PLANY NA SEZON 2013
Starty docelowe i plany biegowe już wklarowane od jakiegoś czasu..teraz czas je ogłosić oficjalnie..i rozpocząć realizację....ogłaszam to wszem i wobec...by nie mieć wymówek i by sie bardzie zmobilizować
I połowa roku to jeden, super najważniejszy start docelowy :
26 maja 2013 - 21. Bieg Fiata w Bielsku Białej - cel czasowy to zejść poniżj 37 minut...każde 36:XX biorę
Poza tym 12 maja wezmę najprawdopodobniej udział w Silesia Maratonie, ale na dystansie półmaratonu, cel: równe tempo 4:15 lub powyżej .... To będzie potrzebne do realizacji celu z II połowy roku
II połowa roku to:
Poznań Triathlon - na dystansie 1/4 IM - nie robie założeń czasowych, to ma być w formie zabawy, luźno, jako przygotowanie pod kolejny rok, pływam już, rower dojdzie trochę regeneracyjnie i jako urozmaicenie treningów od wiosny ...myśle że powinno być ok
Poza tym na tym wyjeździe obczaić trzeba będzie jeszcze sprawy logistyczne przed październikowym powrotem do Poznania na
14. Poznań Maraton - jeżeli uda się zrealizować założenia z I połowy roku to na jesień atakujemy w maratonie czas 2:xx:xx - bardzo mocne założenie, wiem, zdaję sobie z tego sprawę, ale nie niemożliwe do zrealizowania.....jeśli cos wczesniej pójdzie nie tak to wogle odpuszczę poważny start w maratonie na jesień...
Oprócz tego napewno pojawiam się na Festiwalu biegowym w Krynicy, ale bez mocnych założeń biegowych, za to z mocnym postanowieniem dobrej zabawy....3 dni , co najmniej 3 biegi .... Biegam Bo Lubię
Oprócz tego oczywiście będą jakieś inne zawody, to będzie ustalane w trakcie przygotowań, na bieżąco, pewniebęde sie starał wracać do miejsc gdzie byłem w tym roku, Pszczyna, Jaworzno, Tychy, i dużo dużo innych..ale to wszystko będą starty kontrolne, wszystko pod kątem startu docelowego w maju
Na ten moment zdrowotnie jest ok, achilles jakby odpuścił, czuję się fizycznie dobrze, psychicznie może nie, ale mam nadzieję że i w tym temacie zrobi się w końcu lepiej...ma spore braki spowodowane spora przerwą, co najlepiej odzwierciedlił start wczorajszy w Tychach. Od tego tygodnia wchodzę już w trening, na razie opierać się będę na orce p. Skarżyńskiego, ale nie tylko..głównym wyznacznikiem moich treningów będzie mój organizm i jego potrzeby...to jest coś co zostaje z zeszłego sezonu .... STARTUJEMY
![uśmiech :usmiech:](./images/smilies/icon_e_smile.gif)