Jutro biegi, a później...?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
RobsonP
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 24 lip 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Nieprzeczytany post

Jutro wielu z nas gdzieś tam w Polsce startuje, z różnymi zresztą założeniami. Ja osobiście biegnę w Goleniowie na milę. W sumie to nie nastawiam się na jakiś extra wynik. Jestem jeszcze lekko kaszlący, no i ostatnich kilkanaście dni traktowałem jako roztrenowanie. Ale biec trzeba. Ale za to od wtorku ruszam już z rzetelnie rozpisanym treningiem na 4 razy w tygodniu biegowo i raz w domu jakaś siła. Plany na następny sezon to przede wszystkim ustanowić "nowe" życiówki. Te z podstawówki na razie poza zasięgiem :hahaha: Więc ja chcę je na nowo ustalić na: 200m ( ok.28-29''), 400m (ok. 65''), 1000m ( 3'15''), mila na ulicy ( ok. 5'40''), 5km (ok. 22'), 10km. (ok. 45-46'). Wszystko poniżej zaplanowanych wartości będzie dodatkowo cieszyć. Jeśli w 2014r. wstępnie zakładam start w maratonie to muszę w następnym roku spokojnie biegać 3:20 na "tysiaka", żeby ten debiut też był na jakimś poziomie, np 3:40. INNY JESZCZE BARDZO WAŻNY CEL TO: zbicie ciężaru ciała z 82 kg. ( przy 180 cm wzrostu) do minimum 75 w okolicach czerwca. Jak to już pójdzie to i wyniki w końcu przyjdą. Liczę też na uniknięcie choroby w sezonie zimowym, bo to może też nieźle namieszać w planach. Pozdrawiam wszystkich biegaczy i jutro wszystkim życzę powodzenia i udanych, na miarę własnych oczekiwań, startów.
Pozdro, RobsonP
PKO
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja niestety nigdzie ;/ ale wszcząłem już hardkorowy trening pod przyszły sezon ;>
Awatar użytkownika
harti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

RobsonP pisze:Jeśli w 2014r. wstępnie zakładam start w maratonie to muszę w następnym roku spokojnie biegać 3:20 na "tysiaka", żeby ten debiut też był na jakimś poziomie, np 3:40. INNY JESZCZE BARDZO WAŻNY CEL TO: zbicie ciężaru ciała z 82 kg. ( przy 180 cm wzrostu) do minimum 75 w okolicach czerwca.
dlaczego dopiero w 2014? :szok: nie wiem jak długo biegasz i jakie masz aktualne czasy ale spokojnie się przygotujesz na następną jesień :) i po co biegać "spokojnie" 1000m tak szybko? :orany: ja miesiąc temu w maratonie wybiegałem 3:28 czyli prędkość średnia to 4:55/km.. a interwały kilometrowe aktualnie biegam po około 4:00/km.. skupiam się na treningu na 10 km, bo chcę zbliżyć się do 40 minut (aktualnie między 42 a 43) 5 km biegam w niecałe 20 minut.. na 1 km nigdy nie biegałem na czas ale myślę że dam radę 3:30,3:40.. naprawdę nie trzeba biegać szybciej żeby mieć przyzwoity czas w maratonie, a zresztą to zupełnie inny trening, najważniejsze są długie wybiegania w zakładanym tempie maratonu lub wolniej (ja wolę w tempie maratonu)

pomysł ze zbiciem wagi bardzo dobry :taktak: wychodzi Ci zrzucenie 1 kg na miesiąc, luzik :) .. ja przed ostatnim maratonem zrzuciłem 13 kg w 13 tygodni (z 96 do 83 kg przy wzroście podobnym do Twojego, 182cm), nie jest to specjalnie trudna sprawa.. a ładnie przełożyło się u mnie na prędkości.. mniej więcej 10% masy ciała mniej = 10% szybszy bieg.. jeśli masz możliwość to zmierz sobie poziom tkanki tłuszczowej, warto zawsze parę procent zrzucić ale nie kosztem mięśni.. i pomyśl o siłowni dodatkowo :)
RobsonP
Wyga
Wyga
Posty: 133
Rejestracja: 24 lip 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Nieprzeczytany post

