Komentarz do artykułu ORLEN Warsaw Marathon rusza w 2013 r.

[pehop]

Odnoszę wrażenie iż powoli ale sukcesywnie odchodzimy od głównego tematu duskusji...

Ale za to mamy niezły wątek emocjonalno-kabaretowy...
Coś za coś

[bartorz]

Wiec inaczej. Nalezy porównac ile czasu musi pracować przecietny niemiec na start w matatonie w berlinie a ile polak w Warszawie. Polak ok 1,5 dniowki. polak za godzine pracy kupi 2 l bęzyny niemiec 5 moze wiecej. Ludzie wierzycie ze organizatorzy robią te biegi aby umilic sobie i nam zycie. oni to robia bo na tym da się zarobić duzo kasy. Gdyby tak nie było to charytatywnie zrobiliby po lesie w grupie 20osob. Nie bądzcie naiwni ze taki start kosztuje (zamkniecie ulic jedzenie itd. ) Dobrze trafili z promowaniem biegów i na tym zarabiają.

qwert cały czas nie odpisałeś mi, czy to moją wypowiedź uznałeś/uznałaś za żenującą

ps. czytając Twoje wypowiedzi odnoszę wrażenie, że pomyliłeś miejsca. Ze swoimi politycznymi postulatami i stopniem znajomości gramatyki i ortografii bardziej odpowiednim miejscem byłoby jednak forum w serwisie "Samoobrony".

pozdrawiam

[kapolo]

Będzie to mój maratoński debiut. Marzę o czasie poniżej 4 godzin. Jeśli zdrowie nie pokrzyżuje planów to powinno się udać.

Jedyne, co mnie nie przekonuje to trasa maratonu, która zapowiada się podobnie jak trasa MW ( południowe dzielnice lewobrzeżnej Warszawy). Poza tym szczegółem wszystko inne jest ok.

Specem od marketingu nie jestem, ale sądzę, że Orlen ma wszystko dobrze przemyślane i maraton należy do szerszej strategii. Spodziewam się, że będzie w mediach spory szum.

Frekwencję jest trudno przewidzieć. Za wysoką przemawiają niskie wpisowe, pewnie bogaty pakiet, imprezy towarzyszące. Podejrzewam, że będzie sporo akcji promocyjnych w TVP ( Orlen po wiadomościach ma chyba na stałe wykupione 5 min ) promujących bieganie, zdrowy tryb życia itp. Niestety to co działa na niekorzyść to czas podania oficjalnej informacji o zawodach. Większość moich znajomych ma już od dawna zaplanowane zawody w kwietniu.

Jak zauważył ktoś wyżej. Orlen maraton nie jest bezpośrednią konkurencją Maratonu Warszawskiego. Frekwencja spaść może za to w wiosennych maratonach.

Szkoda, że nie ma wglądu w liczbę zapisanych osób.

[Kolaj]

Szkoda, że nie ma wglądu w liczbę zapisanych osób.

Może będzie. Póki co to nawet samego siebie nie widzę jeszcze na liście startowej pomimo, że zarejestrowałem się i opłaciłem wczoraj, więc pewnie jeszcze nikogo nie "odhaczyli".

[nodrog]

Może dla uspokojenia nastrojów zagramy w karty?

http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=2417

Inna sprawa, że ciekawe jest milczenie innych portali biegowych w kwestii OWM.

[hugra]

Naprawdę niema się czym denerwować, jeśli kogoś nie stać to odpuszcza i biega tam , gdzie go nogi poniosą.Maraton nie jest przymusem tylko chęcią przełamania swoich słabości badź pobicia rekordu lub zwykłą przyjemnością doświadczoną w gronie sympatycznych ludzi. Niema nic za darmo i za każdy pakiet trzeba zapłacić.Co prawda niektórzy przesadzają ale wynika to z tego,że jest to forma zarobienia większych pieniędzy.Z tej ciekawej rozmowy przynajmniej dowiedziałem się, że są licealiści, którzy łykają Krzyska na starcie

[bogdanos]

Odnoszę wrażenie iż powoli ale sukcesywnie odchodzimy od głównego tematu duskusji...

nie, nie, dyskusja weszła na właściwe tory

[WojtekM]

są licealiści, którzy łykają Krzyska na starcie

no, sprinterzy przecież

[Patrikoz]

Powiem szczerze, że pierwotnie byłem raczej sceptyczny - właśnie z racji dużego sentymentu jakim darzę biegi FMW (dwa półmaratony w tym debiut, maraton) - ale z drugiej strony, czy to aby na pewno źle? Zobaczymy, jest ryzyk fizyk, może się okazać że OWM będzie wtopą, a może się okazać że strzałem w dziesiątkę; ja się teraz bardzo mocno waham czy jednak nie pobiec właśnie tego Orlenowskiego maratonu (myślałem o Wiedniu, ale z samego faktu że startowe tam kosztuje na chwilę obecną 89 euro, a tu 49 złotych - po prostu, zaczynam się zastanawiać, może i Warszawa nie jest aż tak urokliwym miastem, ale zawsze świetna okazja do spotkań ze znajomymi), choćby dla porównania z MW2012. MW był super - ale były i rzeczy "do poprawki", choćby kosmiczne kolejki do masażu albo konieczność krążenia po podziemiach Stadionu. Podsumowując - myślę że konkurencja może tu wyjść MW tylko na dobre.

