brak szybkości, trening 400 metrówki.

[runner2010]

Witam - ostatnio robiłem taki trening:
rozgrzewka (ok 12' spokojnego biegu i ćw. sprawnosciowe (ręce, skipy etc)
a potem na bieżni 800m w 2:26, i 6X400m/przerwa 200m trucht po 70-71 sek. ostatnia(6) w 68''.
I mam pytanie: czy przy moim wyniku (18') na 5km taki trening mi coś da?, czy może jakoś go zmodyfikować?

A i druga rzecz - wł. między innymi przy tych 400 metrówkach jakoś mi się wydaje, że mi brakuje szybkości (i nie wiem czy to jest subiektywne odczucie czy co?),
bo np. jak robiłem - te 2 ostatnie to już prawie miałem miękkie nogi,
albo dziś: czułem się tak, jakbym miał "betonowe" uda - albo inaczej - "nogi nie nosiły",
ale widziałem, że przebieżki jednak są w miare szybkie
dlatego pytanie: czym to jest spowodowane, że jeśli chodzi o czas, to może i biegam szybko, ale
sam czuję - jakby mnie cos trzymało - czy to może być spowodowane zbyt dużą liczbą bieganych kilometrów, czy to tylko przejściowy okres i mam go jakoś przeczekać ?

[adam1adam]

wg. mnie dobry trening tylko tak dalej- chyba po powrocie z gor sprubuje cos podobnego.

[runner2010]

ja planowałem pierwotnie 4X800 w 2:25-2:30 na 4min przerwy,
ale nogi nie współpracowały i zamieniłem na 400 metrówki.
A może za szybko zacząłem to 800.

[dezo66]

a jaka masz zyciówke na 5km i ile chcesz pobiec? jak mozesz mówic ze nie masz szybkosci biegajac tak 800m ? wiesz mozesz pobiec na 100m 12sekund ale pobiegniesz 5km w 20min.
na 5km biega sie równo a finisz to nie jest "szybkosc" tylko wytrzymałosc szybkosciowa - czyli ile zostało Ci jeszcze sił by przyłozyc - czyli ile na danym tempie masz energii by pobiec ostatnie koło w np. 1:20min

[runner2010]

oficjalna z zawodów nie jest zbyt dobra 18'. Ale ja uważam, że ja nie pobiegłem wtedy na 100 % możliwości. Jak 6 km jako II zakres biegałem po ok 3:47/1km to powinienem przebiec piątkę na zawodach w ok 17 minut. Właśnie - powinienem, a jakoś nie wyszło.
A w sumie: chciałbym gdzieś na przełomie czerwca/lipca biegać 5km w poniżej 17' - to jest realne według was?
Hmm, a co do możliwości - wczoraj zrobiłem ćwiczenia na siłę biegową, a potem 6km fatlek -
ostatnie 1200m wyszło po 3:20/km więc teoretycznie potencjał jest.

na 5km biega sie równo a finisz to nie jest "szybkosc" tylko wytrzymałosc szybkosciowa -w np.

-
taa.. biegać równo - dobrze powiedziane - w moim przypadku to wyczucie tempa jest niemal zerowe, i druga rzecz - ja jakoś mam wewnętrzne zahamowania, żeby się zajechać na zawodach - znaczy wszysto jest ok, do momentu gdy nie myślę o zmęczeniu.
8x200m po 31-32'' udało mi się zrobić - czyli jednak jakaś szybkość jest
P.S a wracając do szybkości - ktoś mi może wyjaśnić, dlaczego - mimo, że siła biegowa jest dość męcząca to potem i tak jest się w stanie szybko biegać przebieżki?

[dezo66]

Powiedz mi jaki Planem idziesz? własnym, z neta czy z trenera?

