Maraton - potrzeby ...

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
jaq
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 07 paź 2003, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Czestochowa

Nieprzeczytany post

WItam ! Nigdy jeszcze nie startowałem w maratonie i nie dane mi było doświadczyć takiego dystansu jak wygląda sprawa załatwiania potrzeb fizjologicznych ?
Czy są na trasie takie punkty ? CZy ten problem nie wystepuje ?
Jaq
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
krzycho
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2397
Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Problem występuje :taktak: i w razie braku WC jest załatwiany pod najbliższym drzewkiem...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
Awatar użytkownika
romek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1859
Rejestracja: 27 kwie 2003, 20:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Panie mają gorzej - dlatego jest ich pewnie tak mało w maratonach ;)
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Tak to problem, rowniez przed maratonem. Normalny widok to usmiechnieci panowie z twrza do krzaczkow i panie stojace w ogromnej kolejce do budek WC, nerwowo spogladajace na zegarki, czy zdaza przed startem...

kledzik
Awatar użytkownika
jaq
Wyga
Wyga
Posty: 127
Rejestracja: 07 paź 2003, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Czestochowa

Nieprzeczytany post

Ok pytam dalej . Jak duży to problem ? Rozumiem że to kwestia indywidulna ale ile razy trzeba stawać 3, 6 razy ?
Jaq
Awatar użytkownika
caryca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 948
Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: dania/warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mnie dopadl ten problem w czasie dwoch krotszych biegow.... i teraz juz stoje w kolejce przed samiusienkim startem.
Raz musialam przez plot przeskakiwac aby sie dostac do jakis kszaczorow..... a faceci gdzie sie dalo.... ech ciezkie jest zycie.......;)

zalezy jak duzo pijesz, jak duzo wydalasz jako pot i jak bardzo nie lubisz cisnienia wytwarzanego przez wode ;)
Awatar użytkownika
Mirkas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Nieprzeczytany post

Najlepiej to zrobić w ostatniej chwili przed startem.Nieraz jest to trudne.Mnie raz cisnienie męczyło cały półmaraton.Nie chciałem jednak rezygnować z dobrego czasu.A jak już dobiegłem to już sie odechciało.Wypociłem czy co :) . Trochę mnie to rozeźliło.
Mirek K
wirek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 447
Rejestracja: 21 paź 2002, 11:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

A ja jeszcze na żadnym maratonie nie sikałem po sygnale startu, mimo że piję jak smok. Przed sygnałem to i owszem. Zarówno w Warszawie jak i w Poznaniu był z tym niejaki problem ;)
wirek
Awatar użytkownika
Mirkas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 251
Rejestracja: 07 paź 2001, 20:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Nieprzeczytany post

Jeszcze dodam że przed Maraton lub półmaratonem wazne jest załatwienie grubszej potrzeby.Nie ma nic gorszego niż szukanie wtedy WC i strata czasu.Dlatego trzeba uważać co się je juz kilka dni wczesniej.Ja przed moim pierwszym maratonem za połowe sukcesu uznałem to że udało mi sie wypróznić rano przed biegiem. Nie raz też emocje moga prowadzić do rozwolnienia.
Mirek K
kledzik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2163
Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bawaria/Gdansk

Nieprzeczytany post

Takie "cisnienie" moze miec swoje plusy. Po zeszlorocznym maratonie w Chicago, zapytano nowa rekordzistke swiata Paule Radcliffe, jak to mozliwe, ze tak szybko biegla. Odpowiedziala, ze od ok. polmetka zachcialo jej sie siusiu i pedzila aby jak najpredzej dotrzec do toalety :)

kledzik
ODPOWIEDZ