Grzesiek - vox populi

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

grim80 pisze:No kurcze, sam nie wiem, czy to dobry pomysł, żeby biec w kwietniu. Nie czuję się na siłach, mówiąc szczerze, wieczorem rozważyłem wszystkie za i przeciw. Teraz moim celem na wiosnę jest połówka 1:45 (cel realny to 1:55), maraton planowałem na jesień, ew. rozważyłbym Cracovia Maraton na miejscu. OMW to i maraton "z partyzanta", i dodatkowo wyprawa ze wszystkim jej kosztami. A pobiec po to, żeby łamać 5h - nie widzę sensu ;)
Zapytam redakcję, czy można taką nagrodę komuś przekazać - urządzę wtedy własny konkurs na blogu i kto pierwszy ten lepszy :)
Krzychu M pisze:Nie rób tego błedu co ja.Pobiegłem CM w kwietniu po niecałym pół roku biegania.To było za wcześnie.Odłóż debiut na jesień.Masz za mało czasu na długie wybiegania.Niech organizm się zaadoptuje.
hmm nie wiem co mógłbym Ci doradzić bo ja to na hardkora poszedłęm i zaczynając biegać w kwietniu <zrobiłem swoje pierwsze 10km i później umierałem :hej: > pobiegłem we wrześniu tego samego roku oczywiście maraton warszawski :hej: zaznaczam ze był to mój pierwszy start w jakichkolwiek zawodach biegowych :bum: czas? 4:01:32 :hej: przy ponad 30st upale!!! Fakt, faktem 6-7 ostatnich km to umierałem na trasie ale satysfakcja była OGROMNA na mecie!!! :hej: Na Twoim miejscu bym pobiegł jako sprawdzian z czym sie taki maraton je i jak na Ciebie działa! Wtedy na pewno duzo łatwiej bedzie Ci sie przygotować szczególnie z taktyką na jesień! Przemyśl to!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Nie no Grzechu, Gwiazdor na bogato :D Nie ma to tamto :D Oddałbym wszystko za te skarpetki ;)
Ja niestety biegowych prezentów od Gwiazdora się nie doczekałem choć nie do końca.... dziś dostałem maila z informacją, że wygrałem w konkursie ogłoszonym na blogu Owoca pakiet startowy na Festiwal Biegowy w Krynicy Zdroju we wrześniu 2013 :D

P.S. Grzechu odpal chociaż jedną skarpetę ;)
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
moonfall84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 372
Rejestracja: 23 paź 2012, 14:39
Życiówka na 10k: 52:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zbąszynek

Nieprzeczytany post

Hehe gratulacje! Skąd on wiedział że Ty biegasz? ;-)
Czapka dobra bo sam posiadam. Wesołych
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Patryk - no festiwal w Krynicy super się zapowiada. Sam bym się wybrał, bo niedaleko mam, ale akurat w urodzinki synka to wypada :/
Robert - czapa się spisała, dziś testowałem :)
Awatar użytkownika
toa
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 16 gru 2012, 20:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Nieprzeczytany post

grim80 pisze:Połowa września - ok. 93-94 kilo, a więc dziesięć kilo temu ;)
Kurcze dopiero zajrzałem w odpowiedź - naprawdę szok. Może powinieneś zaktualizować jeszcze wagę na 1 stronie bloga - bo to udało Ci się osiągnąć to naprawdę zachęta dla innych i wielka sprawa.

Szczerzę życzę powodzenia w przygotowaniach do maratonu i podpatruję zatem dalej kolejnych sukcesów:)
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I czapę attiq z windstopperem oraz biegowe bryle, co widać poniżej

Grzegorz, prezenty prezentami, ale muszę napisać, że służy Ci nowe hobby :taktak: /zdjęcie/; na endo widziałam, że biegałeś dzisiaj, ładnie Ci poszło :oczko:
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Monia, na Twoje peptaki zawsze można liczyć :)
Dziś sobie drugi zakres zrobiłem, przyjemnie się biegło, trochę krótko, bo za stół trzeba było wracać ;)

