EarthRunners

Awatar użytkownika
Klaus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 152
Rejestracja: 18 mar 2011, 13:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lisciasty pisze: i pewnie znajdzie łosi na to coś, ja natomiast nie wiem w jaki sposób napięcie 2V miałoby być szkodliwe dla organizmu, no ale jak się chce uziemiać i twierdzi że to mu lepiej zrobi to jego prawo, może też nieco efektu placebo tu zadziałać :]
jest taki film "Wino Truskawkowe" na podstawie "Opowieści Galijskich" Stasiuka
58 minuta i wszystko będzie jasne w takich tematach.
संस्कृतम्
"Prawdziwy mężczyzna od wódki może umrzeć - zgłupieć nie śmie"
Człowiek nie przestaje biegać, dlatego że się starzeje. Człowiek się starzeje, dlatego że przestaje biegać.
Obrazek
PKO
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem mylicie się z tym pomysłem marketingowym. Wydaje mi się, że facet robi to z przekonania, a marketingowo może się to okazać niestety samobój. Earthing na zachodzie ma trochę "fanów", ale i tak jest to raczej ideologia/produkt niszowy i do tego dosyć kontrowersyjny. Co za tym idzie, kilku zwolenników Earthingu pewnie kupi te sandały, ale większość biegaczy, którzy szukają po prostu sandałów do biegania, zniechęci się całą tą otoczką. Widać to już po tych kilku komentarzach, które tutaj się pojawiły. Wszyscy zwracacie uwagę tylko i wyłącznie na miedziane wstawki, ignorując całkowicie resztę sandała, który jest naprawdę wart uwagi. Nie zrozumcie mnie źle, ale to taki trochę ograniczony punkt widzenia, gdzie skupiamy się tylko na jednym aspekcie sandałów, który w zasadzie nie wpływa na ich użytkowanie, jeżeli uważamy, że Earthing to całkowita ściema.

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Awatar użytkownika
Klaus
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 152
Rejestracja: 18 mar 2011, 13:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jestem daleki od twierdzenia że jest to marketing. Tak samo jak daleki jestem od tego że Indianie biegają w sandałach z biedy.
Stąd właśnie fragment filmu.
http://www.youtube.com/watch?v=PWUUnlD4 ... e#t=58m26s - link do tej sceny - wypowiedz Sthura o babce
A sandały przetestuję jak już będzie ciepło zamiast fivefingersów.
Salute
संस्कृतम्
"Prawdziwy mężczyzna od wódki może umrzeć - zgłupieć nie śmie"
Człowiek nie przestaje biegać, dlatego że się starzeje. Człowiek się starzeje, dlatego że przestaje biegać.
Obrazek
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Klaus, miałem na myśli wypowiedzi innych forumowiczów (niefortunnie napisałem, że wszyscy).
Dobry komentarz filmowy zapodałeś! Do wiosny powinno pojawiś się jeszcze kilka ciekawych recenzji ;)

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Co prawda jest odwilż, ale jeszcze trochę śniegu zostało :) Tym razem bez skarpetek. Bieg całkiem komfortowy, chociaż lepiej biega się po śniegu niż po błocie ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

cała idea sandałów do biegania jest marketingową ściemą. uważasz inaczej, ok, biegaj sobie, płać kilkaset złotych za przedmiot wart kilka. skoro jednak wrzucasz na forum recenzje, musisz się liczyć ze zdaniami krytycznymi. dla mnie "produkowanie" sandałów biegowych to absurd, dodawanie do tego bzdur w stylu uziemienia to absurd do kwadratu.

na podstawie wymiany zdań każdy wyrobi sobie własną opinię.

ja poproszę jeszcze o kilka informacji: jaka jest waga sandała? czy jest elastyczny - czy da się go dwoma palcami zgiąć w pół i skręcić jakby wyżymając?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
gasper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2876
Rejestracja: 20 sie 2001, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

HeavyPaul pisze:Co prawda jest odwilż, ale jeszcze trochę śniegu zostało :) Tym razem bez skarpetek. Bieg całkiem komfortowy, chociaż lepiej biega się po śniegu niż po błocie ;)
ile trwał ten bieg, że był komfortowy ? 15-20 km?
Awatar użytkownika
HeavyPaul
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 489
Rejestracja: 09 wrz 2010, 13:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba, dodatkowe informacje o których piszesz z pewnością pojawią się w rencezji. Tak jak napisałem w tytule, są to pierwsze wrażenia. Na więcej musisz zaczekać. Póki co możesz poczytać o Invisible Shoes i Luna Sandals - znajdziesz wszystkie odpowiedzi w recenzjach.