Bo robisz dobre treningi ale nie odpowiednie do pory roku moim zdaniem.
Treningi typu 8x200m po 31s to robi sie w kwietniu, maju chyba ze masz jeszcze jakies wazne zawody za ok 2 miesiecy to ok. Teraz radziłbym by poprawic czas na 5km to trenowac wytrzymałosc biegowa czyli biegi ciagłe po 4-4:10 min/km przez 30-45 min. oraz rozbiegania no i czasem fartlek i troche siły biegowej w tygodniu.

a co do równego tempa - widze ze masz gps albo urzadzenie co mierzy predkosc podczas biegu z pulsometrem. wiec na zawodach mozesz ruszyc od razu konkretnym tempem na te 17min i ostatni km najwyzej mocnej pobiec, ale na 5km i wiecej szarpanie biegu jest bardzo uciążliwe bo potem zmeczenie szybko przychodzi. Ale 17 min nie jest kosmosem - masz duzo czasu

[runner2010]

no chyba, pomyślę, nad tą wytrzymałością, zwłaszcza, że może przydać się na przełaje.
Nie mam GPS-a -odcinki tempowe biegam na bieżni.
No i tym bardziej pulsometra

[dezo66]

zawsze przed startem mozesz pogadac z osobami które startuja i spytac sie na ile biegna (ale z tymi co maja jakies gpsy) bo maja wszystko poustawiane by biec tym tempem które ustawua w zegarku.

a 5km nalezy do biegów wytrzymałosciowych dlatego trzeba potrenowac wytrzymałosc.

[b_j_j]

Jak dajesz radę takie treningi robić to połamanie 17'/5km nie powinno stanowić problemu. Zgadzam się z przedmówcą - w tym okresie drugi zakres (8-10km) raz w tygodniu to konieczność. Włączył bym dodatkowo jakiś fartlek (trzeci zakres + szybsze krótkie odcinki) np. WB3 5km + 10x1'/1' p. (lub WB3 5km + 5-6x400m (ok. 1'14")/400m truchtu (2'-3') truchtu jeśli chcesz pobiegać na bieżni). Jeśli dajesz radę pobiegać 8x200 m po 31-32" (nie wiem na jakich przerwach) to znaczy, że problemem nie jest szybkość tylko bardziej wytrzymałość (wytrzymałość szybkościowa?). Dużo robisz kilometrów tygodniowo?

[Rolli]

Jeśli dajesz radę pobiegać 8x200 m po 31-32" (nie wiem na jakich przerwach)

Dokladnie... Jezeli juz bylo 5 treningow typu 8x200 i przerwy ponad 3', to takie czasy nie pozwola na 17'/5k.

Ale nie zgadzam sie z przedmowcami. Taki trening mozna zawsze zrobic. Tylko w zimie troche wolniej i nie jako glowny peak w tygodniu, zeby nie zaklucic normalnego treningu budowania bazy. Wazniejsze sa, jak juz pisaliscie, WB2.

Myscie zawsze o zdaniach Canovy: nigdy za daleko od tempa startowego.

Pozd.
Rolli

[runner2010]

zawsze przed startem mozesz pogadac z osobami które startuja i spytac sie na ile biegna (ale z tymi co maja jakies gpsy) bo maja wszystko poustawiane by biec tym tempem które ustawua w zegarku.

no z tym pytaniem to akurat różnie jest - czasem ktoś ci powie, a czasem dostaniesz odp: "zobaczymy jak wyjdzie". Co do tych GPS-ów, to akurat nie zgadzam się, że każdy kto sie nastawia na konkretny czas musi biec z GPS-em (lub podobnym urządzeniem), tym co juz troche biegają i mają dobre wyczucie tempa wystarczy zegarek.
A i apropo co było pisane, że na robienie treningów - typu 8X200m jest teraz zła pora - stwierdzam, że masz z tym rację - że teraz powinienem pracować nad wytrzymałością, ale to tylko raz tak zrobiłem, bo dzień wcześniej robiłem siłę biegową, więc żeby zobaczyć jak mi się po sile biega na następny dzień.

