Poznań

[yacool]

No to zapodaj Romanova, bo może poprawił coś w swoim kalectwie. Oglądałem wszystkie jego filmiki, ale prawdopodobnie coś przegapiłem.

[fantom]

A najlepiej mówmy po prostu o bieganiu ze śródstopia, a nie o pose, chi, bare, natural, itd.

Jak dla mnie POSE i CHI to sa marketingowe belkoty. Ktos zrobil z tego produkt, ktory mozna sprzedac, opakowal to w jakas teorie i sprzedaje na rynku. Sama idea CHI "run effortlessy" jest tak naciagana, ze az boli. Przyznaje sie tylko do robienia running drills-ow http://www.youtube.com/watch?v=6Pv-qCjYgjM jako element rozgrzewkowo-percepcyjny.

[Qba Krause]

jacuś, ja bym bardzo chciał, tylko przęłóż godzinę, bo mam basen z dziewczynkami

byc może dla ciebie, dla kogoś innego skip B jest łatwiejszy od wieloskoku, dla mnie nie. próbowałem nadal jednak moje pytanie pozostaje aktualne.

marbej, może wrzuć jakies linki. bo na tym co znalazłem to albo gada, albo biega po lodzie, albo truchta po trawie z wypiętym kuprem.

[Rudaa]

tak długo jak będziesz agata biegać w ZENkach a nie w ortopedach

uff, to mnie uspokoiłeś, że już niedługo,
bo biegam od jakiegoś czasu w "ortopedach" nie tkniętych ręką yacoola - puma faas 300.

[Qba Krause]

to nie są ortopedy tylko bardzo fajne buty :P

pogadamy jak się przesiądziesz na kayano

[yacool]

Qba, chodzi o biodra, ich ruchomość, luz w wyrzucanej nodze do wahadła przedniego. Wreszcie rozciąganie, pozycjonowanie miednicy, izolowanie zginacza lędźwiowo-biodrowego czy jak mu tam się zwie i rozluźnianie pośladkowych. Czaisz? Bo ja bym nie zczaił. Dlatego przyszedłbym na zajęcia. hehe

[Qba Krause]

czaję, serio.
bardzo możliwe, że właśnie przez brak luzu w biodrach oraz słabe zginacze lędźwiowo-biodrowe jest mi tak trudno zrobić ten skip.

pytanie, bardzo serio: ten skip jest trudny. czy lepiej robić trudne ćwiczenie kalecząc je, robiąc niestety na chama czy może lepiej robić dobrze ćwiczenie łatwijesze. i od razu: jakie ćwiczenia dają efekt podobny do skipu B ale są łatwiejsze do wykonania?

Pan Pajacyk z gifów robi to bardzo ładnie i "effortless". ja nie umim, wolałbym łatwiejsze dryle na początek.

[yacool]

Łatwiejszy dryl na początek to skip B liczony na 3, zamiast co krok oraz podwójny liczony na 2. Oba w marszu. Potem to samo ale na 3 z podskokiem i na 2 z podskokiem. Na koniec na 3 i na 2 w truchcie. I masz to na o wiele większym luzie bez utraty płynności i jakości.

[marbej]

Romanov

https://www.youtube.com/watch?v=feTS5WwJmvI&feature=autoplay&list=PL36068C9D8C8F5982&playnext=1

https://www.youtube.com/watch?v=xdgqhHsRM48&list=PL36068C9D8C8F5982&index=30&feature=plpp_video

Czyli teraz Jacek, wytyka błędy, omawia je, dowodząc jak powinno być i dlaczego tak a nie inaczej

PS: Jacku, sorry, ale wątpię, że oglądałeś wszystkei filmy z Romanovem do których dałem linka

[Qba Krause]

dzięki, w takim razie wiem co robić

żeby ścignąć łukasza posunę się nawet co słuchania twoich etiopskich sztuczek :P

brzydki ten romanov, na to laski nie lecą.

[marbej]

No to zapodaj Romanova, bo może poprawił coś w swoim kalectwie.

Nie bardzo rozumiem:

• 1. Jacek Ksiąszkiewicz - z wykształcenia jestem inżynierem. Interesuję się lekką atletyką, w szczególności konkurencjami biegowymi. Lubię tworzyć buty biegowe i projekty graficzne o tematyce okołobiegowej.

• 2. dr. Nicholas Romanov - fizjoterapeuta, naukowiec sporotwy (biomechanika, kinezjologia) z ponad 30-sto letnim doświadczeniem.

Dlaczego stawiasz siebie tak bardzo wysoko ponad kogoś kto moim zdaniem ma o niebo większe pojęcie i doświadczenie o bieganiu niż podobnie jak Ty i ja - inżynier zainteresowany lekkoatletyką?

PS:
POSE: to nie marketing Gościu nic nowego nie wymyślił, nic nie stworzył. On o tym mówi na każdym kroku. Przeprowadził tylko analizy jak biega elita i zebrał to w całość, nazywając tak, a nie inaczej.
Natomiast Chi moim zdaniem już tak

PS2:
dzięki fantom za linka do ćwiczeń Fajnie by było jakby Jacek nagrał taki zestaw ćwiczeń - mnie by się bardzo przydało coś takiego Na pewno byłoby nad czym pracować.

[Qba Krause]

aaaaaaaaaa... a znajomy profesor biega z pięty. ma 40 lat doświadczenia. kto da więcej?

[Piechu]

Nie bardzo rozumiem:

1. Jacek Ksiąszkiewicz - z wykształcenia jestem inżynierem. Interesuję się lekką atletyką, w szczególności konkurencjami biegowymi. Lubię tworzyć buty biegowe i projekty graficzne o tematyce okołobiegowej.

2. dr. Nicholas Romanov - fizjoterapeuta, naukowiec sporotwy (biomechanika, kinezjologia) z ponad 30-sto letnim doświadczeniem.




Dlaczego stawiasz siebie tak bardzo wysoko ponad kogoś kto moim zdaniem ma o niebo większe pojęcie i doświadczenie o bieganiu niż podobnie jak Ty i ja - inżynier zainteresowany lekkoatletyką?

A co to w ogóle za argumentacja? Czy przedrostek dr przed nazwiskiem sprawia,że ktoś od razu staje się zajebistym praktykiem? Nie, tytuł naukowy zyskał za dokonania teoretyczne a nie praktyczne. Może mieć kuźwa tysiąc pińcet tytułów naukowych a praktykiem może być tak samo dobrym jak z koziej dupy trąbka. Znam kilku muzyków po szkołach muzycznych ale co z tego, ze je skończyli skoro samouki bez szkoły są od nich lepszymi muzykami (też moi znajomi)?

[Rudaa]

Przeprowadził tylko analizy jak biega elita i zebrał to w całość, nazywając tak, a nie inaczej.

mhm...to tak jak yacool.

Fajnie by było jakby Jacek nagrał taki zestaw ćwiczeń - mnie by się bardzo przydało coś takiego Na pewno byłoby nad czym pracować.

Masz tego mnóstwo na poprzednich stronach wątku ( także linki do bardziej "utytułowanych", np właścicieli kancelarii), pytanie co wybierasz, czyj ruch chcesz trenować i czy wolisz nad tym faktycznie pracować czy w dalszym ciągu dyskutować?

[marbej]

Czy przedrostek dr przed nazwiskiem sprawia,że ktoś od razu staje się zajebistym praktykiem?

Bynajmniej nie chodziło mi o przedrostek