Trzeba też na to spojrzeć inaczej - forma ma przyjść w określonym czasie. Może i Kowalski pobiegnie 3-4 razy po 40.50, ale gdyby miał w tym czasie zawody mógłby pobiec 39.50. Forma przychodzi i wtedy trzeba ją utrzymać, czego nie da się robić przez długi czas.Sylw3g pisze:Skoro Jan Kowalski na treningu cyklicznie robi 40:50 (mając życiówkę 40:00) i daje radę, to nie będzie musiał daleko szukać w głowie, aby na kolejnych zawodach wzbić się ponad poziom tych 40min.
Przy takim planie może przyjść albo za wcześnie, ze względu na zbyt szybkie tempa, albo później, gdy nieco zwolnimy. Zresztą takie obciążenia są dla większości szkodliwe (trzeba mieć zdolności do jeszcze szybszego biegania, by tak nie było) - grożą wypaleniem fizycznym lub psychicznym. Niekoniecznie od razu, ale na dłuższą metę - lepiej schodzić z czasu wolniej, ale systematycznie w zgodzie z organizmem niż nagle a potem cierpieć przez nawarstwiające się mikrourazy.
Mnie to przypomina trenowanie u bardzo młodych osób w wieku młodzika, juniora - jest nastawienie na wynik za wszelką cenę. Znam przypadki osób, które w gimnazjum biegają 1000 m po 2.35 (najlepsi), ale co z tego, skoro później zdołają zejść o 2-3 sekundy? Są za to tacy, którzy w tym samym wieku osiągali 2.42-2.45 a zdołali się w późniejszym wieku poprawić do 2.26-2.30.
A co do efektów Gife'a - nadal uważam, że późniejsze zejścia są właśnie wynikiem tej katorgi, przełamywania barier. Trzeba jednak pamiętać, iż opór trzeba pokonywać stopniowo. Tego w tym planie - według mnie - brakuje.
Innymi słowy, moim zdaniem ten trening jest zbyt ostry. Najlepiej sprawdzić to na podstawie regeneracji, która przecież jest kluczową odpowiedzią na zadane organizmowi bodźce - ja już następnego dnia czuje się rewelacyjnie (po treningu również mam świetne samopoczucie fizyczni i psychiczne) i mam ogromny głód biegania. Jeśli w tym przypadku jest inaczej, to znaczy, że idziemy za mocno.
Krzychu-M - 15., 17. i 19. tydzień - widzę tam 6 treningów.
PS. Sorry, patrzyłem na plan 10km poniżej 40 minut. Faktycznie na połówkę jest 5 treningów. Ale generalnie moje posty odnoszą się do ogólnego przebiegu tych planów.
W 18. tygodniu widzę, że jest 10 km w tempie 4.06