Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
concordia
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 821
Rejestracja: 05 gru 2012, 11:27
Życiówka na 10k: 1h 3min
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielona Góra

Nieprzeczytany post

Witaj!
Dzięki za odwiedzinki.
Ten Półmaraton, który mam zamiar pobiec w kwietniu nazywa się Półmaraton Przytok :taktak:

Kochana, widziałam fotkę Twojej biednej kostki, współczuję!
Ale będzie dobrze, musi być. Potraktuj to jako przymusową regenerację, zrób sobie SPA dla duszy, niczym się nie przejmuj, a jak z nogą będzie dobrze, to powoli wrócisz na swoje biegowe tory.
Nie poddawaj się, my nie pozwolimy :hej:
PKO
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przecież napisałem że (prawie) się nie boję :spoko:

Ps. Boję się tylko dentystki...
Jedna taka kiedyś działała w zamiarze pozbawienia mnie życia... jestem tego pewien
:ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Concordia, dzięki! :)

Zoltar, dentystów się akurat nie boję, mimo traumatycznych przeżyć z dzieciństwa. Jedyny problematyczny moment to wstrzyknięcie znieczulenia (igła, ju noł), ale potem to już mi wszystko jedno. Nawet jak usuwałam zęby mądrości, to wszystkie 5 na raz (tak, pięć, miałam ekstra dziewiątkę). Z tydzień odżywiałam się przez słomkę, ale za to jak wtedy schudłam :bum: :hahaha:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mi kiedyś wstrzyknął tyle znieczulenia, że mi częściowo naskórek obumarł na twarzy... :oczko: :bum: a po usunięciu zęba... dentysta powiedział: Wie Pan co, pierwszy raz mi się zdarza, że znieczulenie nie działało... Niestety nie byłem w stanie mu nic w tamtym momencie odpowiedzieć. :grr:
Innym razem dentystka przebiła mi kanał bez znieczulenia... i wtedy miałem iluminację i zrozumiałem dlaczego w średniowieczu kobiety podejrzewane o czary przyznawały się do wszystkiego, nawet do stosunków z diabłem... To była kwestia metod i fachowego podejścia dentysty... to znaczy chciałem powiedzieć oprawcy.

Teraz jestem pewny, że dentystki to wrogowie rasy ludzkiej :ojoj: (nawet jak noszą żółte seksowne biegowe spodenki) :trup:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Kachita znalazłem wyraźniejsze zdjęcie w sieci... yz_tat_ju? :jatylko: :bum:

Obrazek
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oj Kachita przestań się boczyć... zobaczysz będzie dobrze... :spoko:

A zresztą zrobisz jak chcesz... :ojoj: ale ostrzegam jutro może być za późno :trup:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ale że osso chozi? I w ogóle skąd masz moją fotkę z przyszłości? ;)

I w ogóle coś czuję, że jednak przytyję. Na razie nie jest źle, wprawdzie pocieszam się gorzką z orzechami, bezikami i monte, ale poza tym jem mało, bo do lodówki muszę specjalnie wstać, nie mam za bardzo jak przenieść talerza na stolik, o gotowaniu nie wspominam. Ale jak jutro pojadę do rodziców na niemal 2 tygodnie, to się zacznie :bum: :ojoj:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Ale jak jutro pojadę do rodziców na niemal 2 tygodnie, to się zacznie :bum: :ojoj:
A nie mówiłem, że Pan Bóg ma wobec ciebie Gruby PLAN :tonieja:
kachita pisze:I w ogóle skąd masz moją fotkę z przyszłości? ;)
Eee... z filmu Powrót do Przyszłości ? Tak czy inaczej pragnę zwrócić ci uwagę, że nakrycie głowy masz na przedmiotowym zdjęciu niewątpliwie termoaktywne :hejhej:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kwitka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 370
Rejestracja: 18 paź 2010, 23:24
Życiówka na 10k: 48:26
Życiówka w maratonie: 4:11:23
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Kachita,a to sie narobiło!! bardzo wspołczuję, bardzo ubolewam ze Cie na obozie nie spotkam :ojnie: Aj...jaj .... jaj,,..a niech to!!! Zycze mocy i siły :hej: żeby przetrwac , przeczekac . ale spokojnie , młode kości = szyko sie zregeneruje :hej: :hej:
Sciskam!!!!!
PS. A te zastrzyki...yyyyyyy...... ja dajesz rade to sama robic?????? :szok: Tfardziel :hejhej:
Awatar użytkownika
kwitka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 370
Rejestracja: 18 paź 2010, 23:24
Życiówka na 10k: 48:26
Życiówka w maratonie: 4:11:23
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

