Jesień
- Rudzik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
czytam sobie wasze posty o deszczu chlodzie wiaterku a dzis w bialymstoku sliczne sloneczko temp. 13 stopni idealne warunki do pobiegania
A z ubieraniem sie nie mam wiekszych problemow narazie bo stosuje metode podana przez kledzika (bieraj sie tak jak bys szedl na spacer w tem o 10 stopni cieplejszej niz jest w rzeczywistosci) kilka razy zawachalam sie ale w ostatnij chwili zostawialam w domu bluze .... juz po kilku minutach bardzo sie z tego cieszylam. Ostatnio biegam najczesciej przy okolo 10 stopniach i mam na sobie spodnie dresowe dlugie i koszulke z krotkim rekawkiem jest idealnie.
A co do makijazu to chyba raczej nie przeginajmy bo to zalosci i trwoga takie splywajace zacieki (swoja droga Joy masz racje ...to chyba wieczorowy jakis musi byc). Dla mnie jak widze jakas biegnaca dziewczyne to przez sam fakt ze biega juz jest piekna bo i zdrowa i silna i zawzieta same pozytywy a czy ma super ciuchy zgrabna pupe czy makijaz nie ma juz chyba wiekszego znaczenia

A co do makijazu to chyba raczej nie przeginajmy bo to zalosci i trwoga takie splywajace zacieki (swoja droga Joy masz racje ...to chyba wieczorowy jakis musi byc). Dla mnie jak widze jakas biegnaca dziewczyne to przez sam fakt ze biega juz jest piekna bo i zdrowa i silna i zawzieta same pozytywy a czy ma super ciuchy zgrabna pupe czy makijaz nie ma juz chyba wiekszego znaczenia
gg 46090
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 05 cze 2003, 11:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
...bieganie jesienia - bardzo fajna sprawa. Lesne sciezki zlocace sie liscmi... cos pieknego.
Kazdy oczywiscie ubiera sie jak chce, lubi i przede wszystkim jak moze (czytaj: na co go stac). Ja w zeszlym roku wydalem troche kasy na fachowe ubranka i nigdy wydanych pieniedzy nie zalowalem. Jest wygodnie, lekko, cieplo i sucho. Mimo wszystko jesli ktos biega systematycznie i moze sobie na to pozwolic to radze kupic firmowe, sprawdzone ciuchy. Komfort i zero problemow. Poza tym wydatek jest jednorazowy na dluzszy czas. Kurteczki nie jestescie w stanie zniszczyc w ciagu 2-3lat, chyba ze przedzieracie sie za kazdym razem przez cierniste krzewy.
Poza tym uwazam ze NIEMAL kazdy z nas rocznie wydaje mase kasy na rozmaite bzdury. Moze warto wydac raz a pozadnie? Moj ojciec zawsze mawial ze jak ktos jest biedny to musi kupowac drogo bo na tanie zakupy go nie stac. Cos w tym jest...
Kazdy oczywiscie ubiera sie jak chce, lubi i przede wszystkim jak moze (czytaj: na co go stac). Ja w zeszlym roku wydalem troche kasy na fachowe ubranka i nigdy wydanych pieniedzy nie zalowalem. Jest wygodnie, lekko, cieplo i sucho. Mimo wszystko jesli ktos biega systematycznie i moze sobie na to pozwolic to radze kupic firmowe, sprawdzone ciuchy. Komfort i zero problemow. Poza tym wydatek jest jednorazowy na dluzszy czas. Kurteczki nie jestescie w stanie zniszczyc w ciagu 2-3lat, chyba ze przedzieracie sie za kazdym razem przez cierniste krzewy.
Poza tym uwazam ze NIEMAL kazdy z nas rocznie wydaje mase kasy na rozmaite bzdury. Moze warto wydac raz a pozadnie? Moj ojciec zawsze mawial ze jak ktos jest biedny to musi kupowac drogo bo na tanie zakupy go nie stac. Cos w tym jest...
"It's not a race, it's a journey..." - RUSH - Out of a cradle
- Oti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 406
- Rejestracja: 06 paź 2003, 10:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
proponuje wogole sie niemalowac
podpisane:
amator naturalizmu.
ps: a co do ubierania sie to : ostanio zmarzlem wracajac z wieczornego biegania tak bardzo ze niemoglem otwozyc skostnialymi dlonmi zamka w drzwiach . wiec chyba wruce do starej dobrej metody ubierania sie "na cebule"
moze to juz czas na rekawiczki poprostu.
podpisane:
amator naturalizmu.
ps: a co do ubierania sie to : ostanio zmarzlem wracajac z wieczornego biegania tak bardzo ze niemoglem otwozyc skostnialymi dlonmi zamka w drzwiach . wiec chyba wruce do starej dobrej metody ubierania sie "na cebule"
moze to juz czas na rekawiczki poprostu.
moje tipi twoim tipi
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2163
- Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bawaria/Gdansk
Oti, zanim zaczniesz sie ubierac jak cebula, zacznij od czapki. Choc zabrzmi to niewiarygodnie, to ok.50% ciepla ucieka "z biegacza" przez glowe.
kledzik
kledzik
- Oti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 406
- Rejestracja: 06 paź 2003, 10:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
chymmm no mateczka od dziecka mi to powtarza. a ja z uporem maniaka nie nosze czapki. BO NIE LUBIE ale skoro mam biegac.... zobaczymy. moze kaptorek wystarczy.
tymczasem dzieki

