"Run Forrest, Run!!!" czyli perypetie treningowe pana Maćka.

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

26 Października 2012r

Pływanie i regeneracja

27 Października 2012r


Obrazek

Regeneracja

28 Października 2012r

Obrazek

Regeneracja

Mały edit- niestety znowu krtań :grr: Muszę zrobić przymusową przerwę od biegania- myślę, że tydzień. Jestem zły i rozczarowany, ale trudno- jutro ma być 2 stopnie na zewnątrz, trzeba odpuścić i porządnie to zaleczyć, bo ostatnio miałem to samo około miesiąc temu. :echech:
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
PKO
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

29 Października 2012r.

Obrazek

Regeneracja i choroba czyli nic nowego.
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

30 Październik 2012r.

Obrazek

Regeneracja i choroba.

Czuję się coraz lepiej. Odzyskałem mowę. Chciałbym w Czwartek wyjść pobiegać- może się uda. Mam już dość regeneracji i bezczynności.

Kolejny pech: W moim mieście grasuje gwałciciel. Zapytacie "i co z tego?". Owszem- jako mężczyzna nie czuję się zbytnio zagrożony( nie żebym nie był łakomym kąskiem ale mimo wszystko... :hej: ), ale ów zwyrodnialec upodobał sobie miejsce w okolicy Parku, a tam przebiega pętla mojego( często wieczornego) biegu. Niepokoi mnie natomiast fakt, że za informację o gwałcicielu jest wyznaczona nagroda(5000 zł) i podejrzewam, że za genitalia gwałciciela nagroda może być nieco wyższa- zwłaszcza od bliskich dziewczyn.


A teraz co to ma wspólnego ze mną- oto krótki opis potencjalnego zdarzenia:

" W okolicy Parku w godzinach między 22 00 a 23 00, świadek stwierdza, że biegł za nią zakapturzony- dyszący i spocony mężczyzna, wiek ok 25 lat, wysoki. Zaczęłam uciekać a on wciąż biegł za nią biegł. Gdy świadek zobaczyła,że mężczyzna znacznie przyspieszył zaczęła krzyczeć- na szczęście w porę zjawił się patrol osiedlowy- mężczyzna dostał w dziób, stracił przytomność, po czym został pozbawiony jąder" :hej:

Moja relacja:

" Przebiegałem sobie właśnie koło parku, trochę już zmęczony między godziną 22 00 a 23 00. Przed sobą zobaczyłem dziewczynę, która również zaczęła biec- cóż, bieganie jest coraz popularniejsze. Jako, że właśnie nadszedł czas na przebieżkę( trening 5 + 5x 30 sek) znacznie przyspieszyłem. Nie Panie prokuratorze- nie słyszałem żadnego krzyku, zawsze biegam z muzyką. Nagle otrzymałem silny cios w twarz i obudziłem się w areszcie bez... :ojoj: "

Teraz chyba rozumiecie,że lepiej będzie jeśli zmienię trasą i godzinę biegania :hej:
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

31 Października 2012r.

Obrazek

Nic szczególnego się nie stało, mówię już całkiem nieźle, ale wciąż kaszlę i mam katar. Marzenia o bieganiu w dniu jutrzejszym prysły :wrr:

Trudno- do maratonu wciąż dużo czasu i mam jeszcze 2 miesiące zapasu- Cracovia jest pod koniec kwietnia więc spokojnie zdążę.
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wszystkich Świętych 2012r.

Obrazek

Choroba i regeneracja.
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zaduszki 2012r.

Ostatni dzień bezczynności :hej:
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

3 Listopada 2012r.

Obrazek

Dystans: 6km

Czas: 34,56

Tempo: 5,49 min/km

Forma: kiepska


Nareszcie! Pobiegałem, było nieco ciężko, ale warto! Jutro atak na 16km.
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

4 Listopada 2012r.

Obrazek

Dystans: 16km :sss:

Czas: 1,32,02

Tempo: 5,45 min/ km

Forma: niezła.

