Krzychu M- komentarze

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Patrick90
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 191
Rejestracja: 12 lip 2012, 16:38
Życiówka na 10k: 37:46
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Sylw3g pisze:Skoro Jan Kowalski na treningu cyklicznie robi 40:50 (mając życiówkę 40:00) i daje radę, to nie będzie musiał daleko szukać w głowie, aby na kolejnych zawodach wzbić się ponad poziom tych 40min.
Trzeba też na to spojrzeć inaczej - forma ma przyjść w określonym czasie. Może i Kowalski pobiegnie 3-4 razy po 40.50, ale gdyby miał w tym czasie zawody mógłby pobiec 39.50. Forma przychodzi i wtedy trzeba ją utrzymać, czego nie da się robić przez długi czas.

Przy takim planie może przyjść albo za wcześnie, ze względu na zbyt szybkie tempa, albo później, gdy nieco zwolnimy. Zresztą takie obciążenia są dla większości szkodliwe (trzeba mieć zdolności do jeszcze szybszego biegania, by tak nie było) - grożą wypaleniem fizycznym lub psychicznym. Niekoniecznie od razu, ale na dłuższą metę - lepiej schodzić z czasu wolniej, ale systematycznie w zgodzie z organizmem niż nagle a potem cierpieć przez nawarstwiające się mikrourazy.

Mnie to przypomina trenowanie u bardzo młodych osób w wieku młodzika, juniora - jest nastawienie na wynik za wszelką cenę. Znam przypadki osób, które w gimnazjum biegają 1000 m po 2.35 (najlepsi), ale co z tego, skoro później zdołają zejść o 2-3 sekundy? Są za to tacy, którzy w tym samym wieku osiągali 2.42-2.45 a zdołali się w późniejszym wieku poprawić do 2.26-2.30.

A co do efektów Gife'a - nadal uważam, że późniejsze zejścia są właśnie wynikiem tej katorgi, przełamywania barier. Trzeba jednak pamiętać, iż opór trzeba pokonywać stopniowo. Tego w tym planie - według mnie - brakuje.

Innymi słowy, moim zdaniem ten trening jest zbyt ostry. Najlepiej sprawdzić to na podstawie regeneracji, która przecież jest kluczową odpowiedzią na zadane organizmowi bodźce - ja już następnego dnia czuje się rewelacyjnie (po treningu również mam świetne samopoczucie fizyczni i psychiczne) i mam ogromny głód biegania. Jeśli w tym przypadku jest inaczej, to znaczy, że idziemy za mocno.

Krzychu-M - 15., 17. i 19. tydzień - widzę tam 6 treningów.

PS. Sorry, patrzyłem na plan 10km poniżej 40 minut. Faktycznie na połówkę jest 5 treningów. Ale generalnie moje posty odnoszą się do ogólnego przebiegu tych planów.

W 18. tygodniu widzę, że jest 10 km w tempie 4.06 :lalala:
Ostatnio zmieniony 19 paź 2012, 12:21 przez Patrick90, łącznie zmieniany 1 raz.
New Balance but biegowy
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Patrick90 pisze:
Innymi słowy, moim zdaniem ten trening jest zbyt ostry. Najlepiej sprawdzić to na podstawie regeneracji - ja już następnego dnia czuje się rewelacyjnie (po treningu również mam świetne samopoczucie fizyczni i psychiczne) i mam ogromny głód biegania. Jeśli w tym przypadku jest inaczej, to znaczy, że idziemy za mocno.

