Klosiu - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

klosiu pisze:Trenuję głównie po miękkim; natomiast kontuzja pojawiła się po kilku z rzędu mocnych biegach po asfalcie i tartanie. Jak jestem w Poznaniu to sporo jest twardych nawierzchni - dobieg nad Rusałkę to 7km wte i wewte, jak wyjeżdżam do pracy poza miasto, to praktycznie wyłącznie biegam po gruntowych duktach.
Bym odpuscił na razie bieganie, na bólu nie ma fanu - to bez sensu; zrób se przerwę - tydzień, dwa, przecież teraz masz na to spokojnie czas. Potem potruchtaj spokojnie po miękkim i zobaczysz.
Kiedyś Miałem kłopoty z rozcięgnem, przetaczałem lód stopą jak siedziałem przy kompie, potem taczałem piłkę od tenisa.
Staram się nie biegać na treningu po asfaltach i betonach; omijam je szerokim łukiem, to są nawierzchnie do ruchu kołowego a nie biegania; biegam asfalt tylko na zawodach.
New Balance but biegowy
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

strasb pisze:Ok, czy jednak pod dłuższe dystanse biegasz powyżej tych 30'-40', ale nie easy tylko np. MP. Pytałam zaciekawiona ewolucją Twojego zamysłu treningowego. :usmiech:
Wiesz myślę że początkowo miałem za duży kilometraż którego nie potrafiłem skompensować regeneracją (odpoczynkiem). Przy treningach 30-45' nawet mocnych, trudno się zajechać, szybciej zajedziesz się wolnymi treningami trwajacymi ponad godzinę niż szybkim bieganiem z głową.
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

regeneracją (odpoczynkiem)
Dzięki za ten nawias.
:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

może się zamulam, ale lubię to :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
kszor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 926
Rejestracja: 10 lip 2008, 12:51
Życiówka na 10k: 46:24
Życiówka w maratonie: 03:28:44
Lokalizacja: READING

Nieprzeczytany post

Dzięki za linki Jurek. :taktak:Co prawda dostałem je już jakiś czas temu od mistrza rytmu :oczko: ,tylko nie wiedziałem że tak się to nazywa.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Jutro jeszcze rypnę sobie spokojnego longa, bo się umówiłem i nie będę się wycofywać. Ale może faktycznie zrobię luźniejszy tydzień, pogoda ma być super to wytrzymałościówkę zrobię na rowerze. Muszę zacząć chodzić na te zajęcia Yacoola, wstyd żeby mieć to pod bokiem i nie korzystać.
The faster you are, the slower life goes by.
Jurek z Lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1374
Rejestracja: 08 maja 2009, 08:32

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:może się zamulam, ale lubię to :)
Wiem Qbuś że to lubisz ... Ja też lubię np. golonkę z piwem na wieczór :oczko: , boczek z grila zakrapiany wódką; różne rzeczy lubię ... czasami tylko staję przed lusterkiem i się siebie pytam: Co Mi dajesz w zamian? :jatylko:

Zdrówko. :bum:
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

No ja też lubię długie i względnie spokojne biegi. Daje mi to niemałą przyjemność, ale jednocześnie chciałbym się sportowo rozwijać i robić też te spokojne biegi szybciej ;).
Faktycznie, to może być racja z tymi treningami o dużej intensywności. Jakieś trzy lata temu cały sezon mtb trenowałem prawie wyłącznie spokojnie, zwiedziony fachową prasą, że gros treningów powinien być tlenowy. Zero postępów, wytrzymałość miałem dobrą, ale jeździłem bardzo powoli. Dopiero jak rok później to olałem i zacząłem jeździć mocniej, zacząłem się szybko poprawiać. Teraz wolne turystyczne setki po lesie robię szybciej niż kiedyś maratony jeździłem ;).
The faster you are, the slower life goes by.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

fajnie, że o tym rozmawiamy. tak jak jurku zgadzam się z tobą, o czym kilka razy rozmawialiśmy przy okazji innych dyskusji, że warto się w swoim bieganiu uwolnić od pulsometrów, GPSów, gadżetów, systemów w butach itd., żeby być wolnym, tak

tzw. optymalizacja treningu to moim zdaniem kolejna smycz. co mi to da, że w perspektywie roku z mojego treningu zrobię postęp o 4 minuty na dychę zamiast 3? czy to sprawi, że zacznę wygrywać biegi? odpowiedź jest oczywista.

