concordia- komentarze
Moderator: infernal
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Maciek mam nadzieję, że mam szybko wróci do zdrowia!
Swoją drogą, to ile Ty tych zawodów ostatnio masz, co? :uuusmiech:
U mnie ich tyle, co kot napłakał!
a z tą pracą to już nie mam zamiaru nawet się denerwować bo to nic mi nie da! Więc bez sensu psuć sobie nerwy, porozsyłam CV i zobaczymy co bedzie- tak jak mówisz, biegi same się nie opłacą
Piwko po Grodzisku jak najbardziej tylko musielibyśmy trochę pogadać, żeby zdążyło wyparować zanim za kółko usiądziemy :uuusmiech:
Ale oczywiście bardzo chętnie spędzę z Tobą trochę czasu po biegu bo na starcie to może przez chwilę będzie mi dane Cię widzieć I pójdziesz jak strzała :uuusmiech:
Oczywiście trzymam kciuki za jutrzejszy bieg, ale jestem pewna że wymieciesz
Gryza starałam się Szczerze mówiąc, jak na moje możliwości to nie był to lekki trening, odczuwałam zmęczenie już pod koniec. Ale mam nadzieje, że kondycja szybko wzrośnie! Ważne, że kolki nie było
Jakieś plany wrzuciłam, ale to takie byle jakie, no bo ja nie wiem jeszcze czego mogę od siebie oczekiwać
Swoją drogą, to ile Ty tych zawodów ostatnio masz, co? :uuusmiech:
U mnie ich tyle, co kot napłakał!
a z tą pracą to już nie mam zamiaru nawet się denerwować bo to nic mi nie da! Więc bez sensu psuć sobie nerwy, porozsyłam CV i zobaczymy co bedzie- tak jak mówisz, biegi same się nie opłacą
Piwko po Grodzisku jak najbardziej tylko musielibyśmy trochę pogadać, żeby zdążyło wyparować zanim za kółko usiądziemy :uuusmiech:
Ale oczywiście bardzo chętnie spędzę z Tobą trochę czasu po biegu bo na starcie to może przez chwilę będzie mi dane Cię widzieć I pójdziesz jak strzała :uuusmiech:
Oczywiście trzymam kciuki za jutrzejszy bieg, ale jestem pewna że wymieciesz
Gryza starałam się Szczerze mówiąc, jak na moje możliwości to nie był to lekki trening, odczuwałam zmęczenie już pod koniec. Ale mam nadzieje, że kondycja szybko wzrośnie! Ważne, że kolki nie było
Jakieś plany wrzuciłam, ale to takie byle jakie, no bo ja nie wiem jeszcze czego mogę od siebie oczekiwać
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
hej Patrycja ; ładnie dzisiaj poleciałaś - obserwowałam na żywo; miałaś ustawioną aktywność "aerobic" i tak się chwilę zastanawiałam co to za kolejna nowość ten aerobic w terenie
praca - będzie dobrze, nic się nie martw
praca - będzie dobrze, nic się nie martw
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
przecież nie byłabym sobą jakbym czegoś nie pokręciła A jaka byłam wystraszona jak zdałam sobie sprawę z pomyłki Ale na szczęście dało sie odkręcić Nie martwię się, jak nie ta praca to inna, ważne żeby była jakakolwiek żebym miała z czego biegi opłacaćrubin pisze:hej Patrycja ; ładnie dzisiaj poleciałaś - obserwowałam na żywo; miałaś ustawioną aktywność "aerobic" i tak się chwilę zastanawiałam co to za kolejna nowość ten aerobic w terenie
praca - będzie dobrze, nic się nie martw
Daj trochę tej tequili!
- toa
- Wyga
- Posty: 121
- Rejestracja: 16 gru 2012, 20:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki
Cele masz bardzo realne i na 100% dasz radę bo jak widzę coraz lepsze czasy kręcisz.
A praca jak nie ta to inna - głowa do góry, będzie dobrze.
A praca jak nie ta to inna - głowa do góry, będzie dobrze.
- Gryzzelda
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1710
- Rejestracja: 29 cze 2012, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraina Deszczowcow
Bo plany sa po to, zeby je zmieniacconcordia pisze: Jakieś plany wrzuciłam, ale to takie byle jakie, no bo ja nie wiem jeszcze czego mogę od siebie oczekiwać
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Patrycja, trzymam kciuki za realizację wszystkich Twoich celów.
