Pulsometr dobry zakup czy zabawka?

Pulsometr to ...

... dobra inwestycja dla wszystkich biegających
13
59%
... dobra inwestycja dla takiego lenia
1
5%
... zabawka, lepiej zainwestuj w szachy
7
32%
... zabawka, lepiej zainwestuj w leki
1
5%
 
Liczba głosów: 22
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak dla mnie brakuje opcji - Zabawka i jak każda zabawka daje frajdę więc musiałem kupić xD
PKO
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

Kiedyś zawodnicy biegali bez tych wszystkich pierdół i robili wyniki.A teraz do wszystkiego układa się jakąś nową pierdoloną filozofię usprawiedliwiającą zakup jakiś smiesznych zabawek......zacznij najpierw biegać,bo okaże się że słomiany zapał szybko minie i nawet do końca nie przeczytasz instrukcji obsługi.Wystarczy ci na początek zwykły zegarek biegowy ze stoperem.
Awatar użytkownika
mariod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 09 sty 2010, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post

Ale jak komuś się tyłka z kanapy nie chce ruszyć to nic mu nie pomoże, nawet buty za "pięcet".....
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

Kolejne wcielenia rozsądku :usmiech:
Mały89, otóż to - kupiłem bo miałem taki kaprys. Świadom swego organizmu, ułomności spowodowanych latami beztroskiego życia, upływającego czasu, pulsometr kupiłem bo chciałem i basta.
kesser
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 15 lis 2011, 19:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mariod pisze:Ale jak komuś się tyłka z kanapy nie chce ruszyć to nic mu nie pomoże, nawet buty za "pięcet".....
No mnie akurat te buty za "pięcet" zmotywowały :ble:
Jako początkujący biegacz uważam, że pulsometr wprowadza sporo zamieszania i faktycznie bazowanie na samej instrukcji lub wzorze hrmax może powodować zniechęcenie bo przecież jakbym nie biegł to nadal mam tętno dużo ponad założenie, a wolniej biec się nie da bo przejdę do chodu itd..
Nie mniej po roku biegania powróciłem do tej zabawki i pomimo, że wskazania tętna nadal nie są zgodne z założeniami, po pierwsze widzę postęp, po drugie wypracowałem sobie własną metodę określenia stref bazując na własnej obserwacji. O tyle to fajne, że wierzę w tą swoją teorię więc pewne rzeczy przychodzą mi łatwiej.
Zaczynającym polecałbym jednak tempo i np. test micoach'a.
Co innego tętno spoczynkowe - znajomość średnich tego tętna u mnie pozwala w 100% przewidzieć czy dziś będzie dobry trening czy walka z samym sobą.
No cóż chyba każdy na podstawie ogólnej wiedzy i własnych obserwacji musi sobie zrobić "własną teorie" i w nią wierzyć.
Co do samych zabawek i gadżetów niektórym pomaga to w mobilizacji np. jak przebiegnę 10 km to sobie zjem pizze itp. :ble:
Awatar użytkownika
Pankrok
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 20 sie 2010, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia

Nieprzeczytany post

Zjem pizze i wywalę te 10km do kibla.
artworr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 03 gru 2012, 21:49
Życiówka na 10k: 39:17
Życiówka w maratonie: 3:12:22
Lokalizacja: Strømmen, Norwegia

Nieprzeczytany post

Jak dla mnie, to dla poczatkującego, najgorszą radą jest: słuchaj sie organizmu. Ponieważ sam uważam się za poczatkującego, to po roku dość intensywnych treningów, ciągle nia jestem pweien, co do sygnałów wysyłanych mi przez ciało. Dla mnie osobiście pulsometr był super przydatny w początkach treningu, później ważniejszż rolę zaczęło odgrywać tempo. Więc jak dla mnie, to na początku zegarek z pulsometrem, a jak już jesteś dobry, to możesz biegać na organizm.
Do. Or do not, There is no try.
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biegam już 4 lata. Pulsometr miałem w całej karierze 2 razy. Jeden Sigmy pożyczony, drugi (jeszcz nie kupiony, w fazie testu) to pasek Garmina do mojej 305 z dziś :)
Jak pulsu nie widziałem cały bieg bo jestem tempowcem, ale teraz będę po prostu sprawdzał, jak reaguje mój organizm na treningi. Poza tym, od kiedy na tak ważne urządzenie mówi się zabawka? :orany:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
artworr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 48
Rejestracja: 03 gru 2012, 21:49
Życiówka na 10k: 39:17
Życiówka w maratonie: 3:12:22
Lokalizacja: Strømmen, Norwegia

Nieprzeczytany post

herson pisze:Załóżmy, że już kupiłeś ten pulsometr, co by znaczyło, po zadaniu powyższego pytania, że albo nie przeczytałeś tego co tu napisano, albo nic z tego nie zrozumiałeś.

Odpowiadając na pytanie, może być tak, że będziesz sobie tak biegał rok i dłużej, bez żadnych widocznych postępów i progresu. Żeby taki był, musisz stosować odpowiednie bodźce, a z tymi nie utrzymasz się w żadnej strefie tętna i basta.
Kolega ma tu rację, nie możesz biegać tylko OWB1, jeżeli myuslisz o realnym zwiększeniu prędkości. Jeżeli możesz, to pogadaj z kimś, kto ułoży plan treningów pod Ciebie. Jak nie to dolóż bieg ciągły plus przebieżki 10 x 100m, raz, dwa razy w tygodniu (OWB1 powinno zajmować około 70% kilometrażu)
Do. Or do not, There is no try.
Awatar użytkownika
Apex
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 05 paź 2012, 12:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

herson pisze:
Odpowiadając na pytanie, może być tak, że będziesz sobie tak biegał rok i dłużej, bez żadnych widocznych postępów i progresu
Taka dygresja, bez uszczypliwosci - czy postęp i progres to nie to samo?
Awatar użytkownika
herson
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1681
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)

Nieprzeczytany post

:hej: mea culpa
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