Otóż to. U mnie jestem tak samoGife pisze:LEpiej nie bo to wygląda strasznie.

Moderator: infernal
Otóż to. U mnie jestem tak samoGife pisze:LEpiej nie bo to wygląda strasznie.
Ty przechodzisz jakiś techniczny remament?Sylw3g pisze:Otóż to. U mnie jestem tak samoGife pisze:LEpiej nie bo to wygląda strasznie.
To 3mam kciuki za środową życiówkę.Ta na treningu ma duuużą wartość,trzeba się wewnętrznie zmobilizować.mihumor pisze:W środę dyszkę ostrzejszą planuję - taka coby życiówkę poprawić nieco. Ale to trochę uzależnione jest od jutrzejszej wizyty u fizjo. Z drugiej strony jedno krótkie bieganie więcej chyba mi krzywdy wielkiej nie zrobi. tak więc dyszka a później mała przerwa na rodzinny wypad w góry. No i jeśli nie okaże się, że noga do amputacji czy coś w tym guście to od poniedziałku zaczynam jakąś bazę robić wstępną.
Życiówka na pewno będzie,tamta jest bardzo przestarzałamihumor pisze:Zobaczę co z tego wyjdzie, jakoś się nie napalam strasznie ale spróbuję, sam jestem ciekaw co zostało w baku po maratonie - to taki trochę"remanent likwidacyjny" ma byćNo i trzeba coś mocniejszego pobiec na przełamanie.