A co do ceny, nie łudźmy się, najnowsze BUTY same w sobie też pewnie są warte kilka... no dobra, może kilkanaście złotych. Zauważ też, że EarthRunners nie są jeszcze nawet w sprzedaży, więc tak na prawdę nie wiemy, ile będą kosztować. Śmiem również twierdzić, że osoba w ogóle skłonna wydać kilka stów na obuwie biegowe powinna zastanowić się, czego od tegoż obuwia oczekuje, zamiast przeliczać stosunek rzeczywistej wartości do ceny. To do niczego nie prowadzi.

Gasper, dzisiejszy bieg był krótki, 5 km, ale w podobnych warunkach (bo o to przecież chodzi) biegałem też dłuższe treningi, w granicach 15km. Początkowo źle biegało mi się przy niskich temperaturach, ale teraz jest Ok. Do biegania w sandałach zimą trzeba się przyzwyczaić, a i tak pewnie w dużym stopniu jest to również kwestia indywidualnego odczuwania temperatury.

Pozdrawiam

Paweł
Mój BLOG: Heavy Runs Light
Aktualne informacje o testach + duża dawka zdjęć na moim profilu na FACEBOOKU
Dla spragnionych zdjęć INSTAGRAM :)
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:cała idea sandałów do biegania jest marketingową ściemą.
niektórzy mogą powiedzieć tak o bieganiu w butach mini. wtedy mały zawał, co? ;)
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

HeavyPaul pisze:Wszyscy zwracacie uwagę tylko i wyłącznie na miedziane wstawki, ignorując całkowicie resztę sandała, który jest naprawdę wart uwagi. Nie zrozumcie mnie źle, ale to taki trochę ograniczony punkt widzenia, gdzie skupiamy się tylko na jednym aspekcie sandałów, który w zasadzie nie wpływa na ich użytkowanie, jeżeli uważamy, że Earthing to całkowita ściema.
Jeżeli twórca/sprzedawca czegoś próbuje traktować potencjalnego kupującego jak debila, to skąd zdziwienie że ten kupujący akurat czepia się tych konkretnych elementów, a nie rozwodzi się nad wspaniałością reszty sandała?
Sprzedajesz wujciowi cienkocienko z nowym magnetyzerem paliwa, wody, hamulców i lampki nocnej, i dziwisz się, że wujo rzuca kufami nie zwracając uwagi na piękny lakier, nowe spojlery i niebagatelną linię nadwozia :]
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

to może inaczej, bo widzę, że się nie rozumiemy.

materiały użyte w butach może kosztują kilka-kilkanaście złotych, chociaż założę się, że jednak są o wiele droższe niż materiały z których wykonane są sandały. w butach są jeszcze koszty technologii wykorzystanych do ich produkcji, obniżających wagę, zapewniających trwałość, itp., itd.
w sandałach nic takiego nie ma.

po drugie, tak trudno odpowiedzieć na moje pytania? nie rozumiem, mam czekać na recenzję i przeklikiwać się na twojego bloga, nie możesz po prostu sprawdzić i odpowiedzieć?