Jak dajesz radę takie treningi robić to połamanie 17'/5km nie powinno stanowić problemu. Zgadzam się z przedmówcą - w tym okresie drugi zakres (8-10km) raz w tygodniu to konieczność. Włączył bym dodatkowo jakiś fartlek (trzeci zakres + szybsze krótkie odcinki) np. WB3 5km + 10x1'/1' p. (lub WB3 5km + 5-6x400m (ok. 1'14")/400m truchtu (2'-3') truchtu jeśli chcesz pobiegać na bieżni). Jeśli dajesz radę pobiegać 8x200 m po 31-32" (nie wiem na jakich przerwach) to znaczy, że problemem nie jest szybkość tylko bardziej wytrzymałość (wytrzymałość szybkościowa?). Dużo robisz kilometrów tygodniowo?

Hmm ja teraz akurat np. jeszcze nie biegam 3 zakresu (może w marcu pomyśle). Biegałem kilka razy II zakres: 4km rozbieganie + rozgrzewka i na bieżni: 6km po 3:47-3:50/1km, albo innym razem: 8km tylko to było trochę wolniej bo po 3:56. No ten fartlek to też czasem biegam np:
10X2'/2' albo 15 km rozbiegania w tym od 8km: 4' szybsze tempo/1' trucht.
Btw: tam gdzie pisałeś: WB3 5km + 5-6x400m (ok. 1'14")/400m truchtu (2'-3') to chodziło ci o 5km biegu spokojnego? bo 5km w III zakresie i potem jeszcze 400 to dość dużo :P
Jeśli chodzi o 400 to biegałem tak: 3,2km + 7X400m po 73-74'' p. 90'' (w tym 100m trucht) a potem: 3X400m po 70''/4' przerwy. (chociaż tu akurat chyba lepszy trening byłby: 10X400 po 72-73''/200m trucht. Biegam po ok 66km/tydzień. W lutym może coś zwiększe kilometraż

[runner2010]

200m było na 1' przerwy

[b_j_j]

Chodziło mi o fartlek, który połączy danielsowski bieg progowy i rytmy. Z tymi pięcioma kilometrami to był tylko przykład, bo nie wiem ile jesteś w stanie zrobić. Kiedy przygotowywałem się do 10km, biegałem na bieżni trening typu 5km po 3'25" + 4x500m w 1'28" - 1'30"/wszystko na 4'przerwy. Czyli nieco ponad 17' biegu progowego (to dość krótko) i w sumie 2km rytmów (to też nie jest jakaś szalona ilość). Takie coś dawało mi nawet niezłego kopa no i jak wspomniał Rolli to są prędkości bliskie startowym więc jakoś tam się oswajamy z tym co może nas spotkać na zawodach.

[Rolli]

200m było na 1' przerwy

Uj. To jest szybko.

[runner2010]

no - alurat wtedy mi się o dziwo dość fajnie biegało.
Tylko po 4 to już trochę nogi zaczynały boleć

Chodziło mi o fartlek, który połączy danielsowski bieg progowy i rytmy. Z tymi pięcioma kilometrami to był tylko przykład, bo nie wiem ile jesteś w stanie zrobić. Kiedy przygotowywałem się do 10km, biegałem na bieżni trening typu 5km po 3'25" + 4x500m w 1'28" - 1'30"/wszystko na 4'przerwy. Czyli nieco ponad 17' biegu progowego (to dość krótko) i w sumie 2km rytmów (to też nie jest jakaś szalona ilość). Takie coś dawało mi nawet niezłego kopa no i jak wspomniał Rolli to są prędkości bliskie startowym więc jakoś tam się oswajamy z tym co może nas spotkać na zawodach.

ej to ty po ile biegałeś piątkę? po 15min. Bo 3:25 jako zakres (czy tam bieg progowy) to dość szybko. Ja w tempie progowym to mógbym biegać najszybciej po 3:40.
No ale po tym 4X500m? może bym zrobił, tylko pewnie byłoby ciężko :D