Amator pyta zawodowców !!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 lis 2012, 12:17
- Życiówka na 10k: 37:23
- Życiówka w maratonie: 3:38:00
- Lokalizacja: Ostróda
Zacząłem niedawno biegać tzn dwa miesiące temu. Ważę 78 kg 170cm wzrost 30 lat (7 kg mniej niż na początku) biegam średnio 3-4 razy w tygodniu po 10km. czas 63-65 min. Coś na pewno robię źle. Na początku z dnia na dzień widziałem poprawę a w tej chwili nie mogę w żaden sposób poprawić wyniku. (po 4 tygodniach już biegałem 10km) Pewnie źle myślę, że czas to jedyny wyznacznik. Biegałem już po 20km (131mim) Myślałem, że potem 10 km to będzie pikuś ale godzina to godzina. Na wiosnę chciałbym pobiec w półmaratonie i nie spalić się ze wstydu. (Czy 131 min na 20km to bardzo wolno) Proszę o jakieś rady jak bez specjalnie skomplikowanych metod poprawić wyniki. O ile mogę do wiosny poprawić czas (realnie) Dodam, że przed dwoma miesiącami nie uprawiałem żadnego sportu i pierwsze 2 km to była gehenna. Z góry dziękuję bardziej doświadczonym kolegom za cenne rady i proszę bądźcie wyrozumiali.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
A ja na Twoim miejscu bym olał na chwilę obecną plany treningowe. Biegałbym godzinkę co drugi dzień i co drugi trening wykonywał kilka przebieżek. Po bieganiu trochę rozciągania, jakieś przysiady, pompki, brzuszki itp. Na czas nie zwracałbym w ogóle uwagi. Na początku trzeba w sobie rozbudzić tą pasję, potem będzie już o wiele łatwiej!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 268
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
- Życiówka na 10k: 42:14
- Życiówka w maratonie: 3:28:34
Gratulacje. Zawodowcem nie jestem, ale miałem podobne problemy. Mi bardzo pomogły ćwiczenia w domu (wykonuj w dni, kiedy nie biegasz)- przysiady, wykroki, brzuszki, pompki, czy praca z hantlami (tak, to też jest potrzebne). Dodaj rozciąganie po biegu, no i przebieżki, biegi pod górkę, skipy.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Uważam, że do realizacji podbiegów wystarczy górka o długości 100 metrów i wysokości 2m. Jeśli naprawdę nie masz żadnej górki to pamiętaj, że trening siłowy można też realizować w inny sposób. Jest siłownia, są schody. Ale na ten temat lepiej poszukać informacji w literaturze lub zaczerpnąć informacji u bardziej doświadczonych biegaczy.thisil pisze:mam problem z terenem bo u mnie jest dość płasko. czy można robić podbiegi np na schodach. Jak długa musi być górka do podbiegów ? Dzięki za rady
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 lis 2012, 12:17
- Życiówka na 10k: 37:23
- Życiówka w maratonie: 3:38:00
- Lokalizacja: Ostróda
w zasadzie jest taka jedna góra ale jest dość długa i całkiem stroma musiałbym zmienić całkowicie trasę i to nie jest problem. mam tylko pytanie czy było by ok waszym zdaniem w trening zwykły wpleść 2 x 600 m podbiegów różnica poziomów na tym odcinku to jakieś 30 m Czyli w sumie 4 razy w tygodniu 10 km w tym 2x 600 m podbiegów ale w dość dużych odstępach czasu bo całe okrążenie z podbiegiem to około 4km czy to dobry pomysł ?
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Ja zawsze wolałem robić podbiegi po spokojnym biegu. Czyli biegałem kilka kilometrów (ok. 10), a potem powiedzmy 10x100-200m na podbiegach.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 14 lis 2012, 12:17
- Życiówka na 10k: 37:23
- Życiówka w maratonie: 3:38:00
- Lokalizacja: Ostróda
A tak z innej beczki. Biegam z krótkich spodenkach. W ogóle lubię biegać w zła pogodę im gorsza tym lepsza (nie wiem dlaczego). Powiedzcie czy to nie przegięcie biegać w takim stroju w zimę. Czy to zdrowe ? Zimno mi nie jest ale ja się nie znam. I przy okazji chciałbym kupić sobie jakiś zegarek albo jakiś inny sprzęt do mierzenia czasu pulsu itd. Ale jak patrzyłem na oferty to tyle kasy na razie nie wydam może macie jakieś sprawdzone gadżety i coś podpowiecie. Wiem, że podstawa to buty ale co waszym zdaniem jest niezbędne do biegania poza tym. Z góry dzięki.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 268
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:43
- Życiówka na 10k: 42:14
- Życiówka w maratonie: 3:28:34
Ja też biegam w krótkich, nawet gdy jest lekko poniżej zera, ale też nie wiem, jak to wpływa na zdrowie. Niezbędne do biegania są buty. Używam jeszcze stopera za 39zł w Decathlonie, a na necie sprawdzam odległości i obliczam tempo.