Witam wszystkich serdecznie ,mam 20 lat 181cm , 76kg.
Mam taki plan aby spalic tkankę tluszczową mam ją na poziomie 20% w organizmie.Chce osiagnac poziom okolo 8-10% żeby lepiej wyrzezbic brzuch bo przy takim zatluszczeniu miesnie sa nie widoczne .
Biegam juz 3 dni zawsze wieczorem. Moj trening wyglada tak :
-20min ciągłego
-5min rozciaganie,marsz
-20min ciągłego
-5min rozciaganie,marsz
-20min ciągłego
Dodam jeszcze ze chce biegac wtorek,czwartek,niedziela bo w pon ,srodę ,piątek uczęszczam na silownie.
Czy ten tren jest dobry aby spalic nadmiar tłuszczu ? czy mozna cos skorygować ?z góry dzięki za odp.
Diety nie stosuje lecz staram się odzywiac zdrowo ,duzo bialka ,weglowodanów ,chude mieso ,unikam chemii i fast foodów.
trening spalanie.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 13 kwie 2012, 22:22
- Życiówka na 10k: 47:22
- Życiówka w maratonie: brak
to jest Twój jeden trening i to robisz 3 x tydzień, tak ??runej123 pisze:Moj trening wyglada tak :
-20min ciągłego
-5min rozciaganie,marsz
-20min ciągłego
-5min rozciaganie,marsz
-20min ciągłego
jeżeli tak to nie wiem jak z Twoja kondycja, ale zrobił bym raczej jedna przerwę po 30min, rozciąganie i znowu 30min biegu, a z czasem postarał bym się biegać bez przerwy na marsz. ogólnie koncepcja nie jest zła

Pozdrawiam

- ooco
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 850
- Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
zamiast takiego ponadgodzinnego o niskiej intensywosci lepiej pół godziny ale b. intensywnie (dobra rozgrzewka!) + mniej/wcale żryć węgli (tylko przed treningiem), na siłce dużo złożonych jak martwy ciąg, przysiady ze sztangą i waga sama leci
-
- Wyga
- Posty: 110
- Rejestracja: 18 wrz 2012, 19:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przed treningiem jedzenie węglowodanów to niedobry pomysł. Blokujesz w ten sposób spalanie - przed treningiem niepotrzebnie uzupełnisz braki węglowodanów w mięśniach i np w wątrobie(wyrzut insuliny hamuje spalanie tłuszczów!). Węglowodany po treningu powinny mieć miejsce bo bez nich po wysiłku wskazany jest wyrzut insuliny i potrzebne są do regeneracji, z tym, że należy pamiętać o tym, że jest się bez węgli na treningu i nie trenować tak intensywnie aż się mroczki pojawią bo to już przesada i niebezpieczeństwo. Biegaj 2-3 x tygodniowo i w osobne dni 3 x tygodniowo siłownia(tak jak kolega mówił tylko złożone, wielostawowe ćwiczenia) i spokojnie wystarczy, aż nadto.
Jak chcesz to jutro mogę Ci skrobnąć jakiś trening na siłkę a Ty już się bierz za czytanie jak poprawnie wykonywać przysiady, martwy ciąg,podciąganie na drążku czy wiosłowanie.
Jak chcesz to jutro mogę Ci skrobnąć jakiś trening na siłkę a Ty już się bierz za czytanie jak poprawnie wykonywać przysiady, martwy ciąg,podciąganie na drążku czy wiosłowanie.
- kisio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1774
- Rejestracja: 26 sie 2010, 08:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ooco dobrze Ci radzi. Wywal węgle przede wszystkim pieczywo, makarony, kasze. Uzupełnij to w posiłkach mięsem, nabiałem, warzywami i tłuszczem. Jak koniecznie musisz mieć solidną porcję węgli np. przed treningiem to zamiast makaronu/ryżu wrzuć sobie fasolę czerwoną, albo kukurydzę.
Ćwiczenia siłowe nie izolowane jak najbardziej.
Ćwiczenia siłowe nie izolowane jak najbardziej.