Maraton na jesień? Fiu, fiu, ja jeszcze do końca nie wiem, czy się porwę w tym roku
Maraton na jesień? Fiu, fiu, ja jeszcze do końca nie wiem, czy się porwę w tym roku
- concordia
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 821
- Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
- Życiówka na 10k: 1h 3min
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Zielona Góra
Tak sobie z dziewczynami wymyśliłyśmy, ale zobaczymy co z tego wyjdzie... Absolutnie nie mam na to parcia, jeśli nie będę się czuła na siłach to walnę jakiś Półmaraton zamiast I dzięki za kciuki! Mam nadzieję, że ten rok minie biegowym krokiem!grim80 pisze:Patrycja, trzymam kciuki za realizację wszystkich Twoich celów.
Maraton na jesień? Fiu, fiu, ja jeszcze do końca nie wiem, czy się porwę w tym roku
A wiesz, że masz rację... Zobaczę co jestem w stanie z siebie wycisnąć i będę na bieżąco modyfikować cele, a co! :uuusmiech:Gryzzelda pisze:Bo plany sa po to, zeby je zmieniacconcordia pisze: Jakieś plany wrzuciłam, ale to takie byle jakie, no bo ja nie wiem jeszcze czego mogę od siebie oczekiwać
Wiesz, stwierdziłam, że u mnie alkohol źle na wydolność wpływa, także zostawię Tobie tą przyjemność biegania na kacu, albo na kapciu, jak kto wolirubin pisze:to przyjeżdzaj, tylko weź ze sobą cytrynę, bo się skończyła
dzięki!! Mam nadzieję, że w końcu będę w stanie wycisnąć z siebie małe co nieco :uuusmiech:toa pisze:Cele masz bardzo realne i na 100% dasz radę bo jak widzę coraz lepsze czasy kręcisz.
A praca jak nie ta to inna - głowa do góry, będzie dobrze.
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
wiadomo, Partycja, wiadomo; ja to tylko taka gawędziara jestem ; dzioba tylko umoczyłam i patrzałam jak inni korzystają z życiaconcordia pisze: Wiesz, stwierdziłam, że u mnie alkohol źle na wydolność wpływa, także zostawię Tobie tą przyjemność biegania na kacu, albo na kapciu, jak kto woli
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Plany ładne, sądzę, że jeśli chodzi o te dwa półmaratony, to spokojnie je w założonym czasie trzaśniesz - skoro ja trzasnęłam, to Ty tym bardziej, bo jak wiadomo, ja jestem najwolniejsza na tym forum Jeśli któraś jest wolniejsza, to tylko kwestia paru tygodni treningu i już śmiga szybciej ode mnie
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- Angua
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 798
- Rejestracja: 15 cze 2012, 08:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie oczekuj nic, po protu trenuj i idź do przodu i sama się zaskoczysz, zobaczyszconcordia pisze: Jakieś plany wrzuciłam, ale to takie byle jakie, no bo ja nie wiem jeszcze czego mogę od siebie oczekiwać
Blogowanie
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
Komentowanie
_________________________________________
"Bieganie dało mi odwagę by zaczynać, determinację, aby wciąż próbować i duszę dziecka, aby mieć z tego wszystkiego zabawę po drodze."
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 08 lip 2012, 15:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Siemka, przeczytałem te 6 stron komentarzy i wciągneło mnie to bardziej niż nie jedna książka, nie moge kurcze zrozumieć skąd macie taką motywacje do biegania, ja beigałem przez 3 miesiące regularniie (od lipca do wrzesnia) październik odpuściłem w listopadzie sie coś szamotałem i teraz próbuje zaczynac od nowa (dzisiaj 1 trening po przerwie) Zycze powodzenia i muszę przyznać że zazdroszcze(w pozytwynym tego słowa znaczeniu) Ci Concordia
- Matthias
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 363
- Rejestracja: 24 lis 2012, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Sam się ostatnio zastanawiałem co mnie motywuje do biegania. Trudno mi jednoznacznie wskazać taki główny motyw. Według mnie to już uzależnienie od endorfin, pokonywanie siebie, swoich słabości, walka z wymowkami, pewien styl życia. No i dużo nowych pozytywnych znajomych.
ENDOMONDO
FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY
KOMENTARZE
21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)
"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
FORUMOWY DZIENNIK BIEGOWY
KOMENTARZE
21 km - 01:27:46 (7 kwietnia 2013 r.)
10 km - 00:39:44 (12 maja 2013 r.)
5 km - 00:18:41 (4 stycznia 2014 r.)
"Bądź wytrwały. Kiedy podejmujesz się jakiegoś zadania doprowadź je do końca."
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
zgadza sięMatthias pisze:Sam się ostatnio zastanawiałem co mnie motywuje do biegania. Trudno mi jednoznacznie wskazać taki główny motyw. Według mnie to już uzależnienie od endorfin, pokonywanie siebie, swoich słabości, walka z wymowkami, pewien styl życia. No i dużo nowych pozytywnych znajomych.
Patrycja, jesteś tam ?????