Dawno mnie tutaj nie było ale w piątek miałam swoje 30 minut

Niestety ostatnio nie miałam czasu na bieganie i plan się mocno przeciągnął ale mimo wszystko po 1,5 tygodnia przerwy całkowitej od biegu przebiegłam swoje 30 minut

Tak więc mogę potwierdzić, że plan jest super, powoli przyzwyczaja do nowego wyzwania

Dla mnie najtrudniejszy był moment przejścia z 2b:3m na 3b:2m. To był taki przełom gdzie skończyły się spacerki a zaczęło się bieganie i było naprawdę ciężko. Kolejne przejścia już nie sprawiały mi większego problemu. Najbardziej podobał mi się "tydzień" 4:1

Ale teraz już mam zamiar biegać bez przerw póki co.
Pozdrawiam wszystkich początkujących, którzy tak jak ja na początku nie wyobrażali sobie, że są zdolni przebiec 30 minut :]