acer pisze:4 treningi dzień po dniu? ....to ja przy Tobie cienki Bolek jestem
Fajny bieg w poniedziałek z narastającym tempem, takie coś mi się podoba tylko pytanko narastające tempo (progresywne) to już przecież jest akcent treningu a Ty jeszcze na koniec zrobiłeś przebieżki.... nie za dużo tych akcentów jak na jeden trening??
może i za dużo, ale ja na razie nie realizuję żadnego planu treningowego więc wymyślam poszczególne treningi "na bieżąco". Wymyślam tak, żeby mi się nie nudziło, a że wyszło akurat takie dziwne połączenie to trudno

Dzisiaj mam obowiązkowy dzień odpoczynku i zarys jutrzejszego treningu już w głowie

Czekam już na luty bo wtedy zacznie się ostra jazda z planem Bartoszaka na 10km w 45 min

Nic mnie tak nie przeraża jak te 3x1,2 km w tempie 4:20
grim80 pisze:Dokładnie 50km w 4 dni - robi wrażenie

A jak Ci się w gel pulsach biega? Uzywasz kolców zimą, czy dają radę same? Po moich ostatnich wyczynach w Voltach33 stwierdzam, że nie ma, jak asicsy - przynajmniej u mnie

Co do Gel Pulsów to są rewelacyjne. Kolców nie używam, a przyczepność jest bardzo dobra - owszem, ostatnio miałem dwa lekkie poślizgi, ale to dlatego, że biegłem po zdradliwym lodzie przysypanym lekko śniegiem - wtedy jest ślisko nawet w Gel Pulsach
Coraz mocniej się jednak zastanawiam po lekturze Urodzonych Biegaczy, czy te wszystkie mega super buty rzeczywiście mają jednak jakiś sens? Czy nie lepiej założyć zwykłe trampki i nie biegać w ten sposób?