Oj, chyba się skuszę, a w marcu wcześniej - FMWski półmaraton. Pożywiom, uwidim : )

[Pele68]

Odnoszę wrażenie iż powoli ale sukcesywnie odchodzimy od głównego tematu duskusji...

nie, nie, dyskusja weszła na właściwe tory

Szkoda, że nie ma jeszcze oficjalnej informacji o trasie, dyskusja o tym, czy Powsin to jeszcze Warszawa rozgrzałaby Forum pewnie bardziej niż wysokość wpisowego...

[hatek]

Gwoli ścisłości - Trasa OMW nie wiedzie w żadnym momencie przez Stadion Narodowy.

[ooco]

jedna rzecz przykuła moją uwagę. Dla firmy LIVE (www.live.com.pl) będzie to debiut w organizacji biegów w ogóle, mogą nas spotkać jakieś niemiłe niedociągnięcia, które z reguły zdarzają się na pierwszych edycjach. Maraton to nie wyścigi samochodowe ani koncert na plaży...

[hatek]

Biegowa pierwsza ale akurat w profesjonalizm tej agencji wierzę. Wiadomo, jest specyfika imprez biegowych, ale do takiej imprezy bierze się często konsultanta "z branży".

[google]

To prawda, ale prawda jest też taka, że firma LIVE zatrudni do robienia tego pewnie te same firmy, które robią zawody biegowe, być może nawet podwykonawców wrześniowego Maratonu Warszawskiego.
Ktoś uznał, że moje zdanie o dumpingu jest bezzasadne, bo skoro inne maratony w Polsce też robią maratony w podobnej cenie to znaczy, że można (np Kraków kosztuje jeszcze do końca roku 50 zł). Ale Dębno kosztuje chyba 100 zł, tak? Więc jednak dumping, bo:
- zamknięcie Stolicy Kraju jest znacznie droższe niż Dębna czy nawet Krakowa,
- wykonawcami będą te same firmy co w przypadku innych biegów, tylko że pomiędzy rzeczywistym organizatorem (ORLENEM) a wykonawcami jest dużo dłuższy łańcuszek firm PR, mediowych, itd
- ORLEN na pewno nie patrzy tak na każdą złotówkę jak Fundacja MW

a cena znacznie niższa niż maratonu wrześniowego.

Przy czym z punktu widzenia kibica czy maratończyka to jest generalnie raczej bardzo dobra sytuacja, ciekawy bieg (mocna czołówka, Mistrzostwa Polski z Henrykiem Szostem), niskie wpisowe, znacznie jednak gorsza dla organizatorów innych maratonów w Polsce.

[jackonet]

Witajcie!

Chcę na wstępie napisać, że planowałem ŁÓDŹ (80pln) a wybrałem wczoraj OWM (49pln) + ewentualny zwrot kosztów dojazdu (paliwo).
Prosta kalkulacja finansowa. Mamy wolny rynek, gdzie o danym produkcie decyduje zależność między podażą i popytem, to zapewni konkurencyjność i pozwoli mi mieć większy wybór. Ponoć od przybytku głowa nie boli

Interesuje mnie szeroki, równy asfalt, sprawna obsługa na punktach, dokładny pomiar czasu. Co więcej trzeba ? Przyjazną atmosferę i uśmiechniętych biegaczy
W przypadku, gdy Orlen nie sprosta podanym wymaganiom, następnym razem wybiorę innego Organizatora i tyle

Nie chcę nikogo obrażać, ale duży (chyba zdecydowanie za duży) procent wpisów w tym temacie jest zdecydowaną antyreklamą biegania.
Za dużo emocji, narzekań, podejrzeń o spiskowe teorie, nieczyste zagrywki itd.

Mamy boom na ten sport, więc nawet w przypadku upadłości (odpukać) FMW bardzo szybko znajdzie się chętny na kontynuację Maratonu Warszawskiego i po co tu płakać?
Czy nas się ktoś pytał o wysokość wpisowego 100pln, czy to nie za dużo kasy, czy dokonujemy wyboru o biegu kosztem czegoś ważnego, co musimy sobie odżałować?
Czy startując wielokrotnie w imprezach danej firmy traktowano nas specjalnie, doceniano za lojalność, czy metodą sztuka jest sztuka i lecimy na masówkę ?

Kwestia: Marek Tronina i jego ogromne zasługi dot. promocji biegania.
Z pewnością zasługi ma ten pan niepodważalne, ale dziś jest to dla niego po prostu biznes.
Co z zasługami wielu trenerów, społeczników, wolontariuszy? Czy ktoś się interesuje ich losem, wspiera finansowo, płacze na forach nad ich ciężkim losem?

Więcej logicznego myślenia, bezstronności, wyzbycia się uprzedzeń - o to bym serdecznie apelował.
Dla każdego znajdzie się miejsce, ale na te "naj" trzeba sobie po prostu zasłużyć.
Każdy organizm ludzki jest inny podobnie z imprezami biegowymi - im bardziej różnorodnie, tym mamy większy wybór i startujemy wg własnych upodobań.

Pzdr
jacek