Martyna_K - komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzięki Angua :)
Ból stopniowo ustępuje. Wiedziałam,że muszę porobić różne dziwne,krzywe i koślawe kroki ,żeby zaskoczyło,a podbiegi są do tego najlepsiejsze :hej:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:Wczorajszy dzień upłynął pod znakiem makabrycznego bólu kolana,który promieniował aż do połowy uda. Do tego stopnia,że aż robiło mi się słabo i zaliczyłam kilka solidnych gleb
:bum:

Pięknie, pięknie...
btw a znasz prawdziwą historię Adama K. i jego przetrenowania... :spoko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Mam nadzieję, że wiesz, co robisz, bo to nie brzmi dobrze ani normalnie.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zoltar,czyżbyś miał na myśli naszego Admina? Historia nie jest mi znana :jatylko:

Kachita,niestety wiem.. To jest kwestia pokonania bólu,bo jak stwierdził lekarz, to nie jest kontuzja,tylko taka moja specyfika i nic sobie poważnego nie zrobię. Także dopóki wytrzymam,dopóty śmiegać będę :jatylko: A swoją drogą już wolę mieć tę moją nieszczęsną przypadłość,aniżeli borykać się z Achillesami, więzadłami ,rzepkami i innymi.... :jatylko: (tfu,tfu!)
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No ale wiesz, akurat u mnie w żadnym wypadku (achillesy, więzadła, inne takie ;) ) nie było tak, że było mi słabo z bólu czy że się przewracałam... Tak się tylko martwię, nie żebym krytykowała czy coś :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ból faktycznie,momentalnie ścina z nóg,bo mi w lewej nodze czucie odejmuje ten ucisk na nerw.
Ale najważniejsze dla mnie jest to,że to nie jest kontuzja,tylko taki mój urok (jak gdybym nie mogła mieć zamiast tego nóg do nieba i 60 cm w talii :bum: :hahaha: ). Ale dzięki Kachita za troskę :*
Awatar użytkownika
Asiula
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1027
Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
Życiówka na 10k: 45:37
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:(jak gdybym nie mogła mieć zamiast tego nóg do nieba i 60 cm w talii :bum: :hahaha: ).
A nie masz? :oczko: Przeciez masz! :usmiech: :usmiech: :usmiech:
Endo

10km: Życiowa Dycha - Krynica 7.09.2013 45:37
21km: Półmaraton Silesia 12.05.2013 1:47:35
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Łoooooj nie Asiula,nieee....Ja mam figurę pływaka-długaśne ręce i długaśny tułów. Ale zawsze to miło,kiedy mi mówią,że mam w sobie coś z Michael'a Phelpsa :hej: :sss:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Martyna_K pisze:Ból faktycznie,momentalnie ścina z nóg,bo mi w lewej nodze czucie odejmuje ten ucisk na nerw.
Ale najważniejsze dla mnie jest to,że to nie jest kontuzja,tylko taki mój urok (jak gdybym nie mogła mieć zamiast tego nóg do nieba i 60 cm w talii :bum: :hahaha: ). Ale dzięki Kachita za troskę :*
Martyna, masz w okolicy dobrego osteopatę? Oni czasem potrafią cudu dokonać w takich przypadkach. U mnie się sprawdziło.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Strasb, z tymi kolanami byłam u 2 specjalistów(jeden nawet chcąc wyciągnąć kasę, wmówił mi,że mam narośla na kolanach i szprycował mnie jakimiś zastrzykami :grr: ) aż ostatecznie ortopeda w Bydgoszczy stwierdził,że jak byk na rezonansie i RTG widać,że mam ,,koślawo'' zbudowane kolana. I na tym stanęło :jatylko:
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

U mnie też lekarz nie za bardzo wiedział o co chodzi (blokujący ból w stawie skokowym, nie mogłam normalnie chodzić), zwiedzałam gabinety lokalnych sław reumatologii i innych specjalności, pomógł mi w końcu osteopata - ucisk na nerw był w odcinku ledźwiowym kręgosłupa. Pomyślałam na osteo, bo może mógłby tak poustawiać rzeczy w środku, żeby Cię nie bolało pomimo takiej budowy kolana. Czasem jeden przykurczony mięsień ciągnie drugi, ten trzeci itp. itd. Ortopedzi rzadko patrzą z tej strony.
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Strasb, nie wpadłam na to....Niech Bóg Ci to w kilometrach wynagrodzi! :uuusmiech: Mam przecież namiar na dobrego osteo... Dziekować! :hej:
sKINOL
Wyga
Wyga
Posty: 135
Rejestracja: 23 sie 2012, 13:55
Życiówka na 10k: 37:56
Życiówka w maratonie: 3:00:59

Nieprzeczytany post

Nie pamietam czy biegasz w tych Compress...Wczoraj czytalem relacje chlopaka z M we Wrocku,chyba.Opisywal jak w opaskach padl 150m od mety i juz sie nie podniosl.nie byl w stanie nawet na czworakach dojsc.Zniesli go na noszach.W podsumowaniu biegu,stwierdzi,ze wine posrednio zrzuca na compressy.Wydaje mu sie,ze one tak ladnie mu masowaly wszystko do kolan,ze gora musiala "wziac" wszystko na siebie i czworki z dwojkami i cala reszta spuchly.Hmm,Ciekawa teoria.od siebie powiem,ze przestalem w nich biegac.Zakladam za to po treningu,szczegolnie SB i po silowni na nogi.Nawet udalo mi sie w nich przespac dwie nocki.Moje odczucia byly takie,ze regeneracja "poszla" duzo szybciej.powodzenia.
Awatar użytkownika
Sylw3g
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3666
Rejestracja: 22 sty 2010, 23:47
Życiówka na 10k: 35:56
Życiówka w maratonie: 2:57:46
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Uważaj sKINOL. Lobby kompresyjne jest tu silne :bum: Ale jednak włączę się w temat :oczko: Jak zrobiłem któregoś dnia 20 czy tam 25km w Tempie maratonu, to pod koniec czułem dziwne mrowienie w łydkach. Przeraziło mnie to na tyle, że nigdy już później nie wziąłem ich na żadne dłuższe wybieganie.
Obrazek
BLOG | KOMENTARZE
5KM-17:19 10KM-35:56 15KM-55:18 (M.Czas) 21.1KM-1:18:41 42.2KM-2:57:46
Awatar użytkownika
Martyna_K
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1708
Rejestracja: 08 mar 2012, 12:03
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

sKINOL, Sylw3g ma rację-zasilam lobby compressowe ;) Ale najśmieszniejsze jest to,że od półgodziny noszę dość ciasne opaski na kolana-i przeskoczyło Ból: 2 na 10 :uuusmiech: YEAH!!! :hej:
ODPOWIEDZ