tonusu.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
wojt353 pisze:To się rzeczywiście rzadko zdarza w biegu długodystansowym
Dlatezo, ze obciazenie miesnie przez danymiczna prace w sprincie jest ponadproprcjonalnie wieksze (przewaznie przy starcie) niz w biegach dlugich. Co jednak nie zaprzecza tezie, ze miesnie nog w biegach dlugich tez pracuja.
I dlatego sprinterzy w 99% zrywają ten mięsień na starcie , a nie w następnych fazach biegu
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12963
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rolli, to Cię zaciekawi (z linku wojt353)
dotyczy problemów z dwójkami:
Kolejnym ważnym czynnikiem są problemy odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Charakterystyczna dla sprinterów jest zwiększona lordoza odcinka lędźwiowego. Często spowodowane jest to nadmiernie napiętym mięśniem biodrowo-lędźwiowym(...)

Uszkodzenia mięśnia dwugłowego podzielić możemy na 3 stopnie. W pierwszym stopniu dochodzi do uszkodzenia niewielkiej ilości włókien mięśniowych. Odczuwane dolegliwości to najczęściej delikatny ból lub dyskomfort. Ograniczenia ruchomości i siły są niewielkie. Stopień drugi polega na uszkodzeniu większej ilości włókien, a charakteryzuje się znaczącą utratą siły mięśniowej i dużym bólem. Stopień trzeci oznacza całkowite przerwanie mięśnia i utratę jego wszystkich funkcji. W najcięższych uszkodzeniach konieczny może okazać się zabieg chirurgiczny.
Wspominałem już wcześniej o ułożeniu miednicy i jej współpracy z tułowiem. Ogromną rolę odgrywa tu m. biodrowo-lędźwiowy.
Patrząc na Powella z twojego filmiku, widać że lordozę ma sporą. Ograniczone wahadło tylne, też jest wynikiem przykurczonego lędźwiowego. Oczywiście nie wyciągam z tego wniosków, bo byłaby to spekulacja. Jeżeli jednak Powell ma taką dysfunkcję, to nie można wykluczyć tego, że ma to jakiś wpływ na wyniki badań nad jego ruchem.
Awatar użytkownika
wojt353
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 37
Rejestracja: 04 sty 2013, 16:38
Życiówka na 10k: 00:40:17
Życiówka w maratonie: 03:14:57

Nieprzeczytany post

http://www.fizjoklinika.com/naciagnieci ... o_uda.html

nie wiem dlaczego wcześniej coś się z tym linkiem porobiło
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12963
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bezpiecznie jest zagnieżdżać link: link. Wtedy nie będzie problemów.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13624
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

wojt353 pisze:http://www.fizjoklinika.com/naciagnieci ... o_uda.html

nie wiem dlaczego wcześniej coś się z tym linkiem porobiło
Dzieki! Swietny i bardzo dokladnay artykol (musze powiedzie ze to jest zadko na strochan polskojezycznych) ktory potwierdza moje diagnozy i przebieg rehabilitacji.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Chyba zbyt dokładnie Jacek nie przeszukałeś sieci pod kątem tego co badacze/fizjoterapeuci mówią o funkcjach tych kilku mięśni (np dwugłowego) w biegu? Ja pamiętałem, że coś robili Rosjanie ale jak widać, bardzo dużo różnych badań było.
Tutaj jest oryginał w PDF: Hamstring Strain Injuries
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12963
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To jest temat rozległy, a zwłaszcza zagadnienia dysfunkcji i interpretacji ich powstawania, wymagają specjalizacji w tej dziedzinie. Możemy zacząć od przystępnych rzeczy. Choćby tu.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Nie było mnie dwa dni, a tu wątek, że ho ho.
To ja o spriterach, bo coś jeszcze pamiętam. :usmiech:
Po pierwsze: sprinter zalega na tartanie w 90% przypadków z powodu uszkodzenia mięśnia dwugłowego uda, w 8% z powodu uszkozenia achillesa, 2% to inne przyczyny (statystyka z długoletniej obserwacji). :chlip:
Po drugie: sprint to bieg taki sam, jak każdy inny. Proszę przeciwników tej tezy o podanie prędkości granicznej, przy której rozdzielimy typ biegu na sprint i człapanko długodystansowe. :oczko: Czy jak Mo Farah zasuwa ostatnie koło 10000m w 53s, to biegnie sprintem? A jak się guzdrze na dystansie 58s/400m, to jest człapanko?
Po trzecie: obręcz biodrowa jest bardzo ważna w biegu sprinterskim. Gdzieś czytałem wypowiedź trenera Asafy Powella, że zjeździł pół Jamajki, aby znaleźć stok o odpowiednim nachyleniu do ćwiczenia mięśni biodrowo-lędźwiowych na podbiegach.
Po czwarte: rytm i rozluźnienie w biegu sprinterskim są podstawowymi parametrami, które się trenuje. Bez rozluźnieia (i to też nie do końca) biegają jedynie sprinterzy specjalizująy się w startach halowych.
Po piąte: ponieważ jw. w treningu sprinterskim wszystkie ćwiczenia wykonuje się kładąc nacisk na ich rytmiczność i rozluźnienie. Nawet dźwigając ciężary na siłowni zwraca się uwagę na te aspekty.

Nie wiem, czy Yacool konsultuje swoje przemyślenia i spostrzeżenia z Robertem Maćkowiakiem? Myślę, że warto podjąć próbę. Robert też się udzielał w poznańskim BBL-u więc chyba jakiś kontakt jest?
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12963
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

luz, rytm, luz, rytm, luz, rytm. Nie ma rozgraniczeń na konkurencje. No może różnimy się jedną kwestią związaną ze zgięciem grzbietowym stopy. Poza tym kontakt jest intuicyjny.
ODPOWIEDZ