harti pisze:
RobsonP pisze:Jeśli w 2014r. wstępnie zakładam start w maratonie to muszę w następnym roku spokojnie biegać 3:20 na "tysiaka", żeby ten debiut też był na jakimś poziomie, np 3:40. INNY JESZCZE BARDZO WAŻNY CEL TO: zbicie ciężaru ciała z 82 kg. ( przy 180 cm wzrostu) do minimum 75 w okolicach czerwca.
dlaczego dopiero w 2014? :szok: nie wiem jak długo biegasz i jakie masz aktualne czasy ale spokojnie się przygotujesz na następną jesień :) i po co biegać "spokojnie" 1000m tak szybko? :orany: ja miesiąc temu w maratonie wybiegałem 3:28 czyli prędkość średnia to 4:55/km.. a interwały kilometrowe aktualnie biegam po około 4:00/km.. skupiam się na treningu na 10 km, bo chcę zbliżyć się do 40 minut (aktualnie między 42 a 43) 5 km biegam w niecałe 20 minut.. na 1 km nigdy nie biegałem na czas ale myślę że dam radę 3:30,3:40.. naprawdę nie trzeba biegać szybciej żeby mieć przyzwoity czas w maratonie, a zresztą to zupełnie inny trening, najważniejsze są długie wybiegania w zakładanym tempie maratonu lub wolniej (ja wolę w tempie maratonu)

pomysł ze zbiciem wagi bardzo dobry :taktak: wychodzi Ci zrzucenie 1 kg na miesiąc, luzik :) .. ja przed ostatnim maratonem zrzuciłem 13 kg w 13 tygodni (z 96 do 83 kg przy wzroście podobnym do Twojego, 182cm), nie jest to specjalnie trudna sprawa.. a ładnie przełożyło się u mnie na prędkości.. mniej więcej 10% masy ciała mniej = 10% szybszy bieg.. jeśli masz możliwość to zmierz sobie poziom tkanki tłuszczowej, warto zawsze parę procent zrzucić ale nie kosztem mięśni.. i pomyśl o siłowni dodatkowo :)
Hej. Dzięki za wsparcie. Co do mojej wagi, to może nie być taki luzik, bo te 82 kg. to w większości gorset mięśniowy, pozostałość po kilkuletniej siłowni. W 2007 zaczynałem jakieś tam lżejsze biegi z wagą ok 94. Tłuszczyku nie za dużo, jak popracuję to tu może urwę ze 2 kilo, reszta to rozbudowywane przez wiele lat mięśnie. Muszę zatem ze 2 lata poświęcić na wysmuklenie mięśniowe, bo nie chcę człapać na maratonie niby czołg. A poza tym jeszcze w tym sezonie dyspozycja czasowa nie będzie najlepsza. Co moich doświadczeń biegowych to można poczytać na moim BLOGu, głównie w I postcie.
Pozdro i sukcesów, RobsonP
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13847
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

harti pisze: na 1 km nigdy nie biegałem na czas ale myślę że dam radę 3:30,3:40..
Zawody na 1000m nie maja nic z interwalami 6-8x1000 wspolnego. Uwiez mi ze ty tez powinienes cos okolo 3:15 na 1000m pobiec (z malym przygotowanie i ochota na biegi w trupa)

Mnie przed 2 latami zaskoczyla wypowidz mojego trenera w dzien po maratonie w 2:39: "jezeli chcesz teraz naprawde szybko przebiec maraton, to zacznij od sradnich dystansow" (a ja myslale ze bylem szybki)

Wiek tu nie zna roli, mam 45 lat.