Toa - wagę zaktualizuję 31.grudnia ;)
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:hmm nie wiem co mógłbym Ci doradzić bo ja to na hardkora poszedłęm i zaczynając biegać w kwietniu <zrobiłem swoje pierwsze 10km i później umierałem :hej: > pobiegłem we wrześniu tego samego roku oczywiście maraton warszawski :hej: zaznaczam ze był to mój pierwszy start w jakichkolwiek zawodach biegowych :bum: czas? 4:01:32 :hej: przy ponad 30st upale!!! Fakt, faktem 6-7 ostatnich km to umierałem na trasie ale satysfakcja była OGROMNA na mecie!!! :hej: Na Twoim miejscu bym pobiegł jako sprawdzian z czym sie taki maraton je i jak na Ciebie działa! Wtedy na pewno duzo łatwiej bedzie Ci sie przygotować szczególnie z taktyką na jesień! Przemyśl to!
Kusisz w drugą stronę ;) Ale wydaje mi się, że Ty z troszkę wyższego poziomu zaczynałeś :) Ja chyba jednak odpuszczę - przynajmniej na razie. Zobaczę, jak będzie mi szło w 2013, jakie będą wybiegania. Zawsze to mam w ręku ten pakiet i będę go mógł wykorzystać - choć, na dzień dzisiejszy, na 95% tego nie zrobię ;)
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Ja też chce takiego biegowego gwiazdora!
Ale już po ptokach... znaczy się prezentach :hejhej:
jak będę grzeczna to może za rok się załapię :spoczko:

Co do maratonu na wiosnę, to mi sie wydaje, że nic na siłę! :usmiech:
Sam musisz ocenić, czy czujesz się na siłach, czy nie... Wszystko przychodzi z czasem!

Świetne te Twoje tempo dzisiejsze :usmiech:
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Nie za długa ta przerwa od biegania.5 dni regeneracji :hahaha: To może być antysuperkompensacja.Pomyśl czy aż tak jesteś zmęczony bieganiem....wiem,nie chcesz przedobrzyć tak jak przed Mikołajkowym.Ale średnio-mocny krótki trening 3-4 dni przed powinien pomóc złapać luz i formę na Sylwestra :bum:
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Basen dodam dwa razy, może nie będzie tak źle:)
Awatar użytkownika
toa
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 16 gru 2012, 20:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Nieprzeczytany post

Dziś czytałem wypowiedź Henryka Szosta i mówił, że lepiej być niedotrenowanym niż przetrenowanym więc spokojnie dasz radę.

Powodzenia i rekordu życzę.
Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

ja też trzymam kciuki!! A Ty trzymaj za noworoczne wybieganie, tyle że nie znam dystansu jeszcze :hej:
Awatar użytkownika
Dobajka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 504
Rejestracja: 20 lip 2011, 09:04
Życiówka na 10k: 52,58
Życiówka w maratonie: 4'19
Lokalizacja: Kraków i gdzie mnie oczy poniosą

Nieprzeczytany post

Hejka
jak zobaczyłam,ze tak pieknie pośmigałeś i to w stronach z mojego dzieciństwa to aż się nie mogłam oprzeć,żeby wejść na forum :oczko:
Pozdrawiam jeszcze Świątecznie :uuusmiech: i gratuluję domyślnego Gwiazdora :hej: :hahaha:
Mnie też takowy nawiedził, więc wiem jak się cieszy dobrze "ogwiazdorzony" biegacz :hejhej: :hejhej:
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Dzięki :)

Toa - z rekordem będzie ciężko. Pod koniec listopada ewidentnie byłem w formie. Dyszki na treningach w 53, 51:30 szły bez problemów.Podejrzewam, że gdybym startował w dniu, kiedy biłem treningową życiówę na dychę, z pomocą ducha rywalizacji mógłbym złamać 50 minut. Ale potem był zjazd z dyspozycją i do dziś chyba nie wróciłem, choć pojedyncze przebłyski były. Nawet przy dobrej pogodzie wolę nie nastawiać się na rekord, żeby się potem nie zawieść :)

Patrycja - jasne, że będę trzymał. Też zresztą planuję noworoczny długi dystans, pewnie koło 15km, bo coś do dwudziestki dobić nie mogę na razie :)

Kasia - Ty też Podlasianką z urodzenia jesteś? :)

A dziś na wieczór musiałem spalić znowu trochę kalorii. Nie biegałem, bo czołówki nie mam, ale korzystając z dość długiej prostej na działce rodziców, postanowiłem pospacerować dobrym tempem. I przetestowałem zdolności RunKeepera i Endomondo na tak krótkiej "agrafce" (52 metry). Zrobiłem sobie ten odcinek 80 razy, a więc 4.16km. 40x z RunKeeperem, 40x z Endo. Po 2.08km z każdym trackerem. I tu obopólny ZONK - RunKeeper nie doszacował - podał zaledwie 1.76km. Za to Endo przesadziło sakramencko - 2.63km! Tak to jest z naszymi poczciwymi trackerami - za rok będę Mikołaja błagał o jakiegoś Gremlina, albo Tajmeksa :D
ODPOWIEDZ