zoltar7 pisze:
Teraz jestem pewny, że dentystki to wrogowie rasy ludzkiej :ojoj: (nawet jak noszą żółte seksowne biegowe spodenki) :trup:
Chyba Zoltar MUSIMY sobie porozmawiać.... :spoczko:
Po pierwsze: Galotki nie były biegowe, co sie dopiero okazało podczas biegu w deszczu- zmokły, oklapły i spadały :hej: trza było wiać!!!!
Po drugie : Intensywnie pracuję od lat nad obaleniem mitu "dentysta-sadysta". I nie spocznę!!!! Bólowi w gabinecie mówimy NIE!!!!! :hej: :hej: :hej: Wsiadaj , przyjazdzaj , sprawdz!
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kwitka pisze:Chyba Zoltar MUSIMY sobie porozmawiać.... :spoczko: Wsiadaj , przyjeżdżaj , sprawdź!
Jak to przeczytałem to się bardzo ucieszyłem... bo nie co dzień, a powiedzmy sobie szczerze, że właściwie to wcale... :jatylko: nie zapraszają mnie do siebie atrakcyjne kobiety... Ale po chwili uświadomiłem sobie, że ty to piszesz nie jako kobieta, tylko jako wróg rodzaju ludzkiego znaczy się dentystka... :ojoj: To tak jakby wilk zapraszał owcę na... ucztę :trup: Cholercia jasna, jak pech to pech :grr:
kwitka pisze:Po pierwsze: Galotki nie były biegowe, co sie dopiero okazało podczas biegu w deszczu- zmokły, oklapły i spadały trza było wiać!!!!
No i tak moje wszelkie fantazje legły w gruzy pod naporem wymowy faktów :hahaha: No patrz Pani a ja się czułem przez chwilę jak Alicja w Krainie Czarów... gdy puściła się w pogoń za pędzącym żółtym Królikiem... to znaczy białym Królikiem. A Pani teraz mi mówi, że one te żółte spodenki były niebiegowe :ech:
kwitka pisze:Po drugie : Intensywnie pracuję od lat nad obaleniem mitu "dentysta-sadysta". I nie spocznę!!!! Bólowi w gabinecie mówimy NIE!!!!!

Dobrze że pracujesz, ale dobry PR to nie wszystko, bo tu liczą się fakty. A fakty są takie, że dentyści to wrogowie ludzkości... :nowiesz:
Co do Bólu to skłonny jestem uwierzyć, że tak zatracasz się w swej profesji, że nie czujesz bólu w krzyżu nawet po paru godzinach „pracy” :oczko: , ale mi chodziło o Ból odczuwany przez pacjenta... (i to ten fizyczny, a nie ten hmm mentalny, gdy dochodzi do płacenia za tę powiedzmy sobie szczerze wątpliwą przyjemność) :trup: Chociaż akurat w twoim przypadku Kwitka, to co znaczy te marne kilka stówek za możliwość spędzenia z tobą 45 min sam na sam :bum:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kwitka, bawcie się dobrze :) Jeszcze się spotkamy na obozie, letnim na pewno, zimowym może za rok - chociaż zaczęłam się zastanawiać nad tym na Warmii/Mazurach, ale to chyba jeszcze za wcześnie, tak dwa tygodnie po zdjęciu gipsu...

A propos dentysty, w zeszłym roku byłam u szalenie przystojnego endodonty i ostatnie, o czym myślałam, to ból, więc wiesz, Zoltar, daj Kwitce szansę ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze: A propos dentysty, w zeszłym roku byłam u szalenie przystojnego endodonty i ostatnie, o czym myślałam, to ból, więc wiesz, Zoltar, daj Kwitce szansę ;)
Uuuuu... twarda z ciebie sztuka, ale rozumujesz jak kobieta. A samce rasy ludzkiej to delikatne stworzenia, wierz mi, że jak ich coś boli to nie są wstanie myśleć już o niczym innym... i ja tu nie jestem wyjątkiem :jatylko:
No są oczywiście od tej reguły (chwalebne) wyjątki np. John Rambo, cytuję:
Ona: "- Ty krwawisz!"
John: "- Nie mam czasu krwawić." :bum:

Edit:
troloblog
Dzisiaj Columbie Master Fly miały chrzest bojowy. Bieg po ubitym ale nie mocno zmrożonym śniegu, takim idealnym do biegania. Mimo krótkich kłów Columbie trzymają bardzo dobrze. Po kostce brukowej typu Bauma (bez śniegu) też się biegnie dość komfortowo. Jak się biega to nie jest w nich zimno, mimo iż na czubku buta jest siatka (bo to but raczej na jesień czy wiosnę). Przebiegłem w nich 10km na początek.
Jak zniosły to moje łydki (drop 5mm) to się obaczy jutro
:spoczko: Stay tuned!
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak czekam i czekam na życzenia dla siebie ofkors i dla Kachity też ... ale jakoś nikt się nie fatyguje... no naprawdę, co za ludzie. :ojoj:

W tej sytuacji, życzę ci Kachita szybkiego powrotu do biegania i chojnego biegowego mikołaja :bum:
______________________

Edit: 25 grudnia A.D. 2012

troloblog
No i nie było u mnie Mikołaja... biegowego :echech: . Sam więc musiałem zostać biegowym Mikołajem i obdarowałem swojego siostrzeńca stosownym wyposażeniem, czyli: buty, spodenki, koszulka... wszystko MegaBrandowe jak się patrzy, bez żadnej tam ściemy :bum:
Tylko czy w ten podstępny sposób uda się wyrwać tego młodego człowieka ze szponów piłki nożnej... wątpię
:smutek:
_______________________

Btw Kachita wracaj szybko do zdrowia, bo ja tu wylewam siódme poty przy utrzymywaniu twojego blogu przy życiu... Zobaczysz będziesz płacić nadgodziny :grr: :spoczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Nie dość, że nie biegam, to jeszcze mam utrudniony dostęp do internetu, tak więc dzięki, zoltar, za doglądanie bloga :)

Mam nadzieję, że wszyscy miło spędzili święta, nie przytyli za dużo (podobno statystycznie człowiek przybiera 385g przez Święta) i pobiegali chociaż co nieco.

I w ogóle właśnie szykowałabym się na obóz... Ech.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