Krzychu-M - 15., 17. i 19. tydzień - widzę tam 6 treningów.
Do tej pory pomimo 6 treningów w tygodniu tez samopoczucie dobre i cały czas głód biegania.
Robiłem czasem test ortostatyczny i spoko.
Mam nadzieję,że wkleiłem dobry plan,bo 15 i 17 tyg pon i piątek wolne,a w 19-tym wtorek i piątek :hej:
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Krzychu - 1.30 na połówce to wynik bardziej wartościowy od 3.15 w maratonie - to oczywiście nie znaczy, ze łatwiejszy do uzyskania, to raczej jest mocno dyskusyjne. Plan pod połówkę wydaje się ok niemniej ciężki jest i to bardzo- dlatego tym bardziej warto z niego dobry maraton pobiec bo jak pod samą połówkę na 1.30 to ja bym takiej katorgi nie biegał i zrobił to z mniej obciążającego treningu - po co się tak katować jak można prościej - ale z kontynuacją do maratonu daje znakomitą podstawę. Zobaczysz jak pobiegasz i jaki będzie efekt bo przecież "po owocach ich poznacie" - reszta to jednak troche gdybologia i "wydajemisie" :hahaha:
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

mihumor pisze:Krzychu - 1.30 na połówce to wynik bardziej wartościowy od 3.15 w maratonie - to oczywiście nie znaczy, ze łatwiejszy do uzyskania, to raczej jest mocno dyskusyjne. Plan pod połówkę wydaje się ok niemniej ciężki jest i to bardzo- dlatego tym bardziej warto z niego dobry maraton pobiec bo jak pod samą połówkę na 1.30 to ja bym takiej katorgi nie biegał i zrobił to z mniej obciążającego treningu - po co się tak katować jak można prościej - ale z kontynuacją do maratonu daje znakomitą podstawę. Zobaczysz jak pobiegasz i jaki będzie efekt bo przecież "po owocach ich poznacie" - reszta to jednak troche gdybologia i "wydajemisie" :hahaha:
Tu się chyba wiekszość nie zgodzi,że 1:30 w HM jest trudniejszy!
Do połówki w 1:30 trzeba biegać dyszkę w 40-41 minut,a maraton w 3:15 z praktyki poniżej 40.(choć optymistyczne tabele Danielsa mówią co innego)
Jestem przekonany,że teraz po płaskim 1:30 nabiegałbyś spokojnie,a te 3:15 w Poznaniu jednak trochę siły kosztowało :oczko:
A co do planu nie wydaje mi się trudniejszy niż to co biegałem w przygotowaniach do maratonu.
Martwi mnie,że jeszcze godzinę intensywnego squasha w to muszę wkomponować :niewiem:
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Plany zacne! 3mam kciuki za zrealizowanie celu! Ciezko bedzie, niekiedy nawet pewnie do pożygu ale dasz rade! Mocny chłop z Ciebie! Mam nadzieje ze marzanne pobiegniesz to mnie pociągniesz pare km :) A dyszke gdzie chciałbyś pobiec? Bo ja w tym przypadku mam duzy problem!
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
miniozam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 528
Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
Lokalizacja: Bochnia

Nieprzeczytany post

Krzychu mam chytry plan !! ;d

kurde zbieramy ekipę na bieg 12h w Bochni w kopalni! : )

i robimy team swój, będziemy jeździć po górach od maja :D
( :
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

