Cukier - zło czy dobro?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

rozumiem rady jednak nie o to pytam, pytam czym słodzić a nie czy słodzić w ogóle.
proszę o dalsze propozycje :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
PKO
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Nie dawalbym nikomu rady typu przestan slodzic bo wiem ze jest z tym ciezko. Moze lepiej po prostu ograniczyc picie herbaty i kawy do absolutnego minimum i zastapic to woda bo zastepstwa cukru typu aspartam sa dla mnie osobiscie calkowicie odrzucalne smakowo. Nie wiem jak reszta specyfikow ale na szczescie juz nie musze sie przekonywac ;-)
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04

Nieprzeczytany post

Kurde, jak się tak przeczyta na chłodno cały wątek z góry na dół, to widać jak na dłoni, że cukier uzależnia.

Ci co nie nadużywali lub odwykli, nie używają i nie mają z tym problemu (słodka herba już nie smakuje),
a reszta rozsmakowana w colach, tzw. sokach owocowych i słodzonej kawie ma poważny problem
i szuka zdrowszego (a raczej mniej szkodliwego) zamiennika typu aspartam, ksylitol, stewia itp.

Qba, z tego co pamiętam, a pamiętam jak przez mgłę, bo dawno było, jak przestałem słodzić herbatę i kawę, to chyba stopniowo.
Normalnie słodziłem jak wszyscy - 2 łyżeczki (bleeeeee), potem pewnie zacząłem słodzić jedną, potem pół, a najpotem piłem gorzką.

EDIT: Ale za to dobrze pamiętam jak kuzyn w wieku lat -nastu ładował do herby po 5 łyżeczek!
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

jeny, oczywiście ogranizyć itd. pytanie czym słodzić jak słodzić trzeba.
moja rodzina lubi słodkie rzeczy, nie demonizujmy każdej słodyczy.
robią naleśniki, ciasto albo cośpdobnego będę słodził. chce to robić w miarę zdrowo. pytam czym. na razie mam propozycję ksylitolu. coś jeszcze?
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
prorok
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 359
Rejestracja: 28 lut 2012, 13:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

cukier z kwiatu kokosa,
Awatar użytkownika
Hael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
Życiówka na 10k: 38:03
Życiówka w maratonie: 02:57:54
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Kuba,
jak już musisz, to zaczynając od najgorszego, z tych co znam:
-cukier biały/słodziki
-cukier trzcinowy
-ksylitol
-stevia

Teoretycznie tylko stevia - bo nie jest cukrem. A praktycznie - najlepiej po prostu po mału się odzwyczajać, zmniejszając ilość. Nie sądzę, żeby łyżeczka zwykłego cukru dziennie zrobiła ci krzywdę. Bo za 5 lat pojawią się badania, które powiedzą, że ksylitol jest be, a cukier czy fruktoza jest super.
HAEL's Running Formula Blog
Komentarze
Awatar użytkownika
mszary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 630
Rejestracja: 27 wrz 2010, 07:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Witkowo Drugie

Nieprzeczytany post

Qba - niestety, oprócz tego cukru brzozowego i stewii to chyba nic innego nie ma. Tak mi się wydaje.

Ja tez nie używam cukru białego, brązowego w postaci sypkiej. Pijam gorzkie kawy i herbaty, ale nie uciekam od słodyczy i to też jest moja słabostka.
Awatar użytkownika
apaczo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1565
Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
Życiówka na 10k: 34:54
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hael pisze:Kuba,
jak już musisz, to zaczynając od najgorszego, z tych co znam:
-cukier biały/słodziki
-cukier trzcinowy
-ksylitol
-stevia

Teoretycznie tylko stevia - bo nie jest cukrem. A praktycznie - najlepiej po prostu po mału się odzwyczajać, zmniejszając ilość. Nie sądzę, żeby łyżeczka zwykłego cukru dziennie zrobiła ci krzywdę. Bo za 5 lat pojawią się badania, które powiedzą, że ksylitol jest be, a cukier czy fruktoza jest super.
Roztropnie
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

oki, dzięki wielkie, to mam jasność :)
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tutaj jeszcze ciekawy artykuł odnośnie aspartanu, który ktoś zamieścił na moim blogu.