dlatego ja stawiam na przyjemność. mam totalnie gdzieś kiedy połamię 20 na 5k i 40 na 10k - w tym roku, w kolejnym, w jeszcze następnym - nieważne. ponieważ dbam o to by bieganie dawało mi max przyjemności jestem pewien, że kiedyś się to w końcu stanie i tyle :)

a twoje porównanie jest przesadzone - "zamulające" treningi w przeciwieństwie do niezdrowego żarcia nie są niezdrowe.
jak staję przed lustrem i pytam co mi to daje w zamian, dostaję odpowiedź - dobrą kondycję, dobre samopoczucie, a że mniejszy progres - whatever.

fajne u mnie jest to, że robię akcent wtedy i tylko wtedy kiedy mam na to ochotę - np. wczoraj wyszło mi 2 x 4k po średnio 4:20/km na luzie i z uśmiechem na ustach, z niczego. nic tylko się cieszyć.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Aniad1312
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4291
Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:dlatego ja stawiam na przyjemność. mam totalnie gdzieś kiedy połamię 20 na 5k i 40 na 10k - w tym roku, w kolejnym, w jeszcze następnym - nieważne. ponieważ dbam o to by bieganie dawało mi max przyjemności jestem pewien, że kiedyś się to w końcu stanie i tyle :)
Qba, dzięki Ci!!! za te słowa :)
Dzisiaj fun poszło za records i miazga w głowie. Koniec z tym. Dzięki :taktak:
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Qba, high five! :hej:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Ale dobre wyniki na zawodach też dają masę zadowolenia z biegania :).
Gdyby nie to, to mimo że nie jestem jakimś herosem mtb, przyjeżdżam na lokalnych zawodach w okolicach pierwszej dwudziestki-czterdziestki open, zadowoliłbym się po prostu turystycznym jeżdżeniem po Polsce z sakwami :).
A tak, jestem w stanie zrobić coś takiego, co daje mi masę frajdy i czego bym nie zrobił nigdy jeżdżąc tylko spokojnie :).
The faster you are, the slower life goes by.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

klosiu, oczywiście, tylko odnoszę wrażenie, że jurek sugeruje, że jeżeli nie ma wyników to po co biegać.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
mario36
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 326
Rejestracja: 10 mar 2009, 08:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Qba Jurek jak mi sie wydaje sugeruje ze rownie wolnym i miec frajde z biegania mozna byc biegajac szybciej Roznorodnosc treningowa rowniez jest super i daje wiele zadowolenia
Moze byc tak ze owych wynikow na 5 , 10 km itd wogole nie poprawisz i sadze ze mimo twego pisania ze to lubisz wcale radowac cie to nie bedzie Biegajac do i z pracy spokojnie mozna budowac roznorodny trening.
A w kontekscie ze lubisz gorskie bieganie to samo wolne bieganie tam nie wystarcza Przebiegniesz ale jakim kosztem Znasz t z autopsji. Bedziesz jak ten terenowy samochod:)

a kto wie moze szukasz wymowki przed innym treningiem bo to jednak jak ma sie rodzine jest trudne wszystko sobie poukladac ?


Klosiu swietna sprawa taki wypad nad morze !!
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

bardzo dziękuję za rady, prosiłbym jednak o trzy rzeczy.

1. czytać mojego bloga i zweryfikować czy mój trening naprawdę jest taki zamulający.
2. pamiętać, że są różne typy biegaczy: jedni lepiej odpowiadają na mały kilometraż, większą ilość akcentów, dużą różnorodność bodźców, inni na inną charakterystykę treningów.
3. pozwolić mi znać siebie lepiej niż wy :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
ODPOWIEDZ