
moi drodzy! wybaczcie, ale hm.. może należałoby poczekać aż odezwie się ktoś kto jednak biega więcej niż 30km/tygodniowo? albo takich biegaczy trenuje?(wojtek ile ty biegasz teraz

np. wojtek mógłby powiedzieć coś o środku co to daje zwinność małpy, siłe słonia.... (wątek o ćwiczeniach na kolana)
złym przykłądem bedę ja - dopiero zaczynam- biegam w tej chwili 100km/tydzień - choć zdarza się mniej - i wystarczy że zapomnę parę razy o moich witaminach a już mi zaczyna dokuczać ból gardła... (zaliczyłem w tym roku 2 dłuższe przerwy zapalenie gardła/ropne zapalenie gardła - zbiegły się nieprzypadkowo z wyczerpaniem się zapasów supradynu którego nie miałem czasu dokupić...)
a żelazo... kto badał sobie krewkę pod tym kątem? Peter Coe np. zaleca suplementację witamin i Fe (żelazo) ponieważ często jest go za mało w diecie (chyba że ktoś jada kaszankę codziennie na kolację

tak tak. przy bieganiu wyłącznie rekreacyjnym można sobie odpuścić aspirynę/ witaminy/ superkompensacje/ Fe itepe ale jak ktoś zalicza te 30 km jednym biegiem a po południu idzie jeszcze na drugi trening to zaczynają się schodki.
przepraszam jesli kogoś uraziłem ale według mnie ten temat jest baardzo pojemny a także baardzo ciekawy i trochę mnie to ruszyło...
Deck. moze Ty coś powiedz...