http://wolnemedia.net/zdrowie/substytut ... -trucizna/

Są tam też wymienione "zdrowe" słodziki.
Awatar użytkownika
klosiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3196
Rejestracja: 05 lis 2006, 18:03
Życiówka na 10k: 43:40
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Hael --> ksylitol też nie jest cukrem.
Jasne że jak ktoś sobie posłodzi dwie herbaty dziennie, to praktycznie nie je cukru porównując do kogoś, kto spija litr coli, w której cukru jest 100g :).
Co do tego, że cukier i fruktoza szkodzą w dużych ilościach, nie ma najmniejszych wątpliwości. Jest wiele badań, zresztą nawet w Stanach się to pośrednio przyznaje, np wskazując słodkie napoje jako jedną z przyczyn otyłości.
Tym bardziej patrząc na to co można kupić w Stanach do jedzenia mam wrażenie dysonansu poznawczego. Masa "niskokalorycznych", niskotłuszczowych produktów, za to słodzonych na potęgę. Ponoć nawet mleka nie można tam kupić 1.5, czy 2%, tylko 0.5 albo beztłuszczowe, natomiast od słodkich mlek smakowych aż się roi :).
The faster you are, the slower life goes by.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

klosiu pisze: Tym bardziej patrząc na to co można kupić w Stanach do jedzenia mam wrażenie dysonansu poznawczego. Masa "niskokalorycznych", niskotłuszczowych produktów, za to słodzonych na potęgę. Ponoć nawet mleka nie można tam kupić 1.5, czy 2%, tylko 0.5 albo beztłuszczowe, natomiast od słodkich mlek smakowych aż się roi :).
No bo to niestety Hameryka "Poprosze zestaw Big Mac z dietetyczna cola" :bum:
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Od słodzonych napojów (kawa, herbata, soki, napoje gazowane itp.) odwykłam jeszcze jako nastolatka - mam wrażenie, że po takim jeszcze bardziej chce się pić.

Jak ktoś musi słodzić, a lubi miód - to jest to jakieś zdrowe rozwiązanie (osobiście miodu nie znoszę, ale moje córki i mąż często go używają).
Xered
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 17
Rejestracja: 08 wrz 2011, 12:15
Życiówka na 10k: 45min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

I ja coś dodam. Kiedyś za większych czasów xD potrafiłem dodać i 4 łyżeczki cukru do herbaty. W czasie walki z wagą przerzuciłem sie na słodziki(różnego rodzaju). Dodatkowo przeważnie jak piłem colę light, to mimo wypicia jej dużej ilości dalej piłem i piłem bo organizm domagał sie czegoś słodkiego. Jednak z czasem, jak ktoś już wcześniej proponował, zmieszałem dawki aż do praktycznie całkowitego wyeliminowania cukry z jadłospisu. Nie twierdzę, że czasami nie posłodzę 1 łyżeczkę, lub spróbuje konfitury robionej domowych sposobem ale nie ciągnie mnie jak kiedyś. Potrzeba jedzenia "czegoś" słodkiego to nasze widzimisię i kwestia walki z małym głodem. Osobiście każdego kto próbuje z tym walczyć odradzam stosowanie słodzików na bazie aspartamu, gdyż na dłuższą metę i tak nie niweluje on problemu z cukrem. Jeżeli już trzeba wygrać mniejsze zło, to polecam stewie, chociaż w tabletkach jest horrendalnie droga.
Awatar użytkownika
Cintra
Wyga
Wyga
Posty: 66
Rejestracja: 22 lip 2012, 19:02
Życiówka na 10k: 54:41
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

axell nie strasz ludzi ;) stevia jako roślina podobno faktycznie jest gorzka, ale już wyciąg z niej jest wielokrotnie słodszy od cukru. I nie ma w nim żadnej goryczy.
Obrazek

BLOG

KOMENTARZE

"Confront your enemies, avoid them when you can."
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