Pozd.
Rolli
Awatar użytkownika
harti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

raczej nie zamierzam biegać zawodów na 1000m :) zdecydowanie wolę dłuższe dystanse, maraton, ew. połówka :) .. na razie tłukę te interwały 5,6x1000 po około 4 minuty z przerwą 4 minutową (lekki trucht/marsz) i czasem zrobię w 3:50, czasem w 4:10.. niedługo będę starał sie biegać wszystkie odcinki poniżej 4:00 bo chce przez zimę poprawić czas na 10km, tzn zbliżyć się do 40 minut.. a z tego co się orientuję najlepiej biegać odcinki w tempie 10,15 sekund szybszym niż docelowe na zawodach.. od niedawna też dołozyłem do treningu biegi z narastającą prędkością.. a przy okazji, muszę jeszcze pomyśleć o butach do szybkiego biegania, bo biegam tylko w vomero 6, a one są fajne ale na dłuższe wybiegania.. no i planuję niedługo kupić garmina 910, do lepszego kontrolowania prędkości.. zima zapowiada się ciekawie :)
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

4 minuty biegu i 4 minuty odpoczynku? To nie są interwały. Tu wyjdzie jakieś 2:00-2:30 odpoczynku.
Awatar użytkownika
harti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:4 minuty biegu i 4 minuty odpoczynku? To nie są interwały. Tu wyjdzie jakieś 2:00-2:30 odpoczynku.
hmm, ja czytałem że odpoczynek powinien trwać tyle samo lub mniej niż szybki odcinek..
np. tu (napisane na podstawie Danielsa): http://www.mhrrc.org/MHRRCTraining/runIntensities.aspx
Recovery time is about equal, in time, to work time. For example, if you do 1000m intervals in 3:00 minutes, then recovery time should be 3:00 minutes or less.
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To taka wartość raczej dla opornych. Po 4 minutach wracasz praktycznie do równowagi sprzed powtórzenia. W interwałach chodzi o bieganie odcinków na niepełnym wypoczynku. Bezpieczniej przyjąć krótsze odpoczynki żeby taki trening miał w ogóle sens.
Przykład w sumie też taki nietrafiony bo co innego odpoczywać 3min po 1km w 3min a co innego 4min po 1km w 4 min.
Awatar użytkownika
harti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 31 sie 2011, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ok, w takim razie dzięki za zwrócenie na to uwagi, skrócę te przerwy.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

RobsonP pisze:JJeśli w 2014r. wstępnie zakładam start w maratonie to muszę w następnym roku spokojnie biegać 3:20 na "tysiaka", żeby ten debiut też był na jakimś poziomie, np 3:40.
3:40/km daje jakieś 2h 34min na maratonie. Jeśli dobrze zrozumiałem i chcesz mieć taki debiut to raczej masa pracy Cię czeka :) Aczkolwiek powodzenia!

thomekh pisze:To taka wartość raczej dla opornych. Po 4 minutach wracasz praktycznie do równowagi sprzed powtórzenia. W interwałach chodzi o bieganie odcinków na niepełnym wypoczynku.
Czyli można robić interwały na dystans - tj. 1km mocno, 1km wypoczynku. Tak?
wonio
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 11 lis 2012, 08:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

JJeśli w 2014r. wstępnie zakładam start w maratonie to muszę w następnym roku spokojnie biegać 3:20 na "tysiaka", żeby ten debiut też był na jakimś poziomie, np 3:40.


3:40/km daje jakieś 2h 34min na maratonie. Jeśli dobrze zrozumiałem i chcesz mieć taki debiut to raczej masa pracy Cię czeka Aczkolwiek powodzenia!
Czytanie ze zrozumieniem sie klania :hahaha: chodzilo o to ze chce 1 km na spokojnie tak szybko biegac, a nie ze od razu maraton w takim tempie;)
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maly89 nie. Interwały są wtedy kiedy robimy je na niepełnym wypoczynku. Przez 1km truchtu odpoczniesz za dużo.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

thomekh pisze:maly89 nie. Interwały są wtedy kiedy robimy je na niepełnym wypoczynku. Przez 1km truchtu odpoczniesz za dużo.
A jakby na tym 1 km nie truchtać tylko zejść do powiedzmy tempa progowego?
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie lepiej po prostu nie truchtać? Wtedy 2 minuty są wystarczające.

Interwał + tempo progowe + interwał...
Nie z uwagi, że tempa progowe latamy na dość dużych odległościach np 2000-3000m. Ile będziesz w stanie zrobić powtórzeń? 2? Traci to sens. Mordęga a nie trening :spoko:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