wojtek, zawał mi nie grozi (przynajmniej z tego powodu), ponieważ potrafię dostrzec zasadnicze róznice między sandałem a butem, zarówno co do uszczegółowionych egzemplifikacji w postaci konkretnych modeli jak i ogólnej idei.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Qba, ale nie wiem czy zauważasz że powoli ulegasz "magii systemów" w butach mini :). Biorę do rąk teraz już archaiczne minimusy i co widzę? Nic tam nie ma, pianka, podeszwa, dwa paski gumowe i materiał pomiędzy nimi. A w obecnych butach mini producenci już zmienili trend i już tu systemik wspomagający rozcięgno, tam różne rodzaje gumy pod różnymi częściami stopy, ówdzie cholewka, z naturalnie minimalistycznej skórki jaka ;). A wszystko za dodatkową cenę. Rewolucja pożera własne dzieci, niedługo buty mini będą równie napakowane systemami jak żelazka sprzed pięciu lat i jeszcze droższe. Właściwie już są droższe, patrząc na takiego Salomona czy Inov8. Jak dla mnie to właśnie To jest marketingową ściemą, kupiłbyś sobie but mini za 7 stówek? Ja parę dni temu kupiłem za tyle narty biegowe, wiązania, kije i buty salomona. Z narciarzy biegowych na szczęście nie goli się tyle w imię marketingu.
Nie wiem dlaczego tak walczysz z tymi sandałami, może i w butach bez cholewki biega się przyjemniej latem? W końcu jedne z lepszych butów minimalistycznych jakie mam to Newfeele za 19 zł z Decathlonu :).
The faster you are, the slower life goes by.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

klosiu, bardzo chętnie odpowiadam :)

1. jeśli sandały będa kosztował 19 złotych i będą tak elastyczne jak newfeele, kupię je sobie i całej rodzinie.

2. nie zgadzam się z twoją argumentacją.

minimusy - MT10 jak rozumiem - nie są archaiczne, to jeden z najlepiej zaprojektowanych butów moim zdaniem. po pierwsze produkt odpowiada koncepcji - oddaje część wrażeń biegu boso. po drugie, tam jest kilka świetnych "systemów": najlepsze wnętrze buta jakie znam, jeśli chodzi o rodzaj użytego materiału, jego miękkość oraz ukrycie wszelkich szwów i łączeń. użycie różnego rodzaju siateczki też świetne posunięcie. vibramowa podeszwa super, innowacyjne podejście jeśli chodzi o bieżnik - koliste lugsy pokryte szczoteczką bieżnika. do tego papierowy język i taśmy, które wbrew moim obawom sprawują się super. nie uważam, by ten but był prosty; to, że systemów "nie czuć" albo nie widać - tym lepiej ;)

producenci obecnie zaczęli po prostu zapełniać przestrzeń między butami naprawdę mini a tradycyjnymi. buty inov8 są drogie chyba z powodu tego, że to mała firma. do tego to firma z prawdziwym doświadczeniem i pomyślunkiem - robią te buty na wyspiarskie traile od ładnych kilku lat. salomon zawsze był drogi, sense to dla amatora przesada. gdybym jednak był zawodowcem, dałbym za niego 7 stów, bo jest tego wart, ten but to poezja. oczywiście, na pytanie zadane wprost odpowiadam - nie, nie kupiłbym sobie buta za 7 stów :) choć ten konkretny jest tego wart :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze: wojtek, zawał mi nie grozi (przynajmniej z tego powodu), ponieważ potrafię dostrzec zasadnicze róznice między sandałem a butem
a dostrzeżesz też w końcu, że różnym ludziom dobrze biega się w różnych rzeczach? bo jak do tej pory krytykujesz wszystko co nie jest butem mini.
jeżeli kogoś stać i ma kaprys kupić sobie drogi sandał, w którym lubi biegać, to po co się nad tym roztrząsać?

dla mnie:
- sandał to silenie się na oryginalność, ciekawostka, którą można obserwować, ale niekoniecznie próbować na sobie
- but mini to w większości mega-bełkot marketingowy (podobny do tego, który jest nam serwowany w przypadku butów napchanych systemami)
ale nie krytykuję, ani biegających w sandałach, ani w butach mini, ani w ciężkich żelazkach.
Go Hard Or Go Home
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ale ja nie podważam tego, że pawłowi się dobrze biega w sandałach. podważam co innego.

ty nie krytykujesz, ja krytykuję. i w drugą stronę - pewnie ja nie krytykuję tego co ty krytykujesz. różnimy się, ale przecież nic w tym złego.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