Ile węglowodanów i białka?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,
pytanie jak w temacie. Ile powinnam spożywać węglowodanów i białek przy wadze 51kg i codziennym treningu (zarówno bieganie,jak i ćw.siłowe dwa razy dziennie)?
Z góry dziękuję za pomoc :)
PKO
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Koleżanko... Nie wiem czy nie wetknęłaś właśnie kija w mrowisko biorąc pod uwagę obecne wojny między węglowodanowcami a tłuszczowcami :bum: .

Może napisz jak jadłaś do tej pory, jak intensywnie trenujesz i czy chcesz coś osiągnąć wagowo, czy tylko utrzymać wagę.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No właśnie wszędzie tego pełno,a co najgorsze wszędzie co innego :lalala:
Tygodniowy przebieg 125-130 km, zależy mi przede wszystkim na tym,żeby mieć siłę do biegania. Możliwie jak najwięcej :jatylko:
IXOF
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 382
Rejestracja: 13 kwie 2012, 22:22
Życiówka na 10k: 47:22
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:No właśnie wszędzie tego pełno,a co najgorsze wszędzie co innego :lalala:
Tygodniowy przebieg 125-130 km, zależy mi przede wszystkim na tym,żeby mieć siłę do biegania. Możliwie jak najwięcej :jatylko:

hohohoho, ladny ten przebieg. Co do biegania to ze 3 h przed biegiem jakies wegle, ale nie duzo bo mnie kisio pogoni :P

a tak wgl to jakis intenswny bieg ?? bo jezeli jakies wybieganie to sily powinnas miec ;)

w Proporcje nie smiem sie wypowiedziec, strach przed userami ;)

Jedynie bialko to mysle ze jakies 1,6g x masa ciala ;)

pzdr
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Proporcje proszę! Pomogę się opędzić od Userów ;)
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

uu..aaa przebieg jak u małego samochodzika . Szacun. Trzeba mieś dużo samozaparcia żeby tyle biegać i nie zanudzić się tymi kilometrami. Koleżanka chyba maratony biega? Fajnie by było żebyś opisała swoje codzienne menu .
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Faktycznie przebieg ładny, 10-11h treningu? Ja podobnie objętościowo jadę, i robię tak: na białko w ogóle nie zwracam uwagi, ale jem tyle mięsa, że jestem raczej w górnych zakresach limitów, myślę że w okolicach 1.8-2g/kg masy ciała. Co do węgli, to uzależniam to od treningu. Według mnie najlepiej jeść tylko tyle, żeby wystarczyło i nie więcej. Czyli jem tyle żeby mniej więcej uzupełnić glikogen stracony w czasie treningu. 2h treningu tlenowego - ~1300kcal, z tego 60% węgli, więc jakieś 200g. 2h ciężkiego treningu z interwałami - 1600 kcal, z tego 70-80% węgli - 300g. Dzień regeneracyjny - węgli jak najmniej, około 100g. Tak zgrubnie, nie liczę tego z kalkulatorem. Resztę kalorii staram się brać z białka i tłuszczy.
Węgle raczej jem na śniadanie i zaraz po treningu, gdy najlepiej uzupełnia się glikogen.
No i tyle, trudne to nie jest, a i nie mam problemów z regeneracją i siłą na ciężkich treningach. Gdy jadłem znacznie więcej węglowodanów, z regeneracją było u mnie gorzej, dochodził też problem z utrzymaniem wagi. Z tym że ja głównie trenuję rowerowo, to taka mała uwaga.
The faster you are, the slower life goes by.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sposób klosiu jest dobry. W dzień treningowy jemy więcej węglowodanów, a w dzień wolny o 50-60% mniej. W ciągu dnia wygląda to tak, że na śniadanie i po treningu dozujemy węglowodany , w pozostałej części dnia obcinamy je. Ja uprawiam CrossFit więc w mojej diecie jest troszeczkę więcej białka niż u rasowego biegacza, ale też bez przesady. Jeśli chodzi o białko , to organizm biegacza potrzebuje raczej aminokwasów niż białek, gdyż mogą one też zostać użyte bezpośrednio jako paliwo w momencie gdy wyczerpiemy glikogen. Szczególnie ważne są te z gruby BCAA.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Yassith
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
Życiówka na 10k: 48:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To co jecie po poludniu bo ja z tym mam najwiekszy problem. Do godz. 18 kiedy wracam z pracy wszystko jest pod kontrola tj. Sniadanie platki z mlekiem a potem co 3h jakies 150 kcal w postaci jajka z warzywami albo jakis serek z lyzka platkw owsianych, jablko etc. W sumie w pracy jem 2 takie posilki plus jakis owoc czasem ale nie zawsze.

O 18 jestem w domu juz w sumie glodny i mam dylemat bo chleba nie, kaszy nie, makaronu nie a dla mnie to pora obiadowa. Czasem zjem makrele w pomidorach z cebula i czosnkiem ale i tak chlebus ciagnie mnie nieprzecietnie.

Jesli Ty po poludniu nie jesz wegli to co konkretnie jesz - jakie produkty/dania aby nie czuc glodu.

Pozdrawiam
Wojtek

P.S. Zjechalem juz 20 kg w ciagu ponad roku ale chcialbym kolejne 6 do maratonu w Barcelonie i kiepsko mi to idzie. Wzrost 174, waga 74-75.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Wzrost 174, waga 74-75.
Człowieku nie wygłupiaj sie i już więcej nie chudnij! Więcej sobie krzywdy zrobisz niż pożytku. Jedz pełnowartościowy obiad po powrocie z pracy i przestań sie umartwiać.
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Yassith
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
Życiówka na 10k: 48:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hehe, nie umartwiam sie ale waga maratonska to to nie jest ;)

Jest jeszcze jakis faldzik nadmiarowy, ktorego chetnie sie pozbede. Mam teraz ostry trening pod maraton i chcac sie zakrecic kolo trojki oprocz miesni wypada tez zadbac o wage.
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Yassith pisze:Hehe, nie umartwiam sie ale waga maratonska to to nie jest ;)

Jest jeszcze jakis faldzik nadmiarowy, ktorego chetnie sie pozbede. Mam teraz ostry trening pod maraton i chcac sie zakrecic kolo trojki oprocz miesni wypada tez zadbac o wage.
no ten fałdzik nadmiarowy to chyba 6 kg nie waży. Czasami wbijemy sobie coś do głowy jak np "waga maratońska", powtarzamy to jak mantrę a potem pojawiają się posty w stylu "nie mam siły do biegania"
Yassith
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
Życiówka na 10k: 48:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Spokojnie, dobrze sie odzywiam tylko chce byc na niedomiarze z kaloriami i skoncentrowacwegle do poludnia ;)
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Yassith pisze:Hehe, nie umartwiam sie ale waga maratonska to to nie jest ;)

Jest jeszcze jakis faldzik nadmiarowy, ktorego chetnie sie pozbede. Mam teraz ostry trening pod maraton i chcac sie zakrecic kolo trojki oprocz miesni wypada tez zadbac o wage.
Kto ci takich bredni nawkładał do głowy? "Waga maratońska" ? Nie daj się zwariować
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Yassith
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
Życiówka na 10k: 48:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziekuje za wsparcie ale nie o to pytalem.

Narta
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