panucci10 pisze:Plany zacne! 3mam kciuki za zrealizowanie celu! Ciezko bedzie, niekiedy nawet pewnie do pożygu ale dasz rade! Mocny chłop z Ciebie! Mam nadzieje ze marzanne pobiegniesz to mnie pociągniesz pare km :) A dyszke gdzie chciałbyś pobiec? Bo ja w tym przypadku mam duzy problem!
Co wy tak straszycie tymi szwabskimi planami :hej: Oprócz tych testów na dyszkę każdy trening do przeżycia,lubię takie :ble:
Ja z 13 tyg przygotowań pod maraton,bodajże 9 z nich było z sześcioma treningami i pod 90km/tydz.
Tylko błędem moim było,że przygotowania rozpocząłem z myslą złamania 4h,potem 3:45 a na końcu 3:30.
Po prostu za szybki progres przy krótkim stażu.
Teraz do Marzanny mam 22-23tyg i chcę się spokojnie przygotować.A na jaki czas zobaczymy.
Dyszki biegałem na treningu i tak zostanie.Jedyny start możliwy to sylwester(jeśli pogoda dopisze).
A oficjalną życiówkę(inne będe łamał na treningach)to po połówce,może Skawina w maju.
panucci10
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4809
Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
Życiówka na 10k: 00:40:08
Życiówka w maratonie: 03:15:19
Lokalizacja: Niepołomice
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Krzychu M pisze:
panucci10 pisze:Plany zacne! 3mam kciuki za zrealizowanie celu! Ciezko bedzie, niekiedy nawet pewnie do pożygu ale dasz rade! Mocny chłop z Ciebie! Mam nadzieje ze marzanne pobiegniesz to mnie pociągniesz pare km :) A dyszke gdzie chciałbyś pobiec? Bo ja w tym przypadku mam duzy problem!
Co wy tak straszycie tymi szwabskimi planami :hej: Oprócz tych testów na dyszkę każdy trening do przeżycia,lubię takie :ble:
Ja z 13 tyg przygotowań pod maraton,bodajże 9 z nich było z sześcioma treningami i pod 90km/tydz.
Tylko błędem moim było,że przygotowania rozpocząłem z myslą złamania 4h,potem 3:45 a na końcu 3:30.
Po prostu za szybki progres przy krótkim stażu.
Teraz do Marzanny mam 22-23tyg i chcę się spokojnie przygotować.A na jaki czas zobaczymy.
Dyszki biegałem na treningu i tak zostanie.Jedyny start możliwy to sylwester(jeśli pogoda dopisze).
A oficjalną życiówkę(inne będe łamał na treningach)to po połówce,może Skawina w maju.
ja nie strasze bo z tych planów nie korzystałem wiec sie nie wypowiadam:) ale poprostu podejzewam ze zeby zrobic 39 na 10km albo 1:30 na połówke to bedzie ciezko, ot tak :) Fajnie ze biegniesz tą marzanne :)! a dyszka w maju powiadasz ze jest w Skawinie tak? Spoko by było...
Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log

5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

miniozam pisze:Krzychu mam chytry plan !! ;d

kurde zbieramy ekipę na bieg 12h w Bochni w kopalni! : )

i robimy team swój, będziemy jeździć po górach od maja :D
Właśnie czytałem o biegu w Bochni-kuszące nie powiem...
A po górach też bym pojeździł,ale ...rodzina,dziecko.
Trochę odległe plany,może gdzieś mi się uda wyrwać :hej:
miniozam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 528
Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
Lokalizacja: Bochnia

Nieprzeczytany post

Raz na 4 tygodnie rodzinka Cię chyba puści gdzieś za kraków ? :P Jak by się zebrało tak 5 osób, albo i więcej na 2 autka to można by było jeździć trenować gdzieś w niższe i później coraz dalej się wybierać ;p ja mój las muszę nawiedzić w końcu bo nie pamiętam co to błoto :P ostatnio albo Majorkowa trasa albo bieżnia albo w ostateczności puszcza... ;P

Dobra pogadamy o tym jeszcze, Bochnia jak się uda to będzie good. Zmykam na rajd ! : )
( :
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Z Bochnią może być problem.Jeśli będzie w marcu w pobliżu mojego docelowego startu w Marzannie to
niestety odpada.12h to nie przelewki :bum: Tydzień regeneracji jak nic :trup:
miniozam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 528
Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
Lokalizacja: Bochnia

Nieprzeczytany post

Ja teraz długie wybiegania traktuję na luzie, same szybko treningi pod mocną piątkę robię... : ) pomyślimy jeszcze : )
( :
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

miniozam pisze:Ja teraz długie wybiegania traktuję na luzie, same szybko treningi pod mocną piątkę robię... : ) pomyślimy jeszcze : )
Piątka poniżej 20 minut ma się rozumieć :bum:
miniozam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 528
Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
Lokalizacja: Bochnia

Nieprzeczytany post

No baaa!

mówiłem nie bd się uczył bo trzeba biegać...
mówiłem nie bd biegał bo bd grał w siatkę...
mówiłem nie bd grał w siatkę bo dużo nauki...

ehh ;p
( :
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Plan ambitny ale dasz radę.
Moim zdaniem teraz będziesz miał skok formy.
Tylko na początku nie szarżuj i słuchaj swojego ciała żebyś sobie czegoś nie rozwalił.
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
ODPOWIEDZ