mam problem z zaliczeniem 100m na zajęciach. Muszę pobiec 16,3.
W tym momencie to dla mnie nie wykonalne.
To może wydawać się dziwne.
Biegam od 2 lat regularnie, z tym że moją mocniejszą stroną są zdecydowanie biegi długie.
Nie potrafię rozwinąć maksymalnej prędkości na tak krótkim odcinku.
Mój czas teraz to 17,5. Mam jakoś 4 tygodnie na poprawę tego.
Przypuszczam tyle, że powinnam biegać duuuużżżoooo krótkich odcinków, same sprinty i po części zrezygnować z długich wybiegań. Czy mam rację?
Drugą sprawą jest to,że z powodu braku czasu często biegam na siłowni. Nie wiem jak dopasować w związku z tym prędkość na bieżni mechanicznej.

Ogólnie czuję się przygnębiona ze wzgl.na to zaliczenie ;//
wrrr..
Proszę o zrozumienie i radyy!!!!!!!!
Pozdrawiam!