moje tipi twoim tipi
- Rudzik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 328
- Rejestracja: 30 sie 2003, 00:16
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Oti no nie wytrzymam z Toba, w wekend znowu dostaniesz taki ochrzan ze szok. Faktycznie nawet przy -15 stopniach mrozu nie widzialam Cie w czapce. Oj juz ja Cie przypilnuje. Jutro masz mi zlozyc relacje jak sie biegalo .... i to w czapce!!!!! (ma byc 6 stopni)
gg 46090
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Hej! Wznawiam dziś treningi po przerwie spowodowanej grypą. Zastanawiam się, co na siebie założyć. Czy koszulka Newline termiczna (półgolf z długim rękawem) i kurteczka Clasic wystarczą? Aha, trening będzie raczej krótki - do 5 km.
Jola
Jola
Pozdrawiam, Jola
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
W zupe³no¶ci wystarcz±.
Wczoraj biega³am przy 5 st. C ubrana w podobny zestaw i nie by³o mi zimno.
Za³ó¿ tylko rêkawiczki. Ja poni¿ej 10 st. nie mogê siê bez nich obej¶æ.
No i czapka obowi±zkowo, zw³aszcza je¿eli po grypie jeste¶.
Wczoraj biega³am przy 5 st. C ubrana w podobny zestaw i nie by³o mi zimno.
Za³ó¿ tylko rêkawiczki. Ja poni¿ej 10 st. nie mogê siê bez nich obej¶æ.
No i czapka obowi±zkowo, zw³aszcza je¿eli po grypie jeste¶.
- Ojla
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2043
- Rejestracja: 24 gru 2002, 07:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:43:37
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Dzięki Joy
, byle nie padało! Widzę, że uciekłaś z lasu. A może spróbować znaleźć jakieś miejsce w Warszawie na wieczorne bieganie jesienią? Najlepsze byłoby centrum (np okolice Agrykoli - żeby wszyscy mieli średnio daleko) - może w czwartki o 19 lub 20-tej?
Jola

Jola
Pozdrawiam, Jola
-
- Stary Wyga
- Posty: 164
- Rejestracja: 05 cze 2003, 11:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Osobom z Poznania polecam wizyte w M1 w Giacomelli Sport. Jest tam kilka obnizek na ciuchy. Ja kupilem sobie cienka bluze z polaru. Przecena z 79zl na 24zl. Swietnie nadaje sie na aktualna pogode, jako warstewka pod kurteczke! Kolorek "brudno-pomaranczowym". Szukajcie w glebi sklepu po lewej stronie. Rozmiar tylko M. Ale jak sie troche rozciagnie
))...

"It's not a race, it's a journey..." - RUSH - Out of a cradle
- Oti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 406
- Rejestracja: 06 paź 2003, 10:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Białystok
czapki NIE B E D Z I E chyba ze zobacze jakas fajna w sklepie i sie "zakocham". znajac moj upor narazie kaptór wystarczy... chyba ze znowu zmarzne na kosc tak jak ostatnio, wtedy....sprawe rozpatrze ponownie.

a gdzie mozna poczytac o ciuchach? i bieganiu zima?

a gdzie mozna poczytac o ciuchach? i bieganiu zima?
moje tipi twoim tipi