Waga: Po treningu 83,5 kg.

Co by tu napisać- nóg nie czuję :hej: Ledwo żyję.Ale warto było. Spotkałem po drodze kilku biegaczy- zawsze to miło mieć świadomość, że nie tylko ja oszalałem :hejhej:
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

5 Listopada 2012r.

Regeneracja.
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

6 Listopada 2012r.

Obrazek

Dystans: 6 km + 7x 20 sek

Czas: 33.57.48 ( rekord osobisty na tym dystansie :usmiech: )

Tempo: 5.39 min/ km

Forma: bardzo dobra

Waga po treningu: 84 kg

W zasadzie nie wiem, czemu pobiegłem tak szybko ( jak na siebie)- pewnie dlatego,że było bardzo zimno :hej:
Jutro bieg na 8 km, a w Czwartek chcę przetestować się na stadionie w Cooperze.Piątek, sobota free, a w Niedzielę atak na 18 km.
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

7 Listopada 2012r.

Obrazek

Dystans: ok 4km

Czas: ?

Tempo w czasie testu: 5.22 min / km

Dzisiaj postanowiłem zrobić sobie swój prywatny test Coopera. Niestety nie jestem zadowolony z wyniku.Dystans fatalny- 2230 m :ojnie: czyli wg tabelki Pana Kennetha H. Coopera średnio.
Nie chcę się usprawiedliwiać, ale wynik jak najbardziej do poprawienia, o co postaram się na wiosnę.Wiem ,że stać mnie na więcej. Zrobiłem co najmniej dwa błędy, a oto one:
- wystartowałem 1h po obiedzie, powinienem odczekać przynajmniej dwie.
- nie powinienem dzisiaj się testować z powodu silnego wiatru, który skutecznie utrudnił mi bieg.
Poza tym jestem cienki, idę rozpaczać pod prysznic i nie wychodzę stamtąd do wiosny.
PS: Toudi- nienawidzę Cię i zazdroszczę Ci Twoich czasów :hejhej:

Przed testem 400m rozgrzewki, po - 1200m luźnego biegu.
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

8 Listopada 2012r.

Obrazek

Dystans: 8km

Czas: 47,32

Tempo: 5,56 min/ km


Forma: kiepska

Waga po treningu: 83,5kg


Bieg z serii "wolno, ale za to ślamazarnie" :bum: . Trzeci trening bez regeneracji daje o sobie znać, na szczęście do Niedzieli przerwa. W Niedzielę prywatny bieg niepodległości na 18km :usmiech:
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

9 Listopada 2012r.

Nareszcie regeneracja :hej:
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

10 Listopada 2012r.

Regeneracja.
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
Awatar użytkownika
MackoMedyk
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 365
Rejestracja: 12 wrz 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 58,16
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Święto Niepodległości 2012r

Obrazek

Dystans: 18km

Czas: niestety nie dokładny bo wg zegarka ( nie włączyłem stopera) 1.45.00

Tempo: ok 5,50 min/ km

Forma: Świetna

Waga po treningu: 82kg :hahaha:

Obrazek

Cudna Pogoda! Temperatura ok 17-18 stopni i słonecznie- wspaniały dzień na bieganie!

Bieg można by nazwać" Bieg Niepodległości śladami premiera Tuska"
, ponieważ biegłem po obwodnicy Jarosławia na której wczoraj Pan Premier Donald przebywał :hejhej:
Biegło się lekko i przyjemnie, pod koniec nogi były już tylko trochę za ciężkie. Nie byłem zbyt zmęczony, stąd moje zdziwienie wagą po treningu- 82 kg ( a na co dzień ważę ok 85).
Po ok 12 km wbiegłem do Parku, gdzie spotkałem kilku biegaczy.

Cudny dzień!
"Jak ktoś ma pecha, to i w d.pie palec złamie." Robert Górski.
Mój blog treningowy: viewtopic.php?f=27&t=30073
Komentarze do niego: viewtopic.php?f=28&t=